Mroczne dzieje Elizabeth Frankenstein recenzja

Jest to retelling Frankensteina Mary Shelley, jednak główną postacią jest tutaj Elizabeth, która w oryginale gra tylko niezbyt ważną drugoplanową postać.
Historia rozpoczyna się w momencie, gdy główna bohaterka postanawia odnaleźć Victora, który nie dawał znaku życia od dłuższego czasu. Obiecał on, że będzie pisał regularnie, jednak od kilku miesięcy nie odpisuje na listy. W tym wypadku Elizabeth wraz z Justine wyruszają na jego poszukiwania.
Aktualne wydarzenia przeplatane są z retrospekcjami z życia Elizabeth, począwszy od makabrycznego życia jako sierota przygarnięta przez przyjaciółkę rodziny, która pragnie się jej tylko pozbyć, a kończąc na krwawych opowieściach związanych z Victorem i jego zainteresowaniami.
Elizabeth została przygarnięta przez rodzinę Frankensteinów, gry była małą dziewczynką. Od tego momentu postanawia nie opuszczać Victora już nigdy i wykonywać wszystkie dziwne zachcianki swojego przyjaciela.
Elizabeth jest niezwykle mądrą kobietą, która perfekcyjnie manipuluje innymi ludźmi, by tylko utrzymać swoją niepewną pozycje w domu Frankensteinów.
Jest ona zakochana w Victorze, chociaż nie rozumnie często jego nadpobudliwości oraz niektórych jego czynów.
Autorka powoli zapoznaje nas z coraz bardziej szokującymi aspektami związanymi z życiem bohaterów, co daje bardzo dużo tej książce, co dodaje jej wiele.
Historia jest bardzo zbliżona do oryginału, jednak pod koniec widać spore różnice. Przedstawione zostały jednak w taki sposób, że tak naprawdę potworem w tej książce nie jest Frankenstein tylko ktoś inny...
Pokazuje ona jak bardzo kobiety były zależne od mężczyzn i jak niewiele mogły zrobić by wyswobodzić się ze swojego okropnego życia.
Dzięki temu retelling'owi nabrałam ogromnej ochoty by zapoznać się z oryginałem, którego wiele osób poleca.
Historia przypadła mi do gustu i czasami nawet było czuć ten dreszczyk emocji, który był niewątpliwie dobrym zabiegiem. Można go zauważyć mniej więcej od połowy książki.
Książka uzyskała ode mnie 8/10 i była jedną z lepszych książek ubiegłego miesiąca!