Próba sił recenzja

Miejscem akcji jest małe i pełne tajemnic miasteczko, w którym w trakcie zimowych, mroźnych dni losy obcych sobie osób zaczynają się przeplatać i każdy z bohaterów zostaje poddany tytułowej próbie. W tym opisie wyjątkowo nie chcę wam za dużo zdradzać bo cała magia książki polega na tym, żeby dać się zaskoczyć. Wspomnę tylko, że Amy to dziewczynka, która ma wizje, niejednokrotnie bardzo przerażające. Całość opiera się na tym, że moce nadprzyrodzone sprzyjają odkryciu prawdziwej natury naszych bohaterów, a tak naprawdę ukazaniu natury i słabości każdego z nas.

+ Podczas czytania napięcie i przerażenie towarzyszyły mi nieustannie. Każdy mroczny opis był skonstruowany w taki sposób, że mogłoby się zdawać, że ktoś nas obserwuje. Mocne przeżycia i gęsia skórka? Gwarantowane! Jednocześnie nie było tu scen obrzydzających gdzie wszędzie lałaby się krew, a to często psuje tego typu książki, jednak w „Próbie sił” udało się tego uniknąć.

+ Akcja w żadnym momencie się nie dłuży, wszystko dzieję się w odpowiednim tempie. Zapewnia to nie tylko płynność podczas czytania, ale przede wszystkim zwiększa ciekawość.

+ Wszystkie tajemnice są odkrywane stopniowo i elementy układanki zaczynają się ze sobą łączyć w odpowiednim momencie.

- Brakowało mi szerszego przedstawienia bohaterów, pokazania ich jako indywidualności i szerzej opisania ich charakterów. Ciężko zżyć się z postaciami, o których tak mało wiemy.

- Zakończenie zdecydowanie nie było najlepszym czy najmocniejszym elementem tej książki. Spodziewałam się chyba większego zaskoczenia, a w porównaniu do całej historii było ono raczej zawodem, być może wynikającym tylko z mojego nastawienia.

Jeśli klimaty Kinga, czy może bardziej znanego serialu Stranger Things są dla was ciekawe, to w tą książkę z pewnością się wciągniecie ! Klimat pełny mroku i tajemnic, wszystko zbudowane w idealnym napięciu. Przypadkowe osoby, których drogi zaczynają się przecinać za sprawą dziewczynki wydającej się być nie z tego świata. Czyta się szybko, nieustannie odczuwa się przerażenie. Nie jest to coś co będę wam polecać na każdym kroku, ale jeśli jesteście fanami horrorów i lubicie elementy nadprzyrodzone w książkach to gwarantuję, że się wam spodoba.