Kochanka recenzja

Pod apartamentowcem zostają znalezione zwłoki Diany Hotchkiss.
Ben Casper, właściciel małej waszyngtońskiej gazety nie wierzy, że ktoś miał powód zamordować kobietę, w której się kochał.
Policja stawia na samobójstwo, lecz Casper dąży do odkrycia prawdy. Im bardziej zbliża się rozwiązania zagadki, tym bardziej zostaje wrobiony w te morderstwo.
Morderstwo czy samobójstwo? Czy na pewno Diana Hotchkiss była tym, za kogo się podawała?

Nie mogłam się doczekać premiery tej książki w Polsce. Niestety trochę się rozczarowałam. Owszem, jest to "thriller polityczno-szpiegowski", tak jak pisze na okładce KOCHANKI, ale jak dla mnie Patterson przesadził z dyplomacją, lobbystami, polityką i Secret Service.
Dużą zaletą był styl pisania Pattersona. Nie można ukryć, że autor ma talent do wciągania w historię, nawet jeśli komuś z początku może wydawać się nudna.
Nie brakuje w tej książce akcji, przez co pochłania się stronę za stroną, nie mogąc się oderwać.
Trzeba przyznać, że pisarz zaskoczył też mnie w niektóry momentach. Spodziewałam się przewidywalnego zakończenia, w stylu tego autora, a tu proszę....Brawo, kłonię się nisko w kierunku Pattersona.