Skrzypce z Auschwitz recenzja

Można być wolnym w niewoli

Autor: @miedzystronami ·2 minuty
2011-09-02
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Skrzypce z Auschwitz to opowieść o człowieku, którego los jest symbolem losu tysięcy innych ludzi, całych pokoleń, całej generacji.

Daniel – lutnik z Krakowa otrzymał niezwykłe zadanie. W szumie i okrucieństwie codziennego dnia obozowego, gdzie ludzkie życie nie ma żadnej wartości, gdzie nie ma żadnych zasad, logiki ani miłosierdzia on ma przygotować skrzypce. Musi stworzyć instrument na miarę Stradivariusa, idealny, w ściśle określonym, nieznanym mu terminie. Ceną jest jego życie, o które to założył się komendant z lekarzem, dodatkowo na szali stawiając skrzynkę burgundzkiego wina.
To niewielka cena za ludzkie życie. A dla Daniela tym większa motywacja do walki. Tym bardziej, że w pracę nad skrzypcami może włożyć całe swoje serce, swoją duszę i talent.
To choć na chwilę daje mu szansę nie myśleć o codzienności obozowej, o ponurej rzeczywistości machiny śmierci. Może wrócić wspomnieniami do swojego dawnego życia, może czuć się wolny…

Aby uświadomić lub przypomnieć, a co za tym idzie uwiarygodnić miejsce, warunki i czas wojny i eksterminacji, w jakich to wszystko miało miejsce autorka na początku każdego rozdziału umieściła przedruk autentycznych dokumentów, prezentujących sposób działania obozu np raporty o kosztach utrzymania więźniów, spis odzieży, regulamin stosowania kar etc.

Co zwraca moją uwagę. Aspekt człowieczeństwa, jakie ludzie potrafili zachować w tych nieludzkich warunkach. To są wciąż ludzi chętni do pomocy, uczynni, pełni empatii i życzliwości. Potrafią się podzielić i tak skromnym posiłkiem, są zdolni do współczucia.
Zwracam na to wielokrotnie uwagę w twórczości obozowej różnych twórców z różnych krajów, zarówno w odniesienie do obozów koncentracyjnych niemieckich jak i do sowieckich łagrów. Więźniowie wciąż marzą, nieśmiało i z lękiem ale ich życia nie zdominowała tylko zwierzęca walka o byt i o przetrwanie.
Nie znajdziemy tu więc całego okrucieństwa i zezwierzęcenia, które było codziennością w rzeczywistości obozowej.

Nie ma tu żadnej przesady, nie ma patosu i wielkich słów, ale też nie ma zbytniej prostoty. A tekst porusza. Ja często sięgam do tej tematyki.
Myślę, że w tej materii nigdy nie będzie powiedziane dość. Jeszcze przez wiele lat będziemy odkrywali te straszne karty historii i jednocześnie podziwiali wolę walki i siłę ducha ludzi, którzy przez to przeszli. A każdy z nich to przecież oddzielna, tragiczna historia ale i lekcja pokory i nadziei.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Skrzypce z Auschwitz
Skrzypce z Auschwitz
Maria Angels, Anglada Maria Angels
7.8/10

* niezwykła historia opowiedziana bez patosu i sentymentalizmu. * narracja przeplata się z dokumentami historycznymi: listami funkcjonariuszy obozowych do swoich przełożonych, bezdusznymi raportami o ...

Komentarze
Skrzypce z Auschwitz
Skrzypce z Auschwitz
Maria Angels, Anglada Maria Angels
7.8/10
* niezwykła historia opowiedziana bez patosu i sentymentalizmu. * narracja przeplata się z dokumentami historycznymi: listami funkcjonariuszy obozowych do swoich przełożonych, bezdusznymi raportami o ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Czy można odnaleźć sens życia w piekle? Widzieć światełko w tunelu, kiedy mrok otula całą przestrzeń? Kiedy nie wiedzieć czemu wszystkie poprzednie sprawy wydawały się mało ważne, wręcz błahe w porów...

@Zaczytane_koty @Zaczytane_koty

Fascynuje mnie tematyka drugiej Wojny Światowej dlatego, że nie jestem w stanie jej pojąć. Ja generalnie nie jestem w stanie pojąć wojen, ale tej w szczególności. Ta książka to kolejny przykład bestia...

@enga @enga

Pozostałe recenzje @miedzystronami

Sztuka wskrzeszania
Sztuka wskrzeszania

Przenieśmy się na chwilę w lata 40-te XX wieku na chilijską pustynię i do małych chilijskich miasteczek, gdzie ludzie w euforii i prawie ekstazie oczekują na odwiedziny p...

Recenzja książki Sztuka wskrzeszania
Światła września
Światła września

Powieścią Światła września zakończyłam swoją przygodę z trylogią Carlosa Ruiza Zafona. Po raz kolejny w jego świecie czułam się doskonale, dałam się pochłonąć magii, poz...

Recenzja książki Światła września

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl