Idealny czas na smuteczek recenzja

Mozaika doświadczeń i emocji

Autor: @burgundowezycie ·2 minuty
2024-05-14
Skomentuj
2 Polubienia
Lubicie sięgać po specyficzne i niełatwe w odbiorze książki? 📖 🤔

Dla mnie taką specyficzną, surową i trudną w odbiorze była książka “Idealny czas na smuteczek” autorstwa Nanae Aoyama. Jest to książka, która z subtelnością i głębią eksponuje złożoność relacji międzypokoleniowych oraz nieuchronność przemijania. Aoyama, z charakterystyczną dla japońskiej literatury ekonomią słowa, kreśli portret dwóch kobiet: młodej Chizu i starszej pani Ginko, których losy splatają się w Tokio, tworząc mozaikę doświadczeń i emocji.

Książka, podzielona na cztery pory roku, a każda z nich staje się metaforą życia, gdyż każda symbolizuje różne etapy egzystencji. Główna bohaterka, dwudziestoletnia Chizu, zmęczona ciągłym pouczaniem i ciężarem oczekiwań matki, pragnie wreszcie się wyzwolić z więzów młodości i odkryć własną ścieżkę.
Te pragnienia prowadzą ją do Tokio, gdzie zamieszkuje u pani Ginko, ekscentrycznej starszej kobiety, która staje się dla niej okazją do konfrontacji z własnymi lękami i stereotypami dotyczącymi starości. To spotkanie dwóch różnych światów – młodości i starości – staje się punktem wyjścia do rozważań nad życiem i śmiercią, radością i smutkiem, a także nad tym, jak postrzegamy innych i samych siebie w różnych etapach życia.

Aoyama z niezwykłą wrażliwością przedstawia Chizu jako postać, która, choć młoda, nie potrafi cieszyć się życiem, a w starości widzi jedynie koniec i brak radości. Pani Ginko, z drugiej strony, emanuje życiem i mądrością, ucząc Chizu, że każda chwila jest cenna i że starość może być pełna wartościowych doświadczeń.

Autorka umiejętnie bawi się słowem, formą i symboliką, tworząc historię, która jest zarówno prosta, jak i pełna głębszego znaczenia. Każde zdanie ma wagę i przyczynia się do budowania atmosfery, która skłania do refleksji. To książka, która może wydawać się przeraźliwie smutna i powodująca dyskomfort, ale w rzeczywistości jest to jej siła. Brak plot twistów i łatwych rozwiązań sprawia, że musimy się zmierzyć z surową rzeczywistością życia Chizu, co może prowadzić do głębokiej introspekcji.

Na końcu książki znajduje się nota interpretacyjna. Jest ona wartym uwagi dodatkiem, który pozostawia nas z zadumą i zachęca do własnych przemyśleń.

“Idealny czas na smuteczek” to lektura, której ze względu na swój charakter nie polecałabym na początek przygody z literaturą azjatycką. Jest ona raczej dla osób, które są gotowe na poważne i symboliczne podejście do życia. Surowa, specyficzna i trudna w odbiorze, ale jestem pewna, że znajdzie swoje miejsce w sercach miłośników głębokiej i refleksyjnej prozy. Spędziłam z nią refleksyjny czas i polecam Wam ją serdecznie 🔥.

Dziękuję za zaufanie i egzemplarz do recenzji od @wydawnictwomova (współpraca reklamowa) 🩷.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-05-14
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Idealny czas na smuteczek
Idealny czas na smuteczek
Nanae Aoyama
6/10

Poruszająca książka uznanej japońskiej pisarki, autorki kilkunastu powieści, laureatki prestiżowych japońskich nagród literackich: Nagrody Akutagawy, Nagrody Bungei i Nagrody Literackiej Kawabaty. ...

Komentarze
Idealny czas na smuteczek
Idealny czas na smuteczek
Nanae Aoyama
6/10
Poruszająca książka uznanej japońskiej pisarki, autorki kilkunastu powieści, laureatki prestiżowych japońskich nagród literackich: Nagrody Akutagawy, Nagrody Bungei i Nagrody Literackiej Kawabaty. ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Młoda, dwudziestoletnia Chizu chce spróbować nowego życia w Tokio, z dala od wiecznie pouczającej ją matki. Zamieszkuję u ekscentrycznej starszej pani - Ginko, której miłość do kotów widzi się, po pr...

WK
@w_ksiazkowym_zaciszu

Pozostałe recenzje @burgundowezycie

Mój książę
Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynującego niż rozgrywki towarzyskiego sezonu wśród londyńskiej elity 🩷

Drodzy Książkoholicy! Londyn, 1813. Czy istnieje coś bardziej fascynującego niż rozgrywki towarzyskiego sezonu wśród londyńskiej elity? Nie sądzę! A dziś mam dla Was...

Recenzja książki Mój książę
Mi się podoba. Cyberbaba i hopchatka
Biwak w lesie bez rodziców, pragnienie nielimitowanego dostępu do technologii i podejrzana starsza pani 🧸🏕️🎮

„Cyberbaba i hopchatka” to kolejna perełka w dorobku Rafała Kosika – autora, który niezmiennie potrafi zachwycać i angażować młodszych czytelników, ale i tych starszych,...

Recenzja książki Mi się podoba. Cyberbaba i hopchatka

Nowe recenzje

Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
Sekrety pogrzebane w popiele
Sekrety pogrzebane w popiele
@Zaczytany.p...:

"Sekrety pogrzebane w popiele " ~ N. K. Palonek Q: Wierzycie, że nic nie dzieje się bez powodu? 😈 [...] Spowodowana z...

Recenzja książki Sekrety pogrzebane w popiele
© 2007 - 2024 nakanapie.pl