Akcja książki rozgrywa się na dwóch płaszczyznach czasowych. W przeszłości w latach 40-tych XX wieku poznajemy młodą skrzypaczkę Adele von Bron. Pochodziła ona z majętnej i inteligentnej rodziny Austriackiej. Matka była pianistką, natomiast ojciec wysoko postawionym oficerem. Młoda dziewczyna grała na skrzypcach w orkiestrze. Tam poznała Vladimira. Para od razu przypadła sobie do gustu, lecz nie podobało się to jej rodzicom, gdyż on pochodził z rodziny kupieckiej. Adele miała przyjaciół Żydów, którzy musieli uciekać. Ona wraz ze swoim przyjacielem pomagała im w tym. Niestety odkryła to jej rodzina, która wysłała ją do obozu koncentracyjnego Auschwitz. Jej życie odtąd zmienia się nie do poznania. Tam poznaje Omarę i dołącza do orkiestry obozowej. Jak potoczą się dalsze losy Adele? Jak poradzi sobie w obozie? Czy uda jej się przetrwać obóz? Czy zobaczy jeszcze Vladimira?
"(...)wykorzystują dar muzyki dany nam przez Boga. Rozumieją, że sztuka kojarzy się ludziom z wieloma rzeczami, choćby z radością minionego życia. Nie, żeby ich obchodziło to, czy pamiętamy szczęśliwe chwile. Jesteśmy dla nich jak zwierzęta. Zależy im jednak na tym, by więźniowie byli podatni na manipulację" W teraźniejszości poznajemy Serę James - właścicielkę nowojorskiej galerii sztuki, która jest na tropie obrazu młodej skrzypaczki, który utkwił jej w pamięci z czasów dzieciństwa. Przypadkowo odnajduje kopię tego obrazu u Williama Hanoovera, którego dziadek miał wiele wspólnego z młodą dziewczyną. Przełomowym momentem w poszukiwaniach okazuje się testament dziadka, jak i spotkanie z Sophie w Paryżu. Jak połączą się historie Sery i Adele w całość? Czy Sera odnajdzie obraz? Przeczytajcie koniecznie...
Kristy Cambron przedstawiła obraz obozu koncentracyjnego trochę inaczej aniżeli inni autorzy. Ona skupiła się na artystycznej części tego obozu. Ukazała czytelnikowi, jak wielka była walka w obozie więźniów o siebie. Mimo tak okropnych warunków, jakie tam panowały, potrafili oni grać w orkiestrze obozowej, malować obrazy czy tworzyć wiersze. Nie zatracili siebie i swojej duszy.
"Bóg darowuje ludziom talenty, które w nich dojrzewają i sycą się siłą ducha nawet pośród wszechogarniającego mroku.(...) Sztuka tworzona w Auschwitz to głoszenie chwały Boga" Książka przesycona jest miłością do Boga i wiarą w drugiego człowieka. Na każdym kroku możemy zobaczyć, jak głęboka była wiara w lepsze jutro. Jak ludzie wierzyli w to, że niedługo ich koszmar się skończy. Autorka ukazuje również, jak ważna w obozie była przyjaźń. Adele poznała bliską przyjaciółkę Omarę, która potem stała się jej bliższa nawet niż matka. Dla przyjaciółki była w stanie zrobić wszystko. Obie się wspierały i walczyły nawzajem o siebie.
"Chodzi o coś więcej niż granie muzyki na rozkaz SS. Nasza więź nie ogranicza się do spania w tym samym baraku i dzielenia się kubłem z wodą do mycia. W ten sposób, dziecko wielbimy imię Pana: żyjąc i grając dla Niego z głębi naszych dusz. Właśnie to nas łączy"
PODSUMOWANIE "Motyl i skrzypce" to piękna, wzruszająca historia o cierpieniu, bólu, ale także o pięknej miłości. Tę historię czyta się jednym tchem.
Zakończenie jest otwarte więc z chęcią przeczytam dalsze książki autorki.
Moja ocena: 9/10
więcej na
www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com