Mosty na Wiśle recenzja

"Mosty na Wiśle" – mroczne tajemnice Krakowa w dwóch epokach

Autor: @madalenakw ·2 minuty
2024-11-19
Skomentuj
2 Polubienia
Irena Małysa, znana dotąd głównie z serii o Baśce Zajdzie, postanowiła w „Mostach na Wiśle” sięgnąć po zupełnie nowego bohatera – Walentego Cichockiego. Przyznam szczerze, że byłam bardzo ciekawa, czy autorka poradzi sobie z taką zmianą. Jak jej wyszło? Myślę, że całkiem dobrze, choć nie bez zastrzeżeń.

Powieść przenosi nas w dwa różne czasy: okupacyjny Kraków i miasto z początku lat 90., a obie linie czasowe są równie fascynujące. W czasie II wojny światowej poznajemy dramatyczną historię Hani, młodej kobiety walczącej o przetrwanie w okrutnej rzeczywistości. Jej codzienność naznaczają nie tylko łapanki i strach przed nazistami, ale również makabryczna obecność kanibala i handel ludzkim mięsem. To wątek, który mrozi krew w żyłach – Małysa maluje okupacyjny Kraków z niezwykłą plastycznością, sprawiając, że historia Hani na długo pozostaje w pamięci i poraża brutalnością czasów okupacji.

Z kolei w latach 90. autorka przedstawia komisarza Walentego Cichockiego – bohatera o skomplikowanej psychice i licznych dziwactwach. Kraków po transformacji ustrojowej staje się areną brutalnych starć kibiców i brudnych interesów, a Cichocki musi zmierzyć się z mrokiem tego świata, zagłębiając się w najciemniejsze zakamarki miasta, w tym świat prostytucji. Równocześnie walczy z własnymi demonami – nerwicą natręctw, która utrudnia mu codzienne życie, ale jednocześnie nadaje jego postaci wyjątkowy rys.

Obie linie czasowe splatają się w intrygującą historię kryminalną, w której odnajdujemy ciała pod mostami na Wiśle. Cichocki, by rozwiązać zagadkę, musi sięgnąć głęboko w przeszłość, co prowadzi do interesujących zwrotów akcji. Niestety, zakończenie książki, choć logiczne, wydaje się nieco spłaszczone i pozostawia pewien niedosyt. Po tak porywającej fabule spodziewałam się bardziej spektakularnego finału.

Jednym z największych atutów powieści jest sposób, w jaki Małysa przedstawia Kraków. Czy to podczas okupacji, czy w latach 90., miasto żyje, oddychając swoją skomplikowaną historią. Topografia i klimat są przedstawione tak sugestywnie, że miałam wrażenie, jakbym spacerowała ulicami Podgórza czy Kazimierza. Co więcej, książka wplata w swoją fabułę wiele faktów historycznych, co nadaje jej walor edukacyjny i skłania do refleksji nad losami miasta oraz jego mieszkańców.

Walenty Cichocki to bohater z potencjałem – nietuzinkowy, pełen sprzeczności, z pewnością różniący się od Baśki Zajdy, a jednak równie intrygujący. Mam nadzieję, że Małysa zdecyduje się kontynuować jego historię.

“Mosty na Wiśle” to poruszająca i klimatyczna powieść, która ukazuje mroczne strony historii i teraźniejszości. Choć zakończenie nieco osłabia ogólny wydźwięk, całość pozostaje godna polecenia. Małysa udowodniła, że potrafi stworzyć bohatera na miarę Baśki Zajdy, a jej najnowsza książka na pewno pozostaje w pamięci.


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-11-15
× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
Irena Małysa
7.6/10

Nowy kryminał autorki bestsellerowej babiogórskiej serii z Baśką Zajdą. Wyśmienita kryminalna historia, odnosząca się do prawdziwych postaci i wydarzeń, w tym okupacji Krakowa, kanibala Franza Thama ...

Komentarze
Mosty na Wiśle
Mosty na Wiśle
Irena Małysa
7.6/10
Nowy kryminał autorki bestsellerowej babiogórskiej serii z Baśką Zajdą. Wyśmienita kryminalna historia, odnosząca się do prawdziwych postaci i wydarzeń, w tym okupacji Krakowa, kanibala Franza Thama ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kraków. Dawna stolica Polaków zawsze budzi zachwyt, ma moc jak magnez, przyciąga i zawsze chce się do tego miasta wrócić. Tym bardziej z ogromnym zainteresowaniem sięgnąłem po nową powieść pani Ireny...

@biegajacy_bibliotekarz @biegajacy_bibliotekarz

„Mosty na Wiśle” autorstwa Ireny Małysy to fascynujący kryminał, który mistrzowsko splata wątki historyczne z fikcją literacką, tworząc intrygującą i wciągającą opowieść. Akcja powieści rozgrywa się ...

@Marguerita @Marguerita

Pozostałe recenzje @madalenakw

Śleboda
Kryminał w górskich realiach

Małgorzata Fugiel-Kuźmińska i Michał Kuźmiński po raz kolejny udowadniają, że polski kryminał może stać na najwyższym poziomie. "Śleboda" to trzecia wspólnie napisana pr...

Recenzja książki Śleboda
Sekret prawie byłego męża
Kolejna przygoda Gracji..

Aneta Jadowska po raz kolejny udowadnia, że doskonale łączy kryminał z humorem, tworząc powieść pełną błyskotliwych dialogów, intrygującej zagadki i barwnych postaci. „S...

Recenzja książki Sekret prawie byłego męża

Nowe recenzje

Dziewczynka skacząca na skakance
Dziewczynka skacząca na skakance
@ewusiaw:

Dziewczynka skacząca na skakance... Ta beztroska, uśmiechnięta... Dwa kucyki związane kokardkami, piegi i radość w ocza...

Recenzja książki Dziewczynka skacząca na skakance
Twarda sztuka
Apokalipsa, przetrwanie i… miłosny trójkąt w św...
@zaczytana.a...:

Nowa rzeczywistość, nowe zasady Lia McLaren przetrwała piekło, które złamałoby większość ludzi. Została brutalnie po...

Recenzja książki Twarda sztuka
Przepraszam
„Wszystko tak łatwo podane, że łatwiej już by s...
@Bartlox:

Tak, Marcel Moss bardzo chce ułatwiać swoim czytelnikom życie. Wszystko w tej powieści, postacie, relacje między nimi, ...

Recenzja książki Przepraszam
© 2007 - 2025 nakanapie.pl