Truly Like Lightning recenzja

MORMON-EKS-KASKADER

Autor: @Fredkowski ·2 minuty
2022-02-26
Skomentuj
21 Polubień
W ostatnich latach kilku hollywoodzkich gigantów wzięło się za prozę, w tym Tom Hanks na przykład oraz Quentin Tarantino. Zostaliśmy już przyzwyczajeni do tego, że po tego rodzaju metamorfozach nie ma co się za wiele spodziewać. Że to są próby zagospodarowania jakichś dziwacznych, niespełnionych ambicji, których efekty często okazują się być najgorszą książką sezonu, jak to było chociażby w przypadku wybitnego aktora – Seana Penna.

No więc David Duchowny. Agent FBI "Z archiwum X". Zdegenerowany literat z "Californication". Typowy hollywoodzki celebryta. Prywatnie również i pieśniarz, który pisze piosenki i nagrywa płyty. To jednak cały czas za mało, od paru lat bowiem Duchovny wydaje prozę i dopiero za czwartym razem udało mu się zebrać jako takie recenzje. Postanowiłem dać mu szansę i ja.

"Truly Like Lightning" to dziwna książka. Uderza fakt, że główny bohater jest kaskaderem z El Ej, który postanawia się z tego całego El Ej wycofać. Malo to oryginalne, zważywszy na świetny portret kaskadera w filmie "Dawno temu w Hollywood". Nie ma co mnożyć tych kaskaderów w kulturze. Wystarczy mi ten jeden. Ale cóż, Duchovny zdecydował się inaczej. Postanowił jednak dość głęboko zarysować temat i sprawił, że jego kaskader zostaje wielodzietnym mormonem, któremu nie przeszkadza poligamia. To w pewnym momencie zderza się z postacią Mayi, która reprezentuje nowoczesny, chciwy korpo-świat i ma chrapkę na jego ziemię. Tak oto rodzi się konflikt dwóch Ameryk i muszę przyznać, koledzy/koleżanki, że jakoś specjalnie mnie to nie porywa.

Owy konflikt to tylko pretekst, aby Duchovny wszedł w duchowy świat mormona-eks-kaskadera, co w moim odczuciu jest przekombinowane. To samo dotyczy licznych wstawek krytykujących Trumpa. Autor daje jasno do zrozumienia, że jest demokratą. Miejscami wręcz ociera się to o fanatyzm. Trąci to wszystko ambicjonalnym staraniem się o to, aby książka za wszelką cenę była o czymś istotnym, bo inaczej przepadnie na rynku jak kolejny kamień wrzucony do rzeki. Wydaje mi się, że stałoby się to mimo wszystko, a jedynym kołem ratunkowym dla tej powieści nie jest dziwacznie filozoficzny temat, co samo nazwisko autora. Przywilej bycia hollywoodzkim celebrytą.

Jakieś plusy? Ogólny storytelling świadczy o tym, że Duchovny chciał wytworzyć coś, co się będzie dobrze czytało. I to mu się akurat udało. Poza tym zarys postaci drugoplanowych wypada dużo lepiej niż w przypadku tych na froncie. Nie mogę więc powiedzieć, że "Truly Like Lightning" to porażka. Nie mogę uznać autora za totalne beztalencie. Prawdę mówiąc, gdyby nie przekombinował ze swoim głównym bohaterem, mielibyśmy literaturę na poziomie mocnych siedmiu gwiazdeczek. A tak zmuszony jestem dać tylko pięć. Być może gdyby przerobić tę powieść na scenariusz, wersja ekranowa okazałaby się lepszym rozwiązaniem.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-26
× 21 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Truly Like Lightning
Truly Like Lightning
David Duchovny
5/10

From the New York Times–bestselling author David Duchovny, an epic adventure that asks how we make sense of right and wrong in a world of extremes For the past twenty years, Bronson Powers, former H...

Komentarze
Truly Like Lightning
Truly Like Lightning
David Duchovny
5/10
From the New York Times–bestselling author David Duchovny, an epic adventure that asks how we make sense of right and wrong in a world of extremes For the past twenty years, Bronson Powers, former H...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Fredkowski

Horyzont
NA MIEJSKĄ NUTĘ

Ostatnio mam bardzo mało czasu na czytanie. Ale udało mi się wygospodarować trochę dla "Horyzontu", o którym było dość głośno. Trochę słusznie i niesłusznie, myślę. Z je...

Recenzja książki Horyzont
Dyktator
POLITYKA SENSU CONSTANS

Ta recenzja dotyczy nie tylko "Dyktatora", ale całej trylogii rzymskiej. Takie podsumowanie z mojej strony. Pierwsze dwa tomy są naprawdę znakomite. Jak już zaznaczyłem ...

Recenzja książki Dyktator

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl