Morderstwo w księgarni recenzja

Morderstwo w księgarni

Autor: @WystukaneRecenzje ·2 minuty
2023-07-02
2 komentarze
6 Polubień
Od jakiegoś czasu na półkach w księgarniach pojawiają się kryminały w lżejszej formie. Co to znaczy? Komedie kryminalna, cozy kryminały, czyli po prostu lżejsze wersje, w których krew nie leje się litrami, jest całe mnóstwo poczucia humoru i najzwyczajniej w świecie czytelnik może się skupić na próbie rozwiązania zagadki kto jest mordercą, a nie na tym czy da radę czytać daną powieść podczas jedzenia obiadu bez odruchu wymiotnego.

Bo trzeba powiedzieć jasno, że nie każdy lubi gdy z trupów flaki wypadają w ilościach hurtowych, głowy zwisają z balkonów, a raczej woli opowieści w stylu Agathy Christie, czyli najlepiej aby akcja skupiała się na zagadce kryminalnej i bohaterach, którzy nie są wymęczonymi życiem, uzależnionymi od alkoholu komisarzami.

"Morderstwo w księgarni" zaczyna się w momencie gdy nasza główna bohaterka Flora, znajduje właśnie w księgarni trupa. A właściwie nie ona, a jej klient, znany pisarz kryminałów, który jak już wyszedł do ludzi aby odebrać zamówione książki zamiast wysłać p nie swojego człowieka, to musiał trafić na nieboszczyka. Flora Steel ona właścicielką przybytku, uwielbia książki i chce za wszelką cenę ocalić reputację tego miejsca. Co na początku może być nieco irytujące, to fakt, że ani nie panikuje, tylko zmawia się z autorem kryminałów aby rozwiązać zagadkę śmierci młodego mężczyzny. Oczywiście nie ma wiary w stwierdzenie lekarza jakoby młody człowiek zmarł na zawał i nasza dwójka postanawia wziąć śledztwo we własne ręce.

To taki kryminał typowo w stylu klasycznym, jaki z pewnością mogłaby nam podać na tacy Christie, choć jestem przekonana, że zrobiłaby z tego jeszcze coś ciekawszego, bo choć tutaj faktycznie dzieje się dużo i to w małym miasteczku, to jednak główna bohaterka jest bardzo irytująca. Nie czuć tutaj, żeby miała przeczucie, jakieś podejrzenia co do tego, co miałoby się przytrafić mężczyźnie w jej księgarni, ale jak by szukała na siłę czegoś, co będzie absorbowało jej myśli i czas.

Poza Florą, za którą przepadać nie będę, nie mam nic do zarzucenia tej książce. Mała społeczność, angielskie miasteczko, wszystko dzieje się niemal w jednym budynku i to jest strzał w dziesiątkę. Mimo, że to dopiero pierwszy tom, to mam nadzieję, że kolejne będą już lepsze i przede wszystkim nie będzie autorka robiła ze swoich bohaterów osób, które ma się wrażenie, że zwyczajnie nie grzeszą inteligencją, a jest zupełnie odwrotnie.

"Morderstwo w księgarni" czyta się szybko, a wciąga już od pierwszych stron kiedy to między półkami pełnymi książek pojawia się nieboszczyk, po którym nie widać, żeby ktoś mu zrobił krzywdę, a jednak coś spowodowało jego śmierć. Ostatecznie całkiem ciekawie rozegrane, a przyczyna śmierci wymyślona przez autorkę można nawet powiedzieć... nietypowa.

To książka zdecydowanie dla osób, które lubią kryminały klasyczne, bez ludzkich wnętrzności na wierzchu, bez rozlewu krwi, wyścigów czy strzelanin. Na wakacje idealna.

Recenzja powstała we współpracy z wydawnictwem Mando.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-01
× 6 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morderstwo w księgarni
Morderstwo w księgarni
Merryn Allingham
6.4/10
Cykl: Flora Steele, tom 1

Poznaj Florę Steele – przebojową właścicielkę księgarni, rowerzystkę, marzycielkę po uszy zakochaną w książkach! Pewnego ranka Flora otwiera swoją księgarnię i wśród regałów znajduje ciało młodego...

Komentarze
@Danuta_Chodkowska
@Danuta_Chodkowska · ponad rok temu
"Bo trzeba powiedzieć jasno, że nie każdy lubi gdy z trupów flaki wypadają w ilościach hurtowych, głowy zwisają z balkonów, ..." - ja takich nienawidzę i unikam jak ognia, a jeśli w czytanej książce natrafię na taką scenę to książkę odkładam na zawsze; może kiedyś gust mi się zmieni, bywa, ale na razie takim historiom mówię bardzo stanowczo "Nie!"
"... a raczej woli opowieści w stylu Agathy Christie, czyli najlepiej aby akcja skupiała się na zagadce kryminalnej i bohaterach, którzy nie są wymęczonymi życiem, uzależnionymi od alkoholu komisarzami." - o tak, zagadka to jest to! 😁
× 1
@WystukaneRecenzje
@WystukaneRecenzje · ponad rok temu
to w takim razie to książka dla Ciebie :)
× 1
@Danuta_Chodkowska
@Danuta_Chodkowska · ponad rok temu
Już ją czytam 😁
Morderstwo w księgarni
Morderstwo w księgarni
Merryn Allingham
6.4/10
Cykl: Flora Steele, tom 1
Poznaj Florę Steele – przebojową właścicielkę księgarni, rowerzystkę, marzycielkę po uszy zakochaną w książkach! Pewnego ranka Flora otwiera swoją księgarnię i wśród regałów znajduje ciało młodego...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przygody Flory zaczęłam poznawać od trzeciego tomu, który bardzo mi się podobał. Dlatego też postanowiłam stopniowo nadrobić te serię i sięgnęłam po pierwszą część tego cyklu. Jednak nie do końca mi ...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Dawno miałam w planach przeczytać tę ksiażkę.Bardzo czekałam na odpowiedni moment kiedy doczeka się ona na swoją szczególną kolej.Oczywiście po patrzeniu na tę okładkę pomyślałam sobie że muszę ją ko...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

Pozostałe recenzje @WystukaneRecenzje

Kruche nici mocy
Kruche nici mocy

Już minął jakiś czas odkąd pojawiły się na rynku polskim książki z barwionymi brzegami więc chętnie się dowiem co o nich myślicie. Dla mnie są świetnym dodatkiem i na pó...

Recenzja książki Kruche nici mocy
Mroczne Sigile. Czego pragnie magia
Mroczne Sigile

Anna Benning oddała w ręce czytelników świetną serię Vortex, którą pokochało wiele ludzi. Dlatego, gdy w zapowiedziach pojawiły się "Mroczne Sigile" miałam bardzo miesza...

Recenzja książki Mroczne Sigile. Czego pragnie magia

Nowe recenzje

Bez skazy
Bez skazy
@historie_bu...:

„Jest coś pociągającego w człowieku, który jest cholernie dobry w tym, co robi. Każdy krok jest pewny. Wytrenowany. Peł...

Recenzja książki Bez skazy
Bez serca
Bez serca
@historie_bu...:

„Jest iskrą w ciemności. Tańczącymi płomieniami pod rozgwieżdżonym niebem. Lśni jaśniej niż ktokolwiek inny w tym miejs...

Recenzja książki Bez serca
Mikołaj do wynajęcia
𝗠𝗮𝗴𝗶𝗰 𝗠𝗶𝗸𝗲
@gala26:

𝑀𝑖𝑘𝑜ł𝑎𝑗 𝑑𝑜 𝑤𝑦𝑛𝑎𝑗ę𝑐𝑖𝑎 to ostatnia książka świąteczna, którą przeczytałam w tym roku. Była to niezwykła przygoda literack...

Recenzja książki Mikołaj do wynajęcia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl