Morderstwo na szlaku recenzja

Morderstwo na szlaku

Autor: @mommy_and_books ·2 minuty
2023-02-25
Skomentuj
1 Polubienie
Co jakiś czas sięgam po książki Jenny Blackhurst. Tym razem przeczytałam najnowszą jej powieść "Morderstwo na szlaku". Czym mnie urzekła? Swoją tajemniczością. Powoli odkrywamy prawdę o głównej bohaterce. Myśląc, że znam już zakończenie, dostałam pstryczka od samej autorki. W miły sposób mnie zaskoczyła. Jestem jej za to wdzięczna. Historia ukryta w tej powieści nie jest przewidywalna. Tutaj dzieją się rzeczy nieoczywiste.
Ktoś zagraża życiu głównej bohaterki i jej rodziny. Czy nasza bohaterka w porę odkryje, kim jest ta osoba, nim będzie za późno? Bardzo bałam się o jej córeczkę, która na samym początku zniknęła ze sklepu. Byłam przekonana, że została porwana przez seryjnego zboczeńca. Czy miałam rację? Czy dziewczynka wróciła do mamy cała i zdrowa?
Całą opowieść poznajemy w dwóch czasach: obecnych i przeszłych. Wydarzenia z przeszłości ciągną się za naszą bohaterką jak złe duchy w horrorach. Jest się czego bać.
Mając 19 lat nasza bohaterka Maisie wyrusza w podróż do Kanady, żeby wędrować po górach. Tam na swoją zgubę spotyka tajemnicze rodzeństwo (Serę i Ricka), które moim zdaniem jest kompletnie nieprzygotowane do wyprawy. Żerują na naszej bohaterce. Od samego początku czułam, że coś z nimi jest nie tak. W górach coś niedobrego się wydarzy. Ktoś zginie. Ktoś zostanie oskarżony o morderstwo. Czy osoba, która została oskarżona, o to morderstwo faktycznie jest winna, czy raczej siedzi za niewinność?
Mija 20 lat. Nasza bohaterka ma na imię Laura. Jest matką i żoną. Przed wszystkimi zataiła swoje wcześniejsze życie. Ktoś jednak ją pamięta. Doskonale wie, do czego posunęła się w przeszłości. Czy jej sekrety ujrzą światło dzienne? Co na to wszystko powie jej mąż? Czy przyszedł czas zapłaty? Czy przeszłość chce się z nią rozliczyć? Nasza bohaterka wie doskonale, że morderca siedzi w więzieniu i jej nie zagraża... Tylko czy aby na pewno...
Z zapartym tchem śledziłam jej historię. Za wszelką cenę chciałam poznać prawdę. Byłam ciekawa, co takiego wydarzyło się w Kanadzie. Zastanawiałam się, dlaczego nasza bohaterka musiała zmienić swoje dane personalne. Poznając prawdę, naprawdę byłam w bardzo głębokim szoku. Nie rozumiałam, jak mogło do tego dojść.
Twórczość Jenny Blackhurst można uwielbiać lub nienawidzić. Ja jestem w grupie tych, co uwielbiają jej dzieła. Tworzy bardzo mroczne thrillery, które trzymają w napięciu do ostatniej strony.
Okładka "Morderstwa na szlaku" jest jednocześnie straszna, mroczna, piękna i przyciągająca wzrok. Dosłownie nie mogę oderwać od niej oczu. Wielkie brawa dla jej twórcy.
Świetna okładka, trzymająca w napięciu fabuła, dobra akcja i ta tajemnicza bohaterka nie pozwalają przejść obojętnie wobec tej książki.
Jeżeli szukacie dobrego thrillera, to przeczytajcie "Morderstwo na szlaku".
Chętnie zobaczyłabym tę historię na dużym lub małym ekranie.
Co zrobilibyście, żeby ochronić własną rodzinę przed nieznanym szaleńcem?

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-02-23
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Morderstwo na szlaku
Morderstwo na szlaku
Jenny Blackhurst
7.6/10
Seria: Kreatorki mocnych wrażeń

Dziewiętnastoletnia Maisie opuszcza dom rodzinny w Wielkiej Brytanii, żeby wędrować szlakiem West Coast Trail w Kanadzie. Wkrótce przyłącza się do spotkanego po drodze rodzeństwa, Sery i Ricka. Od ra...

Komentarze
Morderstwo na szlaku
Morderstwo na szlaku
Jenny Blackhurst
7.6/10
Seria: Kreatorki mocnych wrażeń
Dziewiętnastoletnia Maisie opuszcza dom rodzinny w Wielkiej Brytanii, żeby wędrować szlakiem West Coast Trail w Kanadzie. Wkrótce przyłącza się do spotkanego po drodze rodzeństwa, Sery i Ricka. Od ra...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Maise od lat jest odpowiedzialna za dwie młodsze siostry. Matka ma depresje i zrzuca na barki nastolatki większość obowiązków. Jednak dziewczyna ma dość i gdy pojawia się okazja, aby przeżyć przygodę...

@american_books @american_books

Już jakiś czas temu miałam okazję przeczytać książkę Jenny Blackhurst "Morderstwo na szklaku". Bardzo lubię książki autorki. Nie pamiętam takiej, która by mnie totalnie zawiodła. Zazwyczaj fajnie prz...

@pola841 @pola841

Pozostałe recenzje @mommy_and_books

Płacz i płać !
Płacz i płać!

" [...] Jak pomyślę, że miałabym wychować takie Jagody, to prędzej bym do lasu zaprowadziła i zostawiła. [...]" Wow! Na taką historię długo czekałam. Olga Rudnicka prze...

Recenzja książki Płacz i płać !
Stan nieważności
Stan niewżności

" [...] Kiedyś nie miałam kontroli nad swoim życiem, a teraz nie mam kontroli nad niczym. [...]" Katarzyna Kołczewska stworzyła piękną i bolesną powieść pod tytułem "St...

Recenzja książki Stan nieważności

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl