Nie tak dawno zachwycałem się poprzednią publikacją pani Moniki Witkowskiej Broad Peak. Darowane życie. A już kilka dni później w moje ręce wpadł kolejny tytuł, świeżutka, prosto z drukarni książka Moje Karpaty. 10 gór charakterem, za co dziękuję Wydawnictwu Bezdroża.
Wspomnę tylko, że pani Monika to znana podróżniczka, żeglarka, himalaistka, zdobywczyni takich szczytów z Korony Himalajów i Karakorum, jak: ostatnio w lipcu K2, Lhotse, Manaslu i najwyższy szczyt ziemi, Mount Everest oraz rozszerzoną Koronę Ziemi. Jej osiągnięcia są zdecydowanie obszerniejsze. Zawarłem te, które pewnie ceni najbardziej.
O czym jest kolejna lektura podróżniczki? Tym razem przenosimy się zdecydowanie bliżej Polski, a nawet zaczniemy podróż w naszej ojczyźnie. Wyruszymy przez łańcuch górski zwany Karpatami. Karpaty leżą w środkowej Europie i ciągną się przez teren ośmiu państw: Austrii, Polski, Słowacji, Ukrainy, Węgier, Rumunii i Serbii. O ile w takich państwach jak Serbia i Austria, Karpaty zajmują marginalną część, tak na Słowacji i Rumunii stanowią największą część łańcucha. Nasza pasjonatka gór poprowadziła nas przez cztery państwa i dziesięć szczytów, które miała możliwość zobaczyć i wejść na nie.
To pokrótce o lekturze. O książce, która jeszcze bardziej utwierdziła mnie w przekonaniu, że pani Witkowska w niezwykły sposób potrafi zainteresować potencjalnego czytelnika swoimi podróżami. I nie ma znaczenia, czy to są duże podróże, czy małe. Mogę stwierdzić, że gdyby podróżniczka odwiedziła Mazowsze i przeszła Turystyczne Szlaki Polski Walczącej na terenie powiatu legionowskiego, to powstałaby z tych wędrówek fantastyczna relacja. Nie inaczej jest z jej Moimi Karpatami. We wstępie poznajemy Karpaty, ważne informacje o całym łańcuchu, ciekawostki oraz przestawia osoby... które przeszły cały łańcuch!, a to ponad 1500 km!!! Następnie w każdym z czterech rozdziałów poznajemy szczyty w konkretnym państwie, trasy, którymi szła Monika Witkowska, a także mnóstwo dodatkowych informacji przydatnych każdej osobie, decydującej się na niesamowitą wyprawę. Dodatkowo proponuje inne warianty tras. Niezwykle ważnym elementem lektury są wspaniałe zdjęcia. Nie sposób nie zauważyć ciekawie opowiedzianych legend, anegdot czy istotnych wiadomości historycznych.
Każdy, kto interesuje się górami, górskimi wycieczkami, wyrypami, marzy mu się wyprawa życia, to koniecznie powinien sięgnąć po Moje Karpaty. To książka napisana z wielką pasją, z miłością do gór. Mogę powiedzieć, że bardzo dziękuję pani Monice za tak wspaniałą lekturę. Jestem nią zachwycony!