Thy Kingdom Come recenzja

Moje pierwsze spotkanie z twórczością Autorki

Autor: @distracted_by_books ·2 minuty
2023-12-25
Skomentuj
1 Polubienie
Pamiętam, że odkąd ujrzałam tę okładkę po raz pierwszy, zwariowałam. Gdy przeczytałam opis, przepadłam podwójnie. Niecierpliwie czekałam na jej polskie wydanie, nie widziałam innej opcji, jak tylko po nią sięgnąć.

Głównym bohaterem jest Punky. Bohater, który został ukształtowany w taki a nie inny sposób, przez przeszłość. Mając pięć lat stracił najważniejszą dla niego osobę. Matka została odebrana mu w bestialski sposób, a chłopiec był świadkiem wszystkiego. Teraz, po wielu latach jest pozbawiony emocji, a w jego żyłach krąży chęć zemsty, odnalezienia trzech mężczyzn, którzy są winni śmierci jego matki. Zrobi wszystko, żeby osiągnąć swój cel, a tego wszystkiego nie ułatwi mu fakt, w jakiej rodzinie się urodził i kto jest ich konkurencją. Rodziny mafijne od zawsze toczą ze sobą wojnę.

Nieoczekiwanie, jak grom z jasnego nieba, pojawi się w jego życiu ktoś jeszcze.
Dziewczyna, która jako pierwsza wzbudzi w nim jakiekolwiek inne odczucia. Laleczka, o której ciężko będzie zapomnieć.

Książka ta jest moim przetarciem szlaku, jeśli chodzi o twórczość Autorki, więc też trochę zaważy na tym czy sięgnę jeszcze po inne Jej dzieła. Ja już to wiem, a Wy dowiecie się za moment.

Całość rozpoczął się naprawdę znakomitym prologiem. Właśnie takich emocji oczekiwałam, na takie liczyłam. Niestety, pozniej było trochę gorzej, bo poczatkowe rozdziały nieco mi się ciągnęły, a na plus nie wpływał fakt, że kilkukrotnie natykałam się na poprzestawiane szyki zdań. Tak, mam coś takiego, że zauważam takie rzeczy, zwłaszcza gdy treść traci odrobinę mojego zainteresowania. Na szczęście, stopniowo zaczęło to zanikać, a i dziać zaczęło się więcej i o wiele ciekawiej. Nauczona, że warto czytać dalej, nawet, jeśli natknę się na jakieś "problemy", otrzymałam ciekawą, emocjonującą lekturę.

Ta historia stała się dla mnie wciągająca przeprawą. Nie była jednak kolorowa, ale przecież nie można się tego spodziewać po tym gatunku. Owiana wieloma tajemnicami, które bohater chce rozwiązać, a wrogowie i osoby podejrzane mu tego nie ułatwiają. Chociaż mogłoby się wydawać, że Punky będzie tu niezwykle czarnym charakterem, należy dać mu spory kredyt zaufania. Nie zna innego postępowania, a jego pobudki są dla czytelnika zrozumiałe. Sama kilka razy współczułam mu tego, przez co przechodzi, a na sam koniec niesamowicie zyskał w moich oczach.

Oczywiście, jak na dark romance przystało, nie obyło się bez nieco brutalniejszych czy przejmujących scen budujących napięcie, a te zdecydowanie uwielbiam. Jest to historia wielowątkowa. Poza głównym aspektem, trafiamy na wiele rozdroży, które są świetnie wplatane w fabułę i mają na celu nieprzesadne uatrakcyjnienie całości.

Tak więc, mimo kilku drobnych mankamentów, ta książka mnie kupiła. Nie pozostaje mi nic innego, jak sięgnąć po kolejne tomu, a w przyszłości również inne książki Autorki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-23
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Thy Kingdom Come
Thy Kingdom Come
Monica James
8/10
Cykl: Chroń nas ode złego, tom 1

Czasami maski ukazują więcej niż skrywają Maska, którą nakładał Punky, była naprawdę potworna. A to dlatego, że była prawdziwa. Każda kreska i każda plama namalowana na jego twarzy przypominała mu...

Komentarze
Thy Kingdom Come
Thy Kingdom Come
Monica James
8/10
Cykl: Chroń nas ode złego, tom 1
Czasami maski ukazują więcej niż skrywają Maska, którą nakładał Punky, była naprawdę potworna. A to dlatego, że była prawdziwa. Każda kreska i każda plama namalowana na jego twarzy przypominała mu...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

To moje kolejne spotkanie z twórczością autorki, czytałam kilka jej powieści i każda mi się podobała, dlatego nie mogłam sobie odmowić sięgnięcia po pierwszy tom najnowszej serii pisarki - "Thy Kingd...

@paulinkusia1991 @paulinkusia1991

🖤 „Choć Punky ma dopiero pięć lat, jego los był ustalony już w dniu narodzin. Nie pozostawiono mu najmniejszego wyboru…”. ❦❦❦ Mroczna odsłona Monici James, to powieść o Punkym. Chłopcu, który przeży...

@zmiloscidomroku @zmiloscidomroku

Pozostałe recenzje @distracted_by_books

Highway to Freedom
Ponownie skradła moje serce

Madison kocha swoje dzieci. Od ich narodzin spędzała z nimi każdą wolną chwilę. Początkowo brzmi to dobrze, ale nie jest tak kolorowo. Jej mąż pracuje, spędza większość ...

Recenzja książki Highway to Freedom
Soft and graceful
Weronika kupiła mnie ponownie

"Soft and graceful" opowiada o losach Grace Daft, którą mieliśmy okazję poznać już w dylogii SOFTEN. Mimo że jest to spin-off, który można czytać jako zupełnie oddzielną...

Recenzja książki Soft and graceful

Nowe recenzje

Największa radość, jaka nas spotkała
Największa radość
@gosia.zalew...:

Co można powiedzieć o tej książce? Na pewno to, że ma ciekawą okładkę i jest ... sporych rozmiarów. 700 stron historii ...

Recenzja książki Największa radość, jaka nas spotkała
W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Piłka Nożna w prawdziwym (...bo angielskim) wyd...
@konrad.mora...:

Jeżeli kochasz piłkę nożną, to urodziłeś się w Europie lub Ameryce Południowej. Jeśli piłka nożna to dla Ciebie soccer,...

Recenzja książki W poszukiwaniu zagioninej chwały. Historia reprezentacji Anglii 1872-2022
Zakład psychiatryczny Arkham
Witaj w Arkham
@dominika.na...:

Stało się! Zwariowaliśmy i wylądowaliśmy w wariatkowie! I to nie byle jakim, bo w Arkham. Jednym słowem – mamy przerąba...

Recenzja książki Zakład psychiatryczny Arkham
© 2007 - 2024 nakanapie.pl