Moje córki krowy recenzja

Moje córki krowy

Autor: @emmeneea ·1 minuta
2019-11-17
Skomentuj
1 Polubienie
Kinga Dębska "Moje córki krowy". 

Marta - aktorka serialowa, kobieta nieszczęśliwa, zimna, zamknięta w swoim świecie. Pomimo pracy w serialu, pomimo dorosłej córki, nie potrafi odnaleźć się, nie potrafi być szczęśliwa.

Kasia - młodsza siostra Marty, sfrustrowana nauczycielka, nieszczęśliwa żona, nieudana matka szesnastolatka, który pali trawkę. 

Marta ma mieszkanie, Kasia mieszka u rodziców. Kontakt z siostrą jest sporadyczny i nie przypomina normalnych relacji. W sumie, relacje między siostrami a ich rodzicami też są okropne. Chamskie odzywki, dialogi. Agresja, wyzwiska, brak normalności. Alkohol, używki. Jednym słowem, patologiczna rodzina. Patologiczna relacja.

W jednym momencie życie kobiet wywraca się o 180 stopni. Ich matka, po walce z rakiem szyjki macicy, nie wraca do swojego życia, bowiem pęka jej tętniak. Stan wegetatywny, śpiączka, brak szans na poprawę. W tym samym czasie ich ojciec choruje. Guz mózgu. Glejak, najgorszy stopień. Brak szans na ratunek. 

Wszystko to sprawia, że i tak niestabilny świat dorosłych kobiet, upada. Mierzą się z czymś, z czym sobie nie radzą. Dodatkowo nie potrafią same ze sobą rozmawiać, nie czują w sobie oparcia. 

Książka straszna pod względem stylu. Na każdej stronie multum przekleństw. Prawdziwa patologia. Dziwiłam się, gdy czytałam o relacjach. To nie są zdrowe relacje, takich wyzwisk nikt nie chciałby słyszeć od własnych rodziców. Byłam i dalej jestem w szoku. 

Czasami miałam wrażenie, że zbyt mocno przerysowana. Taka nierealna. Źle mi się czytało, a jednocześnie nie mogłam odłożyć. Po kilkudziesięciu stronach przyzwyczaiłam się do słownictwa, co trochę ułatwiło sprawę. 

Kolejny plus to głębszy sens. Bo jest ukryty przekaz. Życie jest bardzo kruche. A to, co wyniesiemy z domu, ma ogromną moc wpływania na naszą przyszłość. 

Nie powiem, żeby była to powieść lekka. Nawet pomijając styl. Nie ma może ogromu emocji, wszystko wydaje się bezbarwne, pomimo to, pewne fragmenty łapały za serce.  

Film pod tym samym tytułem oglądałam, też byłam w szoku, ale nie aż w takim, jak po przeczytaniu książki.

Sama nie wiem, czy polecam.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-01-20
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moje córki krowy
2 wydania
Moje córki krowy
Kinga Dębska
7.3/10

Ciepła, pozbawiona fałszu i tanich wzruszeń opowieść o relacjach rodzinnych. Trochę smutna, trochę zabawna; prawdziwa jak życie. (skrócony opis wydawcy)

Komentarze
Moje córki krowy
2 wydania
Moje córki krowy
Kinga Dębska
7.3/10
Ciepła, pozbawiona fałszu i tanich wzruszeń opowieść o relacjach rodzinnych. Trochę smutna, trochę zabawna; prawdziwa jak życie. (skrócony opis wydawcy)

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Najpierw obejrzałem film, który wszedł na ekrany kilka lat temu i bardzo mi się spodobał, szczególnie genialna rola Mariana Dziędziela. Więc sięgnąłem po książkę, czego z reguły nie czynię, mam racze...

@almos @almos

Pozostałe recenzje @emmeneea

Armageddon House
Armageddon House

Michael Griffin "Armageddon House". Ich czworo, zamkniętych w przestrzeni, bez wspomnień, bez celu, z pustką w sercu, duszy i głowie. Spędzają dni na basenie, na siłown...

Recenzja książki Armageddon House
Dom na ruchomych piaskach
Dom na ruchomych piaskach

Cartlon Mellick III "Dom na ruchomych piaskach". Wyobraź sobie, że świat się zmienia, ludzie mutują, ale w sumie o tym nie wiesz, bo jesteś dzieckiem. Zamkniętym w dzie...

Recenzja książki Dom na ruchomych piaskach

Nowe recenzje

Krzycz, jeśli żyjesz
Koszmar minionego lata, czyli koniec dzieciństwa.
@Mackowy:

Bardziej Jakub Żulczyk niż Raymond Chandler, raczej Blanka Lipińska niż Agatha Christie. "Krzycz jeśli żyjesz" nie jest...

Recenzja książki Krzycz, jeśli żyjesz
Róże i fiołki
Intrygująca i niezwykle klimatyczna!
@maitiri_boo...:

„Róże i fiołki” Gry Kappel Jensen to tom otwierający młodzieżową trylogię fantasy, który przenosi nas do tajemniczego, ...

Recenzja książki Róże i fiołki
Dzieci jednej pajęczycy
Pajęczyna
@CzarnaLenoczka:

W świecie gdzie woda i świeże powietrze nie są oczywistością a towarem luksusowym pajęcza bogini ma oko na wszystkie sw...

Recenzja książki Dzieci jednej pajęczycy