Grecy umierają w domu recenzja

Mój tata, Posejdon

TYLKO U NAS
Autor: @aga.kusi_poczta.fm ·2 minuty
2020-03-09
Skomentuj
3 Polubienia
Czy Grecy umierają w domu? zastanawiasz się od początku. I czekasz i czekasz, by na końcu dowiedzieć się prawdy. Prawdy o Posejdonie z rudą brodą, który siedząc w zielonym fotelu spoglądał na swojego syna i był dla niego królem. Najmądrzejszym tatą na świecie. Kimś "ponad" wszystkich i wszystko.

Aris Sallas, ojciec, kulturysta, mocarz, bóg mórz.... i Sakis, jego syn, który wpatrzony w tatę staje się jego wiernym towarzyszem. I chyba ta jego bezbrzeżna miłość powoduje, że Sakis udaje się do domu twórczego pisania i pracuje nad książką. Nad historią własnego taty. Wspomina co było i jak to było, przypomina sobie momenty znaczące i te mniej ważne, lecz wszystkie one, bez względu na zabarwienie emocjonalne są równie piękne i jakże miłe. Choć dodam, że i zabawne. Choćby zakup papugi (czyli Cykady), czy jazdy taksówką (tata był głową mafii taksówkowej, czyli księgowym i szefem od grafików i kursów). Były i zakupy w Pewexie, ale zawsze, zawsze wszyscy razem. Jakby grecka rodzina nie umiała istnieć w pojedynkę. Nie, Oni wszyscy zawsze razem, zawsze w zgodzie, zawsze obok siebie. A im większa familia, tym gwarniej. Sakis był jedynakiem. Nie miał nikogo, nawet dziadków, ciotek, wujostwa czy jakichkolwiek kuzynów - ani dalszych, ani bliższych. Nikogo. Nikomu genów nie przekaże, nikomu spadku nie przekaże. Losy jego rodziców zawsze stanowiły dla niego zagadkę - nigdy nieodgadniętą. Tajemnicę, którą zabrali ze sobą do grobów. Najpierw ukochany Posejdon, potem czuła i troskliwa matuchna.
Reszta została domysłem...
Klimko lawiruje czasami. Jesteśmy tu, w domu twórczości, by na kartach powstającej powieści odnajdywać się kilka lat wstecz. Patrzymy w zachwycie na potężnego ojczulka o rudej brodzie, pływamy statkiem, zarabiamy pierwsze pieniądze... Poszukujemy sensu własnego życia. Stajemy się obcymi w Polsce, bo jesteśmy Grekiem. W Grecji stajemy się obcymi, bo jesteśmy z Polski.
Ale najważniejsze "(...) by człowiek miał gdzie wracać"...
I muszę nadmienić pewną ważną kwestię - kto będzie czytał powieść, niech zwróci uwagę na fragment, gdy tata Posejdon wtrojony idzie z rodziną do kościoła. Ale nie dochodzi do niego. Kościół omija szerokim łukiem. Odłącza się i idzie... do cukierni. Zasiada przy stoliku sam, zamawia ciastko... I moment, gdy to ciasto je, cały opis smaków, słodkości rozpływających się w ustach, delektowanie się warstwami ciacha. Połykanie powolne i zaduma. Cały ten opis na czterech (bagatela) stronach, może czytelnikowi zafundować zawrót głowy.

Moja ocena:

× 3 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Grecy umierają w domu
Grecy umierają w domu
Hubert Klimko-Dobrzaniecki
10/10

Grek kierujący mafią taksówkową w śląskim miasteczku. Greczynka haftująca kaszubskie rękodzieło. Papuga, która myślała, że jest cykadą. Pisarz, który w ogóle nie wiedział, kim jest. "Grecy umierają w...

Komentarze
Grecy umierają w domu
Grecy umierają w domu
Hubert Klimko-Dobrzaniecki
10/10
Grek kierujący mafią taksówkową w śląskim miasteczku. Greczynka haftująca kaszubskie rękodzieło. Papuga, która myślała, że jest cykadą. Pisarz, który w ogóle nie wiedział, kim jest. "Grecy umierają w...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @aga.kusi_poczta.fm

Błękitni
Człowiek jest jak koń

Jak dobrze jest poczytać o wartościach cenionych przed laty. O szacunku do ziemi i jej zarządzaniu od dziada pradziada, o mądrym jej gospodarowaniu, ale i o ludziach z t...

Recenzja książki Błękitni
Doktor Bianko i inne opowiadania
Życie i śmierć

Spacerujesz po ulicach miasta. Jest wieczór, kwadraty okien rozświetlają wnętrza mieszkań i domów. W tych domach są ludzie, którzy żyją swoją codziennością. Ktoś ma trud...

Recenzja książki Doktor Bianko i inne opowiadania

Nowe recenzje

Coffee on Ice
Coffee on Ice
@historie_bu...:

„Bo przecież pewne rzeczy mogą trwać wiecznie.” Mason sądził, że gorzej być nie może już być, po przegranym sezonie i ...

Recenzja książki Coffee on Ice
Kopia doskonała
Przyjaźń jest jak obraz, unikatowa, ale czasem ...
@ksiazkanapr...:

To nie jest moje pierwsze spotkanie z autorką i mając w pamięci poprzednią przeczytaną jej publikację, chętnie sięgnę...

Recenzja książki Kopia doskonała
Kłopoty Wyraju
Bogowie w XXI wieku, żyjący wśród nas, a jednak...
@justyna1dom...:

Lubicie słowiańskie klimaty? Tak. To mam coś dla Was. Książka, która jest powiewem świeżości na naszym rynku wydawniczy...

Recenzja książki Kłopoty Wyraju
© 2007 - 2025 nakanapie.pl