"Rysunkowy Chłopak" to pierwsza książka tej autorki, którą przeczytałam. Przed nią nigdy wcześniej nie czytałam książek K. N Haner ale wkrótce po tym znacznie się to zmieniło 😊 Porównując wszystkie książki, które wydała można stwierdzić jedno: jest bardzo wszechstronną pisarką.
Głowna bohaterka- Diana, to bardzo młoda kobieta, której kilka miesięcy temu w tragicznych okolicznościach zmarł brat. Byli ze sobą blisko a co za tym idzie bardzo przeżywa swoją stratę. Nie potrafi patrzeć na świat inaczej niż przez pryzmat śmierci bliskiej osoby. Jedynym co pozwala jej się zrelaksować i odciąć od rzeczywistego świata jest malarstwo, które studiuje. Co dziwne przyjaźni się z osobą, która całkowicie się od niej różni, Loli jest to kolorowa, pełna energii dziewczyna, która robi to na co akurat w danym momencie ma ochotę i nie przejmuje sie niczym.
Życie Diany nabiera barw kiedy na parkingu przez uczelnią Vincent szkolny przystojniak i gwiazda football'u wjeżdża w jej auto przez co Diana łamie rękę . Na domiar wszystkiego to on wini ją za to ponieważ ta sytuacja może poważnie zaszkodzić mu w karierze. Prosi on Dianę żeby winę za wypadek wzięła na siebie proponując wzamian leczenie w klinice jego ojca. Dziewczyna godzi się i gdy docierają na miejsce spotykają tam Ryana - brat Vincenta.
Ryan dla Diany wydaje się ideałem pod każdym względem.
Jednak najpierw złamanie ręki jest na tyle poważne że nie może ona malować a co za tym idzie nie może podjeść do egzaminów na uczelni. Załamana dziewczyna myśli o rocznym urlopie na studiach, jest przybita i ciągle myśli o bracie.
Któregoś dnia wybiera się na spacer uspokoić myśli. I to akcja nabiera tempa. Podczas spaceru w lesie nagle zrywa się burza a spacerującą Dianę przygniata drzewo,pod którym leży całą noc. Vincent dowiadując się o tym myśli że Diana chciała popełnić samobójstwo a po wszystkim na jej drodze niespodziewanie staje Ryan, który staje jej się coraz bliższy.
Wygląda to jak historia idealna. Idealny mężczyzna i dziewczyna, która na codzień jest szarą myszką. Ale tak naprawdę nie jest to książka, której zakończenie brzmi "i żyli długo i szczęśliwie".
Takiego finału jaki wymyśliła K N. Haner w ogóle się nie spodziewałam. Jest tak zaskakujący, że nadal gdy pomyślę o tej książce, przeżywam to ogromnie.
Inne tematy poruszone w tej książce również dają dużo do myślenia a z samą postacią Diany, jej cecham i przeżyciami, można się bardzo łatwo utożsamić.
Cieszę się że "Rysunkowy Chłopak" jest tą pierwszą książką autorstwa p.Kasi, którą mogłam przeczytać. Uwielbiam historię Diany. I uwielbiam finał tej historii.
Moja ocena to 10 /10 🌟 ❤️