Porywająca okładka, tytuł zapowiadający ciekawą historię. Co kryje się w środku? Czy da się zapomnieć o takim mężczyźnie? A może nie o mężczyznę tu chodzi?
Calvin Dog Bard urodził się w bogatej rodzinie, ale czuł, że nie tam jest jego miejsce. Wybrał klub Dogs of Hell, który stał się jego nowym domem, a jego członkowie nową rodziną. Z czasem został Prezydentem młodszej gwardii i robił wszystko, żeby dbać o bezpieczeństwo swoich braci i interesy klubu. Kiedy sprawy pomiędzy klubem Dogs of Hell, a Savage Croupiers zaczeły się komplikować do miasta wróciła ona...
Rose Anne Elliot przyjechała po pięciu latach nieobecności, kiedy dowiedziała się o chorobie swojego ojca. Wróciła do domu, do wspomnień i do klubu, z którym w jakiejś części była związana od dziecka chociaż przez wiele lat starała się trzymać od tego z daleka. Wróciła też do Niego swojej wielkiej młodzieńczej miłości, ale Cal jej nie pamiętał, zapomniał to co dla Rose Anne było czymś wyjątkowym, nie wiedział, że złamał jej serce i zniszczył marzenia zostawiając coś, co stało się najważniejszym skarbem w jej życiu. Wszyscy myśleli, że uciekła od swojego chłopaka, który był dziwnym i niebezpiecznym człowiekiem, ale nikt nie znał prawdziwego powodu. Teraz Rose Anne będzie musiała stawić czoła prawdzie. Ze względu na swoje dziecko i jego bezpieczeństwo musi poprosić klub o ochronę nad synem krwi. Cal jako Prezydent klubu zgadza się bez wahania, nie wie jednak, że to jest ten dzień, w którym zgadza się strzec własne dziecko.
Co zrobi Cal, kiedy dowie się prawdy?
Czy zdoła wybaczyć kobiecie pięć straconych lat bez swojego syna?
Czy Rose Anne udało się zapomnieć o swojej wielkiej miłości?
Czy wybaczy mu to, że o niej zapomniał?
Jak się potoczą ich losy?
Czy miłość zdoła pokonać żal?
Czy Rose Anne pogodzi się z zasadami klubu i znajdzie szczęście ?
Czy marzenia Cala o rodzinie się spełnią?
No tak to kolejna historia, która mną zawładnęła. Czasem wszystko potrafi rozpaść się w jednej chwili, by po czasie idealnie się ułożyć tworząc piękną całość. Życie Rose Anne też się rozsypało, ale wszystko ma swój czas i tu też tak było. Czasem niewypowidzane życzenia się spełniają. Skryte marzenia stają się realne do osiągnięcia. Z każdą kolejną stroną poznawałam życie członków klubu ich zasady jakimi się kierowali, hierarchię, oddanie i zaangażowanie we wspólne sprawy. Zgłębiałam tworzące się uczucie pomiędzy Calem i Rose Anne z zapartym tchem poznawałam ich wspólną historię. Nie zawsze było różowo, członkowie kluby to impulsywni, silni i odważni mężczyźni, którzy bronią swojego terytorium, szanują swoje kobiety i lubią dobrą zabawę. Razem tworzą rodzinę, za którą oddali by swoje życie. Ta historia wzbudziła we mnie wiele emocji, dzieki szczegółowym opisom autorki doświadczyłam młodzieńczej miłości, rozczarowania, nadziei na lepsze życie, zazdrości, gniewu, żalu, strachu, namiętności, złości, braterstwa i prawdziwej miłości Byłam członkiem klubu Dogs of Hell chroniona przez swoich braci i dostałam kurtkę z własną naszywką.
Za możliwość recenzji przed premierą książki bardzo dziękuję Wydawnictwo WasPos