Miss Independent recenzja

Miss independent

Autor: @Zaczytany.pingwinek ·3 minuty
2021-04-19
Skomentuj
1 Polubienie

" Miss Independent" ~ J. Balicka
8/10 ⭐
.
"Sophie Cole, dwudziestojednoletnia studentka zarządzania, otrzymuje niepowtarzalną okazję odbycia stażu w International Finance Center, potężnym holdingu finansowym w Nowym Jorku.
Prezesem wielopokoleniowej korporacji jest dwudziestosiedmioletni Bryson Scott, multimilioner, obiekt pożądania każdej kobiety i najbardziej wpływowy mężczyzna w Stanach Zjednoczonych.
Mężczyzna traktuje kobiety przedmiotowo. Nie bawi się w uczucia i zobowiązania. Nikt jednak nie wie, że dla niego to nie jest tylko styl życia. Bryson wykorzystuje seks jak używkę, która pozwala mu zapomnieć o mrocznej przeszłości.
Kiedy na jego drodze staje pyskata, młoda studentka, mężczyzna myśli, że właśnie znalazł kolejną zabaweczkę. Nie ma pojęcia, że ta dziewczyna nie ma zamiaru brać udziału w jego gierkach, dopóki nie będą na jej własnych zasadach."
.
Pierwsze co nasuwa mi się po przeczytaniu " Miss independent " to to, że nie jest to książka dla grzecznych dziewczyn. Już po pierwszych kilku rozdziałach wiedziałam, że nie będę się nudzić czytając zmagania Brysona i Sophie. Ale zacznę od początku 😁
.
Gdy zaczęłam czytać książce zauważyłam narrację z perspektywy obserwatora 😐dzięki Bogu nasza autorka szybko zmieniła swoją narrację na 1 osobowa i to w dodatku z perspektywy obojga zamieszanych stron - Scotta i Sophie. Jest to dla mnie bardzo ważne gdyż uwielbiam przeżywać razem z bohaterami ich wzloty i upadki, a gdy autor dba również o przekazanie myśli bohaterów to już w ogóle ma moje 💛. Już na samym początku książki poznajemy biznesmena od "złej strony", gdyż autorka ujawnia odrobinę jego przeszłości, która pozostawiła ślad po sobie... I trzyma czytelnika w niepewności aż do ostatnich stron książki 📚. Powiem szczerze, że nie spodobało mi się "zaprojektowanie" biznesmena, ale przecież oto chodziło prawda? Był on bogatym, pozbawionym uczuć właścicielem dobrze presperującej firmy, która ciągle się pięła w górę - można stracić głowę prawda? W dodatku był przystojny jak diabli, a kobiety marzyły o nim.. Mógł mieć każda, a zapragnął właśnie jej - Sophie. Jest jednym z tych bad boy-ów przed którymi ostrzegają rodzice córki..Ona - młoda ambitna i bardzo mądra studentka, otrzymała niepowtarzalną szansę odbycia praktyk w firmie Scotta, i tam ich drogi się przecięły. Podobał mi się jej charakter i zapał. Nie dała sobie w kasze dmuchać! 😍 Jednak miałam wrażenie, że szybko jej charakter został przyduszony.. Mimo iż w książce nie brak zaczepek, przepychanek słownych kobieta stała się bardziej bierną stroną książki w moim mniemaniu. Ale przecież uczucia żądzą się własnymi prawda czyż nie? ❤️ Czytałam różne opinie, w szczególności te dotyczące przyjaciół Sophie. Moim zdaniem autorka wpasowała ich w najbardziej potrzebne momenty! Czytając nie odczułam ich braku. Najpierw dała zarys ich przyjaźni, a później wplatała ich, gdy byli potrzebni naszej bohaterce. I myślę, że będą istotnym elementem tomu II.
.
Akcja toczy się w bardzo zawrotnym tempie. Znajdziecie w niej intrygi, zazdrość, podstęp, momenty przyprawiające o gęsią skórkę, ale również takie które mogą powodować łzy.
.
Ten debiut oceniam jako udany! Myślę, że ta książka ma spory potencjał i przesłanie mimo iż na początku byłam trochę zniesmaczona licznymi momentami uniesień bohaterów z każdym kolejnym rozdziałem rozumiałam co autorka chciała nam przekazać - zaczęłam zauważać drobne gesty.. Które sprawiły, że zmieniłam nastawienie do Scotta. Podobało mi się jeszcze to, że mimo jego postępów autorka pokazywała w dalszym ciągu jego wady. Które trzeba było przepracować. Powiem wam tak, jeszcze takiej książki nie czytałam.. Myślę że długo zostanie w mojej pamięci, a zakończenie.. Myślałam, że zostało napisane w podobny sposób, który zazwyczaj spotyka się w książkach romantycznych - grubo się pomyliłam. Cały wir wydarzeń końcowych pozwolił mi zapomnieć o tym, że to nie jest kolejne love story... W tym wypadku autorka zaplanowała całkiem inne zakończenie, które pozostawia niedosyt, współczucie i chęć poznania dalszych losów...
.
Gratuluję @autorkajoanna książki! Dla mnie czytanie jej wzbudzało mnóstwo emocji.. Od tych złych po dobre.. W końcowym efekcie uważam, że odwaliłaś kawał dobrej roboty! 😍 Aczkolwiek dalej twierdzę, że te sceny były too strong! Przynajmniej dla mnie 😂.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2021-04-09
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Miss Independent
Miss Independent
Joanna Balicka
7.8/10
Seria: Miss Independent

"Dziecinko, to zabawne, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, kim jestem". Pierwszy tom serii z motywem gorącego romansu biurowego i fenomen Wattpada! Sophia Cole, dwudziestojednoletnia studentka...

Komentarze
Miss Independent
Miss Independent
Joanna Balicka
7.8/10
Seria: Miss Independent
"Dziecinko, to zabawne, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, kim jestem". Pierwszy tom serii z motywem gorącego romansu biurowego i fenomen Wattpada! Sophia Cole, dwudziestojednoletnia studentka...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Mimo że jest to debiut literacki Joanny Balickiej, nie jest to pierwsza książka jej autorstwa, którą miałam okazję przeczytać. Nie będę ukrywać, że tamta podobała mi się zdecydowanie bardziej, ale j...

@Kantorek90 @Kantorek90

„Dziecinko, to zabawne, nie zdajesz sobie sprawy z tego, kim ja jestem”. „Miss Independent” to pierwszy tom fenomenalnej serii z Wattpada. Sophia Cole to dwudziestojednoletnia studentka zarządzani...

@katexx91 @katexx91

Pozostałe recenzje @Zaczytany.pingwinek

Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach, gdy cię całuję. 📚 Samotną matka 📚 Mikołajkowy w...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
Malbat znaczy rodzina
Malbat znaczy rodzina

"Malbat" ~ Z. Gromadzińska (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] Rozciągnęłam wargi w uśmiechu, czując pod skronią rytmiczne uderzenia. - Niemożliwe - westchnęła...

Recenzja książki Malbat znaczy rodzina

Nowe recenzje

Akademia Pana Kleksa
Akademia pana Kleksa
@Marcela:

Jan Brzechwa (właściwie Jan Wiktor Lesman) to polski poeta pochodzenia żydowskiego, autor bajek i wierszy dla dzieci, s...

Recenzja książki Akademia Pana Kleksa
Okupacja od kuchni
Sztuka przetrwania
@Bookmaania:

"Okupacja od kuchni. Kobieca sztuka przetrwania", to książka, która.. Rozwaliła mnie na łopatki. Dosłownie. Lektura ta ...

Recenzja książki Okupacja od kuchni
Ciuciubabka
Czas na duchy
@stos_ksiazek:

I to jest dobra książka o duchach! „Ciuciubabka” to najnowsza książka Pauliny Ziarko, która podczas lektury może wywoła...

Recenzja książki Ciuciubabka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl