Nie wszystkie czarownice są wredne, brzydkie, złośliwe i nie lubią dzieci. Bynajmniej Matylda Czarowska taką nie jest. Jest miłą, nowoczesną czarownicą. Potrafi poradzić sobie w wielu sytuacjach, ale czy poradzi sobie z wychowaniem dwójki urwisów - swoich siostrzeńców? Jak to dzieci Maurycy i Marianna mają wiele pomysłów... nie zawsze mądrych.
Maurycy, Marianna oraz ich dwójka kolegów Mikołaj i Maciek spędzają wspólnie czas i chodzą do tej samej szkoły. A tam uczy Anna Blum, nie zyskuje sympatii uczniów. Pewnego dnia przychodzi im na myśl, że jest wiedźmą, ale najpierw chcą się upewnić. Gdyby ich przypuszczenia się potwierdziły, postanowili, że poproszą ciocię Matyldę o pomoc. W końcu nikt nie może im więcej pomóc w walce z wiedźmą niż miła czarownica.
Pomimo tego cała czwórka jest bardzo uczynnymi i pomocnymi dziećmi. Matylda ma dużo pracy z własną firmą, a dzieci czasami jej w tym pomagają, oczywiście jeśli nie pakują się w kłopoty : D
Bardzo lubię tą serię, mdz.: innymi dlatego, że jest rozluźniająca :) Po raz pierwszy spotkałam się z nią 4 lata temu i tak samo jak cztery lata temu bardzo ją lubię. To zabawna opowiastka na góra pół godziny czytania. Ale te pół godziny są minutami śmiechu i rozrywki :) Całą serię mam za sobą i ją uwielbiam, czasami biorę ją do ręki i czytam jeszcze raz.
Bohaterowie są bardzo barwni i tym samym różni w stosunku do siebie. W książce spotykamy gburowatych, napuszonych, miłych, dobrodusznych, jękliwych i wiele, wiele innych osób.
Także zwierzęta mają swój udział w tej książce, poznajemy kruka i kota, którzy są czasami bardziej odpowiedzialni niż Matylda. Książka pokazuje, że na świecie są bardo różni ludzie.
Pomimo ciekawej fabuły książka ma i pewną wadę ... ma za krótką fabułę. Drobne zdarzenia prowadzą nas do kulminacyjnego punktu, dlatego czułam się jakbym czytała opowiadanie, a nie książkę. Jednak pomimo wszystko lubię wszystkie książki z tej serii. Są to książki komediowe.
Podsumowując jest to książka raczej dla młodszych czytelników tak od 8 roku życia, ale mojej cioci która jest staaaaaaarszaaa też się spodobała . Możecie ją sprezentować swojemu rodzeństwu, pociechom i komu tam jeszcze chcecie, bo warto :)
Okładka jest ciekawa, okładka nawiązuje do treści. Ilustracje tworzy Hubert Grajczak, bardzo ładnie mu to wychodzi. Jego ilustracje są ciekawe i intrygujące.
Moja ocena: 7/10 Bardzo dobra!