Misja Ambasadora recenzja

Misja Ambasadora

Autor: @foolosophy ·1 minuta
2010-11-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Chociaż nie wiem, jak bardzo starałabym się nie faworyzować Trudi Canavan, to jednak autorka wyczaruję wspaniały świat fantasty, od którego nie idzie się oderwać. Świat, którego nie jestem w stanie racjonalnie oraz obiektywnie ocenić. Rzecz biorąc w „Misji ambasadora” ponownie zmuszona jestem, z wielką przyjemnością, pokochać świat Sonei, chociaż straszy o dwadzieścia lat. Mimo upływu tego czasu akcja nadal ma swoje tempo, swój rozwój i własny wciągający świat. Nowa powieść, będąca zarazem początkiem nowej trylogii, iskrzy się od magii, jej historii, przygód i poszukiwań. Pani Canavan serwuje nam kolejną, wspaniale napisaną powieść, którą zdecydowanie się „połyka”, aniżeli czyta.
„Misja …” dzieje się w czasie bardzo odległym od wydarzeń w Czarnym magu, jednak nadal zawiera tych samych bohaterów, odrobinę starszych. Niestety trzeba wykluczyć tych, którzy w najeździe Ichanich zginęli broniąc Kyralii. I tego odrobinę obawiałam się, czy tak jak Rowling(która zakończyła Pottera dając epilog „20 lat później” uniemożliwiając sobie tym napisanie dalszych przygód) Canavan dała mocny wypad do przyszłości i spartaczyła całą trylogię, czy też może wykazała się kunsztem literacki i stworzyła nową trylogię, nową powieść, którą jesteśmy w stanie pokochać? Jednak to drugie. Moje obawy jak niespodziewanie przyszły, tak poszły w świat. Autorka bazując na starych wydarzeniach i postaciach, skupiła się na opowiadaniu zupełnie nowej, równie ciekawej historii, nie gubiąc przy tym swojego stylu. Utrzymała w zbliżonej konwencji jak w starszych dziejach nadając jej przy tym swój niepowtarzalny wyraz.
Powieść tą czyta się bardzo lekko, przyjemnie i szybko. Forma, styl czy wypowiedzi są na bardzo dobrym poziomie. Brak tu niepotrzebnych i zdecydowanie nudzących monologów, lecz nie braknie przemyśleń bohaterów. Nowością wprowadzoną przez autorkę jest zwiększenie myśli bohaterów oraz wprowadzenie możliwości poznania myśli bohaterów poprzez zwiększenie liczby narratorów. Tak jak w Czarnym magu, tak tu możemy poznać nie tylko myśli, ale też zamiary postaci pozostając nadal z dozą niepewności i nutą tajemnicy. Koniec może trochę rozczarować faktem konieczności czekania na wyjaśnienie wszystkich zagadnień. A rozczarowanie związane jest z nieznaną datą kolejnej części. To jedyny powód, który może zmartwić czy zasmucić czytelnika – data kolejnej części, którą po przeczytaniu Misji ambasadora, będzie się mocno wyczekiwać.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2010-11-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Misja Ambasadora
7 wydań
Misja Ambasadora
Trudi Canavan
8.5/10
Cykl: Trylogia Zdrajcy, tom 1

Sonea jest przerażona, kiedy jej syn, który właśnie ukończył studia, postanawia dołączyć do grupy Ambasadorów Gildii, wybierających się do Sachaki. Kiedy nadchodzi wiadomość, że zaginął, Sonea chce ko...

Komentarze
Misja Ambasadora
7 wydań
Misja Ambasadora
Trudi Canavan
8.5/10
Cykl: Trylogia Zdrajcy, tom 1
Sonea jest przerażona, kiedy jej syn, który właśnie ukończył studia, postanawia dołączyć do grupy Ambasadorów Gildii, wybierających się do Sachaki. Kiedy nadchodzi wiadomość, że zaginął, Sonea chce ko...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Trudi Canavan powraca! Po przeczytaniu trylogii Czarnego Maga dość sceptycznie podchodziłam do kolejnych części. Nie wiedziałam zupełnie czego się spodziewać, ponieważ jak dla mnie, historia Sonei za...

@werka751 @werka751

Lektura niektórych kontynuacji pozornie zamkniętych cykli skłania mnie do zastanowienia (po raz kolejny), czy warto dopisywać ciągi dalsze i – przede wszystkim – czy warto takim kontynuacjom poświęca...

@Beata_ @Beata_

Pozostałe recenzje @foolosophy

Ognista
Ognista

Gdybym pochłaniała wszystkie książki w takim tempie jak "Ognistą" to przyznaję, byłabym wysoce usatysfakcjonowana. Naprawdę. Trzy godziny i książki nie ma. Jacinda nie j...

Recenzja książki Ognista
Trucicielka
Odsłona prawd ludzkich

Schmitta poznałam w pewne letnie popołudnie, leniwie sącząc swoją kawę, co rusz bacznie obserwując turystów na deptaku, wygodnie siedząc w moim ukochanym miejscu - Bookar...

Recenzja książki Trucicielka

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl