Miłosny blef recenzja

Głowna bohaterka Hela w trakcie wyjścia ze znajomymi słabnie i trafia do szpitala. Budząc się następnego dnia na szpitalnej sali zauważa, że nie jest sama . Okazuje się ,że dzieli salę z Kubą ,którego zachowanie od razu ją złości przez co dochodzi między nimi do słownych przepychanek. Ale nie tylko zachowanie Kuby złości Helę , bo drugą rzeczą jest to jak Kuba wygląda i jak działa na Helę. Jednocześnie ją wkurza i przyciąga a to pozwala choć na chwilę zaprzątnąć myśli Heli ,która mimo wszystko boi się o własne życie ,którego rychły koniec wyczuwa.

I tak dzień za dniem na szpitalnej sali mija a Hela z każdym tym mijającym dniem zmienia o Kubie zdanie. I on o Heli również. Każde z nich widzi ,że nijako jedno jest przeciwieństwem drugiego ale pobyt w szpitalu i zmartwienia o zdrowie zbliżyły ich na tyle by chcieć walczyć. Jednak wszystko zmienia nagłe pogorszenie się zdrowia Heli.

Czy będzie im dane iść przez życie ramię w ramię?


O mamuniu. Uwielbiam takie historie. Jeszcze bardziej uwielbiam tak piękne książki pod względem graficznym, piękna okładka , pięknie i nieszablonowo opisane rozdziały, ogólnie rewelka. I wielka jest moja radość bo będzie dalszy ciąg perypetii Heli i Kuby . A jest na co czekać ! Po takim zakończeniu jakie zaserwowała nam autorka ciężko jest cierpliwie czekać . Co do samych bohaterów to są stworzeni wręcz idealnie choć sami są nieidealni. Urzekło mnie (najbardziej w postaci Heli) to ,że bohaterowie są naprawdę w kryzysowej sytuacji ,są w szpitalu a ich zdrowie kuleje, a mimo wszystko są postaciami silnymi. Hela to równa babka .

"Mogłam go nie cierpieć, wściekać się i przeklinać, jednak widok jego muskułów sprawiał, że czułam przyjemne łaskotanie w dole brzucha. Był dupkiem, jakich mało, lecz ciało miał niczym z okładki bestsellerowego erotyku. Po prostu BOSKIE!"

Jeśli jeszcze ktoś z Was zastanawia się nad przeczytaniem miłosnego Blefu to proszę przestać już się zastanawiać. Historia Heli i Kuby jest nieszablonowa, jest po trosze smutna ale i piękna, a zakończenie... Ha ! Takiego zakończenia nigdy się nie spodziewaliście.