☀️"Czasami czyny mówią więcej niż słowa
☀️"Łatwo jest brać rzeczy za oczywiste i nam należne, dopóki sobie nie uświadomisz, że możesz już nigdy więcej ich nie zrobić"
☀️"Za pieniądze nie kupisz szczęścia, a już na pewno nie dostaniesz miłości i normalności"
☀️"Wszystko, co warto mieć, jest warte czekania"
Czytaliście książkę, której akcja dzieje się w pokręconym czasie pandemii? Jeśli nie, to "Tylko nie on" przypomina, jak było, gdy Covid-19 rozprzestrzeniał się na całym świecie.
Cameron to młoda, rozpieszczona dziedziczka imperium, wartego miliard dolarów. Nie wie, co to praca, zwykle wykonywane czynności, typu pranie. Nowy York pogrąża się w lockdownie, a Cameron postanawia wyjechać do górskiej willi. Dołączyć ma jej chłopak Zane. Po przyjeździe okazuje się, że zastaje tam... Elijaha. Czy ich wspólne zamieszkanie, rozbudzi dawno skrywane uczucia? Czy pomimo swoich wybuchowych charakterów dogadają się? Czy uda im się uchronić przed koronawirusem?
Uważam, że ta książka będzie miała tylu samo zwolenników, co przeciwników. W której grupie jestem ja? Zwolenników. Temat koronawirusa jest tematem drażliwym. Pojawiają się różne teorie, ale nie chcę się nad nimi rozwodzić i skupić się na rzetelnej ocenie książki.
Zdaje sobie sprawę, że niektórzy skreślą książkę na początku, bo mają dość tematu Covid-19. Jednakże warto podkreślić, że książka oprócz ram czasowych, uwzględniających wybuch pandemii, zawiera inne wartościowe cechy. Ogromnym atutem książki, jest ukazanie przemiany bohaterów. Najbardziej widac to u Cameron. Z księżniczki zamieniła się w samodzielną, silną kobietę. Warto wspomnieć o kreacji Elijaha. Zabieram go Cameron i biorę go za kolejnego książkowego męża! Był cudowny! Prezentował się nienagannie. Jego opiekuńczość, zaradność, cierpliwość, szczerość i życiowa mądrość skradła moje serce. Pomimo przeciwności losu, dążył do celu. Troszczył się o innych, stawiając ich potrzeby ponad swoje. Idealny facet!Wspaniale było popatrzeć na potyczki słowne tej dwójki. Do tego Elijah ciągle wstawiał silną wolę tej dwójki na próbę, ale nie uległ. Wiedział, że kobieta musi odkryć, że go kocha. Między nimi iskrzyło, ale Elijah powinien być przykładem dla wielu osób. Warto czekać :-) Autorki świetnie dozowały napięcie między bohaterami, a gdy w końcu to wszystko wybuchło, było bardzo namiętnie.
Przyznaję, że jestem zmęczona tematem Covid-19, który ciągle pojawia się w dziennikach telewizyjnych, ale w tej książce nie odczułam przesytu. Prawda jest taka, że trochę zapominamy, co działo się w najgorszych momentach... Najlepiej wiedzą to medycy, którzy pracowali na pierwszej linii frontu. Właśnie takim lekarzem, walczącym z koronawirusem był brat Cameron. Dzięki tej książce zauważyłam, na jaki stres byli narażeni bliscy medyków. Pod jaką presją pracowała służba zdrowia, czego im brakowało? Nie wiem, ile wpleciono prawdziwych sytuacji , ale jeśli ta sytuacja z Infolinią była realna, to ja serdecznie współczuję Amerykanom.... Chciałbym wrócić do normalności..
Jeśli szukacie książki z motywem Hate-Love, osadzonej we współczesnych ramach czasowych to polecam się przyjrzeć bliżej tej lekturze :-) Warto dla Elijaha 🤭😉