Czerwony pamiętnik recenzja

Miłośc zapisana w gwiazdach

Autor: @zanetagutowska1984 ·2 minuty
2024-03-13
1 komentarz
5 Polubień
Przeznaczenie, ułożone, zapisane karty naszego życia w momencie naszego urodzenia. Wierzyć czy nie wierzyć? Ja wierzę, że jakaś energia steruje naszym losem i to, co gdzieś zapisane przed tym nie uciekniemy. Ewelina Klimko w swojej debiutanckiej książce „Czerwony pamiętnik” opowiedziała historię o „przeznaczeniu, które wypełnia się przez pokolenia” o miłości pięknej, trwałej, zapisanej w gwiazdach... i zrobiła to doskonale i brawurowo! Wybitna literacka uczta! Autorka ułożyła literki w słowa, słowa w zdania w niezwykle melodyjną i przepiękną historię .

Wojna. Walka o przeżycie, zdrowie, majątek, najbliższych. Na tle wojny miłość. Wielka, romantyczna, bezinteresowna. Dwoje ludzi połączonych jednością dusz. Rozdzielonych przez dramatyczne wydarzenia. Serce krwawi. Wygrywa rozsądek. I rok 2010, kiedy Emilia czyta opowieść swojej zmarłej Babci Michaliny. „Czerwony pamiętnik” opowiada więcej niż Emilia wiedziała o swojej ukochanej Babci. Dokąd zaprowadzi Emilię nowo zdobyta wiedza?

Od pierwszych słów powieść Eweliny Klimko skradł moje serce i duszę. Całą sobą przeżywałam tę historię. Przeplatanie czasów współczesnych i życia Emilii z retrospekcjami z życia jej Babci, Michaliny nadawało ponadczasowego i uniwersalnego wymiaru tej historii. Konsekwencją wojny zawsze będą ogromne straty w ludziach, relacjach i na wielu polach, a skutki będą ciągnęły się latami: „wybuchła wojna, a wraz z nią zmieniło się wszystko – świat i ludzie. Te wartości, które miały znaczenie, teraz wydawały się nieistotne. Te, których nie zauważano, jak poczucie bezpieczeństwa, stały się nadrzędne i najtrudniejsze do zaspokojenia”. Posiadanie celu nawet w tak trudnym okresie może nas uratować: „-Tak, ma pan rację, trzeba mieć w życiu cel i do niego dążyć” i „-pamiętaj, czasami ten cel może znaleźć nas. Miej oczy szeroko otwarte”. W tym wszystkim „musisz pamiętać, że „oczy i uszy możesz oszukać, umysłu nie. Trzeba doświadczać wszystkiego w całości, odbierać rzeczywistość wszystkimi zmysłami, intuicja czasami ma ogromne znaczenie”.

Emilia korzystając z rad Babci w dorosłym życiu robi to, co lubi. Wykształciła się i oprócz galerii sztuki jest właścicielką również agencji nieruchomości, dzięki której ma stabilne życie (a tego chciała dla niej Babcia). Los nie oszczędza Emilii. Śmierć Babci, nieuczciwość partnerów biznesowych nie tylko nie złamie głównej bohaterki, ale da jej siłę o walkę o to, co w życiu najważniejsze: uczciwość wobec samej siebie. A odkrywając tajemnice Babci zapisane w „Czerwonym pamiętniku” i poznając ją na nowo wraz ze wszystkimi jej sekretami znajduje również miłość... która jest dopełnieniem historii Michaliny. Fortuna rodzinna zatacza koło. To, co nie wypełni się w jednym pokoleniu, wypełni się w kolejnym. Emilia zaufała swojej intuicji i tak jak Cyganka przepowiedziała jej Babci: „ jarzębina spotkała się z piórem przy studni”.

Gratuluję Autorce Ewelinie Klimko bardzo, bardzo udanego debiutu. Powieść „Czerwony pamiętnik” był dla mnie bardzo osobistą podróżą w przeszłość mojej rodziny. Niemieckich korzeni się nie wyprę a i Babcię miałam tak wspaniałą jak Emilia. Miłość mojej Babci i mojego Dziadka zawsze była dla mnie wzorem i jak Emilia dostąpiłam tego zaszczytu... A mojej Babci jestem wdzięczna za ogrom wiedzy życiowej, którą dopiero jako dorosła kobieta dopiero doceniam.

Bardzo dziękuję Pani Ewelino za tę sentymentalną i bardzo nostalgiczną podróż do mojej przeszłości. Jestem poruszona, oczarowana, wzruszona historią „Czerwonego pamiętnika”. Czekam bardzo niecierpliwie na kolejne Pani powieści!

Bardzo dziękuję Wydawnictwu Dragon za okazane zaufanie i egzemplarz do recenzji.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-03-13
× 5 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Czerwony pamiętnik
Czerwony pamiętnik
Ewelina Klimko
8.5/10

Emilia prowadzi pracownię konserwacji dzieł sztuki i galerię wraz z przyjacielem. Jej fascynacja starymi domami sprawia, że staje się specjalistką od przedwojennych domów i starych przedmiotów, który...

Komentarze
@gala26
@gala26 · 12 miesięcy temu
Pięknie Żanetko, bardzo pięknie. ❤️
× 3
@zanetagutowska1984
@zanetagutowska1984 · 12 miesięcy temu
bardzo dziękuję Halinko :)
× 1
Czerwony pamiętnik
Czerwony pamiętnik
Ewelina Klimko
8.5/10
Emilia prowadzi pracownię konserwacji dzieł sztuki i galerię wraz z przyjacielem. Jej fascynacja starymi domami sprawia, że staje się specjalistką od przedwojennych domów i starych przedmiotów, który...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

"Doświadczenia przodków wpływają na nas samych. Ich historia jest naszą." Przyznam, że niejednokrotnie zastanawiałam się nad tym zagadnieniem: na ile nasze życie zależne jest od przeszłych wydarzeń,...

@kasienkaj7 @kasienkaj7

„Czekałam, aby móc o tym opowiedzieć. Nie dojrzałam do tego, nie zdążyłam tego poukładać tak, jak należy. Ludzi, którzy mogliby mi pomóc, już nie ma. Muszę więc zostawić to za sobą i wyruszyć w nową ...

SZ
@l.szarna

Pozostałe recenzje @zanetagutowska1984

Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Być dziewczyną, to brzmi dumnie:)

Książka "Ł𝐨𝐛𝐮𝐳𝐢𝐚𝐫𝐲. 𝐍𝐚𝐣𝐟𝐚𝐣𝐧𝐢𝐞𝐣𝐬𝐳𝐞 𝐛𝐨𝐡𝐚𝐭𝐞𝐫𝐤𝐢 𝐥𝐢𝐭𝐞𝐫𝐚𝐜𝐤𝐢" autorki Sylwii Hutnik @Link Wydawnictwa Znak Literanova @Link to prawdziwa perełka dla dziewczyn ale i dorosłych k...

Recenzja książki Łobuziary. Najfajniejsze bohaterki literackie
Alkohol. Piekło kobiet
„Nie pijesz – żyjesz” wybór wydaje się być oczywisty...

Alkoholik to w powszechnym przekonaniu pan około pięćdziesiątki, brudny, śmierdzący, stojący pod sklepem i proszącym o 2 zł „Panią Kierownik” lub „Pana Kierownika”. Kobi...

Recenzja książki Alkohol. Piekło kobiet

Nowe recenzje

Tied with Lancaster
Tied with Lancaster
@SunaiConte:

"Przekraczając próg więzienia, nie zachowywałam się normalnie. Działałam pod wpływem impulsu. Organizowałam zajęcia, do...

Recenzja książki Tied with Lancaster
Toskański ślub
Miłość, tajemnice i Toskania.
@maciejek7:

„Toskański ślub” to samodzielny debiut autorki, który muszę przyznać, że mnie nieco zaskoczył. Przyciągnęła mnie do sie...

Recenzja książki Toskański ślub
1975. Cóż to był za rok!
Rewelacyjna
@violetowykwiat:

Czy są wśród moich obserwatorów osoby urodzone w 1975 roku? Jeśli tak, to chciałabym wam pokazać coś naprawdę wyjątkowe...

Recenzja książki 1975. Cóż to był za rok!
© 2007 - 2025 nakanapie.pl