Miłość w cieniu wojny recenzja

Janina Lewandowska z domu Dowbor-Muśnicka to polska pilotka szybowcowa i samolotowa, spadochroniarka, podporucznik pilot Lotnictwa Polskiego II RP. Była jedyną kobietą żołnierzem zamordowaną w Katyniu. Historia tragicznie zmarłej Janiny zainspirowała Carolyn Kirby do napisania powieści historycznej, której głównymi bohaterkami są kobiety na stanowisku pilota wojskowego, co w czasach wojennych było bardzo rzadkim zjawiskiem. Autorka dotarła do krewnych Janiny, odnalazła ślubne zdjęcie pilotki, przeprowadziła wiele rozmów na temat podporucznik Lewandowskiej. Dzięki zdobytej wiedzy powstała książka zatytułowana "Miłość w cieniu wojny".

Rok 1943
Vee Katchatourian zostaje pilotem. Podczas jednego z lotów, z powodu trudnych warunków pogodowych ląduje awaryjnie. Zaistniała sytuacja sprawia, że Vee poznaje Stefana Bergla. Nowa znajomość odmienia jej dotychczasowe życie. Kobieta zakochuje się w przystojnym niebieskookim pilocie.

Poznań - Eva Hartman pracuje w pensjonacie, do którego często zaglądają oficerowie SS. Kobieta pod przykrywką kelnerki zbiera informacje, które przekazuje tajnej organizacji. Jednocześnie czeka na informacje o zaginionym narzeczonym. Kobieta pragnie ułożyć sobie życie na nowo, jednak pewnego dnia dowiaduje się że ukochany Stefan żyje.

Stefan Bergel ma za sobą przeszłość, o której pragnie zapomnieć. Przeżycia są tak bolesne, że nie dzieli się nimi z nowo poznaną kobietą. Postanawia jednak walczyć o pamięć brutalnie zabitych w Katyniu żołnierzy. Narażając przy tym swoje życie, zbiera tajne dokumenty oraz pamiątki po zmarłych. Mężczyzna ma nadzieję, że staną się one dowodem przeciwko zbrodniarzom.

Pisarka ukazała trud i poświęcenie kobiet dla dobra państwa. Narażając własne życie docierały w niebezpieczne miejsca. Przekazywały poufne informacje, gromadziły dowody.

Carolyn Kirby dobrze zagłębiła temat zbrodni katyńskiej. Ukazała okrucieństwo wojny, trudny powrót do rzeczywistości oraz zwróciła uwagę na ludzi, którym nie był obojętny los rodzin zabitych żołnierzy. Autorka wyjaśnia w posłowiu, że długo szukała materiałów o drugiej wojnie światowej. Jej celem było ukazanie losów Polaków i zachęcenie czytelników do sięgnięcia po publikacje historyczne. Powieść jest fikcyjna, jednak pojawia się w niej autentyczna postać pilotki Janiny. Całość robi ogromne wrażenie, książkę czyta się z dużym zainteresowaniem. Wątek romansowy nie jest banalny. Pokazuje, że nawet w obliczu tragicznych wydarzeń,
ludzie szukali bliskiej dla siebie osoby i nawet planowali wspólną, choć niepewną przyszłość.

Uważam, że warto zwrócić uwagę na tę pozycję. Do tej pory nie czytałam zbyt wiele lektur opowiadających o kobietach pilotach.

*Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl