Kiedy myślę sobie o książce, której konstrukcja zachwyciła mnie wyjątkowo, pierwszą moją myślą jest natychmiast "Noszę jego nazwisko. Rozmowy z dziećmi przywódców III Rzeszy". Przede wszystkim śmiem twierdzić, że tej książce można poświęcić czas oraz uwagę, nawet jeśli nie jest się bardzo zainteresowanym literaturą wojenną.
W 1993 roku Stephan Lebert porządkując papiery zmarłego ojca odkrywa zapiski, wywiady przeprowadzone paręnaście lat po II wojnie światowej przez swojego ojca. Norbert Lebert postanowił w 1959 roku przeprowadzić rozmowy z dziećmi najbardziej prominentnych nazistów takich jak Heinrich Himmler, Herman Göring, Hans Frank czy Rudolf Heß.
Stephan Lebert, autor, wybitny dziennikarz i redaktor naczelny "Berliner Tagesspiel" postanawia iść w ślady ojca i przeprowadza wywiady z tymi samymi osobami, jednak po 40 latach. Wszyscy ci, którzy godzą się na rozmowę z autorem zostają skonfrontowani że swoją hitlerowską przeszłością. Z rozmów z Wolfem-Rüdigerem Heß, Niklasem Frank, Gudrun Himmler czy Eddy Göring wiemy, że są to rozmowy wkraczające na bardzo wrażliwe, intymne i osobiste sfery. To właśnie, stanowi wyjątkowość tej lektury. Nie istnieje bowiem wiele dzieł, które poświęcone są rozrachunkowi z nazistowską przeszłością. Nie znajdzie się wiele publikacji, które opisują jak jest żyć u boku człowieka, który dziennie zabijał setki, tysiące niewinnych osób, tylko że względu na ich pochodzenie, a w domu był najukochańszym i najbardziej troskliwym ojcem. Zdobywając się na rozmowę z autorami, bohaterowie - dzieci nazistów, rozdzierają stare, choć może wciąż niezabliźnione rany. Poruszają tematy swojego dzieciństwa, wspominają najwspanialsze momenty, które było dane dzielić im z ojcem nazistą. Ta właśnie lektura daje odpowiedzi na wiele zaskakujących, nurtujących pytań. Czy to możliwe, żeby człowiek miał dwa oblicza? Mordercy i kochanego ojca. Jak radzą sobie potomkowie nazistów, którzy przecież noszą te same nazwisko, którego setki tysięcy ludzi się boją, wręcz brzydzą? Czy przepracowanie hitlerowskiej przeszłości jest właściwie w jakiś sposób możliwe? Jakąś drogę wybierają dzieci przywódców narodowego socjalizmu - wierności ojcu naziście czy nienawiści, po odkryć kim właściwie był ich tata i jaką rolę odegrał w machinie hitlerowskiej zagłady. Czy w odstępie 40 lat, kiedy to były przeprowadzone oba wywiady, postrzeganie ojca uległo zmianie?
Na te oraz wiele innych pytań, lektura ta dostarcza odpowiedzi. Jest to książka mocna, rewelacyjnie skonstruowana lecz temat, który porusza jest ciężki, momentami miażdżący.