Moja doskonała żona recenzja

Mieszane uczucia

Autor: @zaczytanaangie ·1 minuta
2021-04-04
Skomentuj
1 Polubienie
Zdarza Wam się, że po przeczytaniu jakiejś książki nie wiecie, co o niej myśleć? Że wzbudza w Was sprzeczne emocje? Że jest zachwyt i rozczarowanie, nuda i ekscytacja?

Ja tak mam właśnie z "Moją doskonałą żoną". Minął już ponad miesiąc, odkąd ostatecznie zamknęłam tę powieść i... nadal brakuje mi właściwych słów, by wyrazić to, co o niej myślę. Spróbuję, a jeśli będziecie mieli jakieś pytania, to po prostu zadajcie je w komentarzach. Albo sami przeczytajcie tę książkę.

Jeżeli szukacie niebanalnej powieści, to to jest dobry wybór. Tytuł zdaje się sugerować kolejną na rynku pozycję o małżeństwie, które na zewnątrz jest idealne, a w ich czterech ścianach dzieją się straszne rzeczy. I poniekąd rzeczywiście tak jest, ale autorka przełamała typowy dla tych thrillerów schemat. Widać to już od pierwszych zdań przez samą narrację - otóż historię opowiada nam mężczyzna, który kiedyś nie mógł uwierzyć w to, że tak idealna kobieta zwróciła na niego uwagę, a z perspektywy lat jest chyba zmęczony próbami dorównania jej. Wciąż jednak łączą ich dzieci i tajemnica dotycząca tego, co spaja ich związek, dostarczając ekscytacji, którą nie tak łatwo czuć po wielu wspólnych latach.

Jest to taka powieść, że bardzo mało można o niej powiedzieć, nie zdradzając przy tym istotnych elementów fabuły. A nie chcę tego robić, bo sama byłam naprawdę pozytywnie zaskoczona, odkrywając je, choć duża część z nich pojawia się już na początku książki. Dlatego powiem Wam, że pomysł, początek i koniec, choć nie zakończenie, bo to wypada dość słabo po tym, co je poprzedza, są mocnymi argumentami za tym, by uznać ją za świetny thriller. W środku jednak coś zgrzyta. Mnóstwo wątków, mniej i bardziej ważnych, lekki chaos, bo narrator w nieoczekiwanych momentach wraca do przeszłości... myślę, że można by z niej wyciąć jakieś sto stron i nic by na tym nie straciła. Wiem jednak, że część z Was lubi takie spowolnienia w thrillerach, poza tym to debiut tej autorki, więc ogólnie jestem na tak. Chętnie sięgnę po jej kolejne książki, choćby z ciekawości, czy uda jej się ponownie wykazać równie oryginalnym pomysłem.

Moje 7/10. Miało być sześć, ale coś mi jednak mówi, że była lepsza niż książki, które dostawały u mnie szóstki.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-12-30
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Moja doskonała żona
2 wydania
Moja doskonała żona
Samantha Downing
7.1/10

Piękna. Uzależniająca. Okrutna. Historia naszej miłości jest prosta. Poznałem wspaniałą kobietę. Zakochaliśmy się. Zwierzaliśmy się sobie z największych marzeń i najmroczniejszych sekretów. Przeprowa...

Komentarze
Moja doskonała żona
2 wydania
Moja doskonała żona
Samantha Downing
7.1/10
Piękna. Uzależniająca. Okrutna. Historia naszej miłości jest prosta. Poznałem wspaniałą kobietę. Zakochaliśmy się. Zwierzaliśmy się sobie z największych marzeń i najmroczniejszych sekretów. Przeprowa...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Doskonała żona... Dla niego najlepiej zorganizowana... Ustalająca reguły domowe... Panująca nad wszystkim... Trzymająca rękę na pulsie... Potrafiąca zamordować inną kobietę... Perfekcyjnie kontrolują...

@Sabciove @Sabciove

" Kłopoty przychodzą do ludzi, którzy ich szukają." (str.230) Mocna książka, trzymająca w napięciu, z nieoczekiwanymi zwrotami akcji. Perfekcyjnie uknuta intryga z zaskakującym zakończeniem. Histori...

@asach1 @asach1

Pozostałe recenzje @zaczytanaangie

Apogeum zła
Zdecydowanie nie

Są wątki, które skreślają książki w moich oczach. Nie lubię historii paranormalnych ani bohaterów nagle wracających z zaświatów. Potrzebuję logiki i sensownego ciągu zda...

Recenzja książki Apogeum zła
One
Dobry thriller

Recenzując serię "ONA", wspomniałam, że sposób pisania Agnieszki Peszek nie przypomina mi typowych kobiecych kryminałów, więc byłam nieco zaskoczona, gdy sama autorka za...

Recenzja książki One

Nowe recenzje

Szczęście pisane marzeniem
Szczęście pisane marzeniem
@dzagulka:

„Po najczarniejszej nawet nocy wstanie pełen nadziei świt, a szczęście nieśmiało zapuka do drzwi, pisane cichym marzeni...

Recenzja książki Szczęście pisane marzeniem
Przestrzeń, czas i ruch
Zaproszenie do fizyki
@Carmel-by-t...:

Po pozornie rozczulającej deklaracji z pierwszego rozdziału (str. 42): „Przyczyna tego, że fizyka wydaje się bardzo ...

Recenzja książki Przestrzeń, czas i ruch
Delirium
Demony są na wyciągniecie ręki.
@zdzis59:

Jest przecież tak znajoma, a wciąż odkrywana i obiecująca. Trudno od niej oderwać wzrok. Magnetycznie przyciąga każdego...

Recenzja książki Delirium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl