Moja doskonała żona recenzja

Doskonała żona...
Dla niego najlepiej zorganizowana...
Ustalająca reguły domowe...
Panująca nad wszystkim...
Trzymająca rękę na pulsie...
Potrafiąca zamordować inną kobietę...
Perfekcyjnie kontrolująca sytuację...
Organizująca życie całej rodzinie...
Doskonale ubrana, elegancka, zadbana...
Genialna w swoim fachu...
Ma swoje sekrety...
Czy tak samo doskonale zna jego sekrety?
Kim tak naprawdę jest?


"(...) kłopoty przychodzą do ludzi, którzy ich szukają."

Czy jedna decyzja może pociągnąć za sobą lawinę kolejnych? Czy decydując się na spełnianie własnych pragnień można zaszkodzić innym? Jak bardzo jedno działanie może odcisnąć piętno na życiu wielu ludzi? Jak daleko można się posunąć w spełnianiu pragnień ukochanej osoby? Czy konsekwencje mogą być bardziej zatrważające niż oczekiwania? Gdzie kończy się granica pomiędzy własnymi zachciankami, a wykraczaniem poza bezpieczeństwo?

"Gdy obserwuję kogoś osobiście, ma to w sobie pewną intymność. Ludzie nie zdają sobie sprawy, że są obserwowani, więc się nie pilnują, nie są skrępowani."

Tak dużo chciałabym napisać, nie zdradzając przy tym wszystkich szczegółów. Ale nie wiem czy się da. "Moja doskonała żona" to świetny thriller, przedstawiony z punktu widzenia mordercy. Jest to zatrważające, ale nie tak oczywiste jakby się wydawało. Niby wszystkie karty zostały wyłożone już na początku, ale to tylko pozory. Prawda odkrywa się przed czytelnikiem krok po kroku. Strona po stronie. Niesamowite jest to jak wiele skrajnych emocji budzi ta historia. Zdziwienie, strach, obrzydzenie, żal, współczucie. To tylko garstka emocji, które nam towarzyszą.
Na pewno słyszeliście o efekcie motyla. Jedno niepozorne zdarzenie, może być przyczyną ogromu nieszczęścia gdzie indziej, tak jak trzepot motylich skrzydeł może wywołać huragan. To pierwsze skojarzenie, które idealnie pasuje do książki - jedna wydawać by się mogło dobra decyzja, staje się początkiem mnóstwa tragicznych zdarzeń.
Dziękuję za polecenie tak dobrego thrillera ❤

"Mordowanie to prawie nasza narodowa rozrywka. Jednak zwyczajne dziewczyny nie pojawiają się tak po prostu martwe w opuszczonych motelach."