Między nami jest Śmierć recenzja

💙 Q: Jak duże znaczenie ma dla Was szata graficzna książki, którą czytacie?

💙 Możecie się teraz oburzyć i powiedzieć mi: Nie oceniaj książki po okładce! Treść jest ważniejsza od oprawy!
Jednakże wszyscy wiemy, że racji w tych dwóch zdaniach jest najzwyczajniej w świecie mało. Okładka i szata graficzna to to, co widzimy na samym początku i nie da się na nie, choćby na krótką chwilę, nie zwrócić swojej uwagi. Wiadomo, że dla jednego czytelnika będzie to bardziej, a dla innego mniej ważne. Ja w każdym razie nie ukrywam, że kocham piękne, a przede wszystkim niekonwencjonalne wydania książkowe i takie też mam Wam dzisiaj do pokazania.

💙 "Między nami jest śmierć" to zdecydowanie jedna z tych książek, które zachwycają nie tylko piękną oprawą, ale również treścią, a ona naprawdę pozytywnie mnie tutaj zaskoczyła. Okładka bardzo niestandardowa, bo nie ma na niej nawet tytułu, w środku piękne ilustracje i wklejki, a twarda oprawa nadaje fajny dziennikowy vibe (każda z tych rzeczy nie jest tutaj bez znaczenia). Naprawdę wszystko jest tutaj bardzo postarane, a każdy szczegół ma swoje odniesienie do tego co dzieje się w książce.

💙 Patryk Żelazny zabiera nas do Akademii Czarnoksięskiej, gdzie główny bohater- Nicolas, ma nadzieję stworzyć dla siebie duszę, bez której niestety już się urodził. Bardzo szybko sprowadza na siebie wręcz niekończące się kłopoty, a we wszystkim niemal za każdym razem towarzyszy mu nowo poznana dziewczyna, Maia. Choć na samym początku chłopak niekoniecznie za nią przepada, to z czasem sprawy zaczynają przybierać nieco inny obrót. Ostatecznie tylko razem będą w stanie powstrzymać ten cały bałagan, do którego powstania poniekąd też wspólnie się przyczynili.

💙 Cała historia napisana jest bardzo fajnym, wielokrotnie humorystycznym językiem. Na pewno będzie bardzo dobrym początkiem dla tych, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z młodzieżową fantastyką. Świat przedstawiony nie jest jakoś szaleńczo rozbudowany, ale wciągający i ciekawy w tej swojej prostocie. Zauważyłam jednak, że autor przez cały czas skupia się na samym głównym bohaterze i tylko niewielkiej garstce osób, które mają z nim bardziej ścisłe powiązania. Myślę, że akurat tutaj trochę brakowało mi rozwinięcia zasad panujących w akademii, przedstawienia większej ilości nauczycieli czy też innych uczniów.




Ig: @_readmyheart_

Współpraca z Wydawnictwem Excalibur 🖤