Pas Deltory. Miasto szczurów recenzja

Miasto Szczurów

Autor: @sabinka.t1 ·1 minuta
2013-02-21
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Po naprawdę udanym wstępie - tom I, i ciekawej podróży - tom II dalej brnę z bohaterami Pasa Deltory...
Brnę, ale z przyjemnością, bo czym dalej tym ciekawiej się robi. Emily Rodda potrafi dawkować czytelnikom napięcie, nie ma szans by się znudzić, za każdym razem kiedy kończy się książka odczuwa się niedosyt. Tym samym sięgam po kolejny tom. Z przyjemnością i niepewnością. Nigdy nie wiadomo, co też za niespodzianki czekają na czytelnika, a jakie niebezpieczeństwo na głównych bohaterów.

Puszczę Milczenia i Jezioro Łez mam już za sobą, Lief, Barda i Jasmine po wielu przygodach zdobyli upragnione klejnoty do Pasa Deltory, który powinien chronić Królestwo Deltory. Póki co Królestwo to opanował Władca Mroku.Wybawcy zdobyli już w Puszczy Milczenia złoty topaz, symbol wierności. Wzmacnia on umysł i czyni go przejrzystym. W Jeziorze Łez młodzi bohaterowie odnaleźli czerwony rubin - symbol szczęścia, który traci swoją barwę, gdy jego właścicielowi grozi niebezpieczeństwo...
Czas na kolejny kamień, który muszą odnaleźć w Mieście Szczurów.
Nie będzie to łatwe zadanie, czeka ich daleka wędrówka, walka wręcz, dziwne transakcje i spotkania, krótko mówiąc podróż pełna niespodzianek, spotkań i niebezpieczeństw połączonych z przygodą...

Emily Rodda potrafi rewelacyjnie zaciekawić czytelnika, przy jej książkach nie sposób się nudzić. Świetne scenerie, dawkowanie napięcia, niebezpieczeństwa, pewna doza niepewności, która trzyma czytelnika do końca. Choć wiadomo, że Lief, Barda i Jasmine zdobędą kolejny kamień, to i tak książkę czyta się jednym tchem.
Kończąc "Miasto Szczurów" poczułam niedosyt, zapragnęłam jeszcze i jeszcze, pewnie będzie tak za każdym razem kiedy kończę kolejny tom...
Świetna seria i świetnie napisana. Nie ma czasu na nudę. Jest czas na przygodę i niebezpieczeństwo.
Polecam, warto przeczytać! Warto zatracić się na dwie ekscytujące godziny.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Pas Deltory. Miasto szczurów
2 wydania
Pas Deltory. Miasto szczurów
Emily Rodda
7.5/10
Cykl: Pas Deltory, tom 3

Czerwony jak krew rubin jest drugim kamieniem z magicznego Pasa Deltory, znalezionym przez Liefa, Bardę i Jasmine. Zachęceni tym sukcesem i wzmocnieni magicznymi właściwościami odnalezionych kamieni b...

Komentarze
Pas Deltory. Miasto szczurów
2 wydania
Pas Deltory. Miasto szczurów
Emily Rodda
7.5/10
Cykl: Pas Deltory, tom 3
Czerwony jak krew rubin jest drugim kamieniem z magicznego Pasa Deltory, znalezionym przez Liefa, Bardę i Jasmine. Zachęceni tym sukcesem i wzmocnieni magicznymi właściwościami odnalezionych kamieni b...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Miasto szczurów to już trzeci tom z serii Pas Deltory, którą stworzyła australijska pisarka ukrywająca się pod pseudonimem Emily Rodda. Deltora była niegdyś spokojną krainą. Jednak odkąd przejął ją ...

@tala86 @tala86

"Pas Deltory. Miasto szczurów" to trzecia część serii książek fantastycznych "Pas Deltory", napisanych przez australijską autorkę Emily Roddę (właściwie Jennifer Rowe). Pisarka pochodząca z ...

@Avenix @Avenix

Pozostałe recenzje @sabinka.t1

Pas Deltory. Ruchome piaski
Ruchome Piaski

Po przeczytaniu z przyjemnością trzech tomów przyszedł czas na tom 4 - czyli "Ruchome Piaski". Emily Rodda z tomu na tom coraz to bardziej uzależnia i zmusza czytelnika d...

Recenzja książki Pas Deltory. Ruchome piaski
Pas Deltory. Jezioro Łez
...

Z przyjemnością powróciłam do Deltory, rozległej krainy magii i potworów. Muszę przyznać, że "Puszcze Milczenia" mnie zainteresowały, choć były w pewnym sensie wprowadzen...

Recenzja książki Pas Deltory. Jezioro Łez

Nowe recenzje

Tylko dobre wiadomości
Z optymizmem patrzeć w przyszłość
@Moncia_Pocz...:

Już dość dawno nie sięgałam po książki Agnieszki Krawczyk, choć kiedyś czytywałam je systematycznie. Postanowiłam nadro...

Recenzja książki Tylko dobre wiadomości
Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Jestem oczarowana
@stos_ksiazek:

Ależ wyciągnęłam się w tę książkę. Po prostu przepadałam! Nie spodziewałam się, że „Pomiędzy wiarą a przekleństwem” Joa...

Recenzja książki Pomiędzy wiarą a przekleństwem
Wegetarianka
Od wegetarianizmu do choroby psychicznej
@sweet_emily...:

Miałam się zachwycić, a pozostał niesmak, rozdrażnienie i ścisk w żołądku. Podjęcie decyzji, aby zostać wegetarianką w...

Recenzja książki Wegetarianka