Miasto Kości recenzja

Miasto kości popularna książka na całym świecie, ma tyle zalet, a tak mało niedociągnięci, że nie wiem za co się zabrać. Książkę miałem w planach od roku, okazało się że dopiero teraz po nią sięgnąłem, gdy u mnie w szkole pani z j. polskiego, zadała nam wybrać książkę i ją zaprezentować. Miałem wybrać książkę z szkolnej biblioteki, więc wybrałem się tam i o dziwo leżała na półce, więc ją wypożyczyłem. Książka od pierwszej sekundy spodobała mi się, okładka jest cudowna, a już tytuł książki przyprawia o gęsią skórkę.

Miłośnicy książek na pewno słyszeli o tej książce, jest to pierwszy tom serii "Dary Anioła". Dla autorki to wielki sukces że napisała tak świetną powieść, nie wiedząc że tysiące osób na świecie przeczytają i pokochają jej powieść. Cassandra Clare zaprezentowała nam pierwszy przedsmak, przed kolejnymi tomami, jest ich aż sześć. Książka znalazła się nawet na ekranie w kinach, co zdarzyło się w sierpniu 2013 roku w reżyserii Heralda Zwarta. Oglądałem film i mogę powiedzieć że to jest porażka. Film odbiega od książki w znacznym stopniu. Reżyser stworzył nową historię, za co jestem zły. Zawsze gdy widzę ten film, pytam się "Dlaczego?". Zachęcam najpierw przeczytać książkę, a potem sięgnąć się filmu. Doniosły mnie też słuchy, że ma powstać ekranizacja drugiej część, oby się postarali.



Główną bohaterką "Miasta kości" jest szesnastolatka Clary Fray mieszkająca w Nowym Yorku. Wraz z swoim najlepszym przyjacielem Saimonem wybrała się do klubu Pandemonium. Będąc w klubie dziewczyna nie spodziewała się tego co ujrzała. Zauważyła podejrzaną sytuacje, postanowiła się przyjrzeć, byli to Jacy, Isabelle, Alec i od nich to wyszyto się zaczęło. Zastanawiała się czy to nie jest jej wyobraźnia, bo dlaczego tylko ona ich widziała. Następnym razem spotyka znowu Jacy, który ją śledził. Bojąc się o mamę, wróciła szybko do domu. Zastała tam nieproszonego potwora, który chciał ją zabić. Gdy straciła przytomność, nie wiedziała że gdy się obudzi jej życie się zmieni. Odkrywa tajemnice skrywane od lat wiej rodzinie, odkrywa że nie jest zwykłym człowiekiem. Zostaje wciągnięta do świata Nocnych Łowców, którzy broniom świat przed złymi demonami. Zjawia się człowiek który jest nie bezpieczny i udawał że nie żyje. Za wszelką cenę chce zdobyć święty Kielich Anioła. Gdy dojdzie do tego stworzy armię złych Nocnych Łowców i pogrzebie ten świat.

Książka jest niesamowita, zastanawiam się dlaczego tak długo nie mogłem się zdecydować przeczytać to. Nie żałuję że musiałem odstawić inne wspaniałe powieść, by przeczytać te cudo. Autorka wymyśliła własną oryginalną fabułę. Przedstawiła coś pięknego w zgrabnej 500 strontowej książce. Bohaterowie są opisani perfekcyjnie by każdy czytelnik mógł sobie ich wyobrazić. Są stworzeni z krwi i kości. Ich głównym zadaniem jest ochrona słabszych, żyjących w błogiej nieświadomości ludzi, dla których w razie potrzeby gotowi są na największe poświęcenia, łącznie z postawieniem na szali własnego życia. Świat który przedstawiła autorka jest realistyczny i świetny. Nie dziwi mnie to, że książka odniosła taką popularność, zdobyła pozytywne recenzje od popularnych ludzi i że zdecydowali się zekranizować. Grzechem by było nie przeczytać tej książki. W książce jest zawarte wszytko akcja, miłość, tajemnice, nadnaturalny świat. Książka jest niesamowita, polecam do przeczytania i zabieram się za następne części.