Cała nowa ja recenzja

Mężczyźni przestają być jedynie częścią otoczenia, a stają się sensem istnienia

Autor: @WioletaSadowska ·1 minuta
2012-03-10
Skomentuj
1 Polubienie
Ostatnio jestem nastawiona na lekką literaturę dla kobiet, pewnie przez przesyt ambitniejszych książek, o których się myśli zbyt długo po przeczytaniu. Dlatego sięgnęłam i po tę pozycję.

„Cała nowa ja” to historia singielki Leni, która w noc Sylwestrową postanawia w nadchodzącym nowym roku odmienić swoje życie. Pierwszym krokiem jest zmiana pracy. Z nudnej sprzedawczyni sprzętu sanitarnego, bohaterka zostaje osobistą asystentką nieprzewidywalnej, telewizyjnej astrolożki – Zary Delty. Leni wkracza w świat celebrytów, telewizji i wielkich intryg. Nie spodziewa się co przyszła szefowa dla niej zgotuje. Głównym zadaniem Leni jako asystentki będzie bowiem dwanaście randek z mężczyznami, spod różnych znaków zodiaku. Doświadczenia z tych spotkań mają posłużyć Zarze jako materiał do książki.

Większą część powieści stanowią więc opisy spotkań z przeróżnymi osobnikami płci męskiej. Jest przemiły makler giełdowy, maniak komputerowy, dealer narkotyków czy niedoszły gwiazdor muzyki. Leni z każdej randki wyciąga nowe wnioski jak również wplątuje się w skomplikowane, czasem niebezpieczne historie. W tym trudnym zadaniu wspomagają ją przyjaciółka Trish (bufetowa cateringu w telewizji) oraz przyjaciel Stu – uroczy fryzjer- hipochondryk.

Książka na pewno napisana jest lekkim, zabawnym stylem. Ale nie zachwyciła mnie jakoś specjalnie. Z jednej strony bardzo bliska była mi sama bohaterka – nie lubiła ryzyka, lecz ceniła sobie spokój i bezpieczeństwo. Zupełnie jak ja. I to jest jedyna cecha, którą postrzegam pozytywnie.

Książka po prostu nie przypadła mi do gustu. Co oczywiście nie oznacza, że komuś innemu nie może wydać się interesująca. Na pewno zaskoczyło mnie zakończenie powieści, tutaj chylę czoła autorce za pomysł. Z pewnością jest to pozycja z typu literatury na obcasach. Przypomina trochę „Dziennik Bridget Jones”. Mnie jednakowoż nie zachwyciła. Jest po prostu przeciętna, czegoś w niej zabrakło.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-03-10
× 1 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cała nowa ja
Cała nowa ja
5.3/10

Leni nie lubi ryzyka. Lubi za to spokój i poczucie bezpieczeństwa, w związku z tym jej życie uczuciowe praktycznie nie istnieje. Jak co roku podejmuje postanowienie noworoczne: zacznie nowe życie, zna...

Komentarze
Cała nowa ja
Cała nowa ja
5.3/10
Leni nie lubi ryzyka. Lubi za to spokój i poczucie bezpieczeństwa, w związku z tym jej życie uczuciowe praktycznie nie istnieje. Jak co roku podejmuje postanowienie noworoczne: zacznie nowe życie, zna...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Przezabawna historia z życia singielki ! Leni Lomond robi postanowienia noworoczne i stopniowo stara się je realizować przy wsparciu przyjaciół. Najbardziej drastyczna jest zmiana pracy - z firmy han...

@markietanka @markietanka

Pozostałe recenzje @WioletaSadowska

Mokra biel Bambino
Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego

"(…) bo człowiek tak naprawdę pozostaje zawsze taki sam. Wciąż pragniemy tyle samo i tego samego". To opowieści o każdym z nas. O młodszych i o starszych, o pragnącyc...

Recenzja książki Mokra biel Bambino
Na scenie
Kto szybko płaci, połowę płaci

"Gitary traktowałem jak kobiety". Artysta z wyboru i obibok z powołania, czyli Franek Lipa powraca na kartach trzeciego tomu cyklu "Jak ograłem PRL" i po raz kolejny z...

Recenzja książki Na scenie

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl