"To, co dzieje się na lądzie,
To pod wodą też się zdarza.(...)
Meluzyno, Meluzyno,
Porzuć płonne swe nadzieje.
Odpłyń własną limuzyną,
Świat się śmieje, świat się śmieje." ~ "Meluzyna" Małgorzata Ostrowska
Rozpoczynając lekturę tej powieści miałam w uszach ciągle piosenkę Małgorzaty Ostrowskiej "Meluzyna", przez wzgląd na to, że główna bohaterka tej opowieści nosi takie samo imię jak tytuł piosenki z Podróży Pana Kleksa. A fabuła książki dotyczy tematyki morskiej, więc skojarzenie jak najbardziej trafne. Jesteście ciekawi przygód Meluzyny? Mam nadzieję, że tak i że zachęcę Was do przeczytania tej przecudownej historii.
Zadaniem Strażnika Strażnicy Zachodzącego Słońca jest co wieczór obserwować morze i zapisywać w dzienniku swoje obserwacje. Dotychczas to zaszczytne i odpowiedzialne zadanie wypełniał pan Andrewe Noctis, opiekun Meluzyny Noctis, którą pewnego dnia znalazł wyrzuconą przez morze w koszyku na plaży. Ale gdy Strażnik zostaje znaleziony martwy w wyniku utonięcia, Strażnica zostaje pozbawiona Strażnika, nie ma kto obserwować morza. Obowiązki swego opiekuna, do czasu przybycia brata Andrewe, Williama, który zostanie nowym Strażnikiem, postanawia przejąć Meluzyna jako jedyny obecny na wyspie Burzomorza członek rodziny Noctisów.
Tajemnicze Ukryte Wyspy, które dla jednych są legendą, mitem, a dla drugich prawdziwym miejsce, domem dla budzącego strach wśród mieszkańców Burzomorza, mitycznego potwora z zachodnich głębin, Gorma, armia wodorostowników, kuszące acz niebezpieczne piękno podwodnego świata i mała dziewczynka, która łączy świat ziemi i morza. To wszystko odnajdziecie na kartach tej pełnej magii i przyjaźni powieści.
Jestem zachwycona tą książką, światem jaki autor tu kreuje, nawiązywaniem do mitycznych bóstw, stworów, wyobraźnią i pomysłem na fabułę i bohaterów autora. Na uwagę szczególnie zasługuje rezolutna, odważna, ciekawa świata, inteligentna główna bohaterka, czyli Meluzyna, a także jej wyjątkowi, oryginalni pełni barw przyjaciele, mianowicie Aish, trollica zamieszkująca Błazenadę, Jajo, dzielny i żądny przygód chłopiec, przyjaciel Aish i Meluzyny, wujek William, który początkowo ma klapki na oczach w paru kwestiach, ale wraz z rozwojem akcji zmienia swoje myślenie i gdy wymaga tego sytuacja staje w obronie swoich bliskich. Pełne ciepła i miłości są także postacie państwa Skraeveling, opiekunów Meluzyny. Dość mroczne i bardzo oryginalne postacie to wiedźma Thurza Froy
"W świetle dziennym widać było jej rozwichrzone włosy, przypominające pajęczynę, i porośniętą szczeciną, pomarszczoną twarz."
i Gorm.
"Gorm był wielki jak całe morze i tak wysoki, że sięgał nieba. Wyglądał, jakby wszystkie wodorosty zalegające w głębinach na zachód od Burzomorza nagle zbiły się w jedną masę, tworząc ogromną, bezkształtną bryłę o niezliczonych kończynach. Potwór był tak monstrualny, że nawet mając go przed oczyma, trudno było uwierzyć, że coś takiego może istnieć."
"Meluzyna Noctis i Mroczna Głębia" to przeurocza i fantastyczna historia dla małych i dużych czytelników. Idealna opowieść dla fanów morza, statków, morskich legend, historii, potworów, bóstw. Wspaniała, pełna ciepła opowieść o przyjaźni, o odnajdywaniu swojego prawdziwego domu, miejsca na ziemi, o walce ze swoimi lękami, przełamywaniu strachu w obliczu niebezpieczeństwa grożącego bliskim, o szacunku i tolerancji i wreszcie o morzu, drzemiącej w nim sile, ale i pięknie. Jestem zauroczona tą książką i cieszy mnie bardzo fakt, że wychodzi niedługo drugi tom, więc tylko pozostaje wypatrywać polskiego wydania i powracać jak najszybciej do świata Meluzyny i jej przyjaciół z Burzomorza !
"(...)Ale miłość moi mili,
Jest nieczuła na mądrości.
I dla jednej wspólnej chwili,
Zapomina o śmieszności "
Za możliwość lektury przedpremierowej dziękuję z serca wydawnictwu Literackiemu.