Przejście recenzja

„Mayday, Mayday, Mayday”.

Autor: @Siostra_Kopciuszka ·3 minuty
2020-09-07
Skomentuj
7 Polubień
„ Domysły, oczywiście tylko domysły. Jeśli są błędne, prawdą okaże się coś lepszego ”.

Wiele obecnych dziś na rynku czytelniczym poradników z gatunku tych traktujących o samorozwoju wykrzykuje wielkim głosem górnolotne hasła '' Żyj tu i teraz ''; '' Życie to spektakl grany bez możliwości wielokrotnych prób ''; Żyj tak, jakby każdy kolejny dzień, był Twoim dniem ostatnim ''. Itd, itp. Ludzie to czytają, kiwają głowami, coś tam sobie nawet wynotowują do swoich sekretnych kajecików, ale kto , tak naprawdę się do tego stosuje ? Kto w ogóle się nad tym zastanawia ? Śmiem twierdzić że niewielu, jeśli w ogóle ktoś. Tak jak i niewielu na dłuższą metę zastanawia się co jest '' po drugiej stronie '' i czy w ogóle '' coś '' i co człowiek czuje , widzi, słyszy w czasie umierania. Na przestrzeni tych kilku chwil , kiedy człowiek znajduje się w zawieszeniu , w rozkroku między jednym , a drugim '' światem '', '' życiem '' ?

Czasami zdarza się że ktoś powraca z zawieszenia, z długotrwałej śpiączki, czy śmierci klinicznej. Co tam widział ? co przeżył ? co pamięta ? i czy to wszystko o czym opowiada jest prawdą ? Właśnie to szeroko pojęte zagadnienie próbują w książce autorstwa Connie Willis '' Przejście '' , zgłębić jej główni bohaterowie, czyli Joanna Lander, psycholog kognitywny oraz doktor Richard Wright. Robią to za pomocą pewnych eksperymentów przeprowadzanych na ochotnikach, ale też doktor Lander odwiedza tych pacjentów szpitala u których śmierć kliniczna zaistniała w sposób naturalny, a nie wywołany farmakologicznie, i wypytuje ich o wrażenia i relacje. Niestety, z różnych przyczyn, ochotnicy wykruszają się jeden po drugim, a i '' naturalnie '' powracający z za światów nie trafiają się codziennie, trzeba więc znaleźć jakieś rozwiązanie, by projekt mógł dalej istnieć i mieć rację bytu .

Oczywiście w powieści oprócz wymienionych głównych postaci występuje też szeregi innych wcale nie mniej ważnych. Samo miejsce akcji jest bardzo ciekawe . Wyobraźcie sobie ogromny wielopoziomowy i wielooddziałowy szpital miejski , gdzie jest kilkanaście klatek schodowych, tyleż samo wind , a i często gęsto miejsca te bywają w różnych remontach. Na prawdę można się tam łatwo zgubić, ale i też , takie miejsce daje wiele możliwości jak trzeba przed kimś uciec, na przykład przed panem Mandrake'm . Bardzo ciekawą postacią jest też Maisie Nellis i jej '' rozkoszna '' mamuśka . Maisie to świetny dzieciak i mała bardzo ciekawa i ciekawska osóbka chora bardzo poważnie na serce .Cieszę się też niezmiernie, że autorka nie pokusiła się o romans głównych bohaterów, co często się zdarza pisarzom . W moim odczuciu, większości powieści to bardzo szkodzi . Każda postać jest bardzo ciekawie przedstawiona , od razu można sobie ich doskonale i plastycznie wyobrazić . Dialogi są '' normalne '' , nie wymuszone i nie pisane na siłę . Mimo że na początku niewiele się dzieje, warto nie rezygnować i nie odkładać książki. Muszę też wspomnieć o tym że każdy rozdział zaczyna się cytatem ze słowami różnych ludzi, wypowiedzianymi tuż, lub niedługo przed śmiercią . Zadziwiające o czym ludzie w tym momencie potrafią myśleć. Ale najciekawsze jest to co rejestruje większość czarnych skrzynek odnajdywanych po różnych katastrofach .

Connie Willis, pisarka zupełnie mi nieznana, chociaż dość płodna, z tego co widzę. Nieznana, ponieważ ta pani '' specjalizuje się '' w literaturze science-fiction, a ja z tym gatunkiem, jak już kiedyś wspominałam, jestem ciut na bakier. Niemniej jednak tę pozycję połknęłam z wielkim zaciekawieniem, mimo objętości, prawie 900 stron. W dodatku niespecjalnie fajnym drukiem (wydanie z 2003 roku). Przyznaję też, że to dzięki niej, a nie wyżej wspomnianym poradnikom, zaczęłam bardziej i baczniej przyglądać się '' tu i teraz '', tudzież również częściej zastanawiać na ile autorka w swojej książce zbliżyła się do prawdy . '' Przejście '', tematycznie bardzo przypomina film o tytule '' Linia życia ''. Z tym że tam studenci prowadzili swoje ''badania '' bardziej z młodzieńczej ciekawości i równie rozsadzającej ich młodzieńczej brawury, niż z przyczyn naukowych, ale film też jest ciekawy. Bardzo polecam tę jakże nietuzinkową książkę, a i film w ramach relaksu można obejrzeć .

Moja ocena:

Data przeczytania: 2020-09-04
× 7 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Przejście
2 wydania
Przejście
Connie Willis
7.4/10

Psycholog Lander, która specjalizuje się w badaniu doświadczeń granicznych, otrzymuje informację o możliwości przeprowadzenia rozmowy z człowiekiem, który właśnie wrócił z tamtego świata. W szpitalu p...

Komentarze
Przejście
2 wydania
Przejście
Connie Willis
7.4/10
Psycholog Lander, która specjalizuje się w badaniu doświadczeń granicznych, otrzymuje informację o możliwości przeprowadzenia rozmowy z człowiekiem, który właśnie wrócił z tamtego świata. W szpitalu p...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Siostra_Kopciuszka

Smocze ziarno
Mój jest ten kawałek podłogi...

"Był człowiekiem pospolitego wyglądu, a mowę miał wyświechtaną od bezustannego używania" Pięknie, niespiesznie snuta opowieść o wojnie, okupacji i znowu wojnie (tym raz...

Recenzja książki Smocze ziarno
Profesor
Profesor od strachu

"Jako psycholog własne życie poświęcił rozwiązywaniu zagadek. Dlaczego się boimy? Dlaczego zachowujemy się tak, a nie inaczej? Co sprawia, że czujemy to, co czujemy? Ską...

Recenzja książki Profesor

Nowe recenzje

Duch na rozstaju dróg
Uwierzysz w ducha? Może musisz uwierzyć?
@spirit:

Pomimo tego, że święta już za parę dni to coraz więcej osób stwierdza zgodnie i nieco ze smutkiem, że tych świąt po pro...

Recenzja książki Duch na rozstaju dróg
Masło
:)
@book_matula:

Historia, którą poznacie, oparta jest na prawdziwych wydarzeniach, co skusiło mnie do lektury. Przyznam, że pierwsza my...

Recenzja książki Masło
Gniew Smoka
KING BRUCE LEE KARATE MISTRZ...
@maciejek7:

Książka „Gniew Smoka. Jak walczył Bruce Lee” dla mnie była tak wciągającą lekturą, jakbym ponownie oglądała film z Lee ...

Recenzja książki Gniew Smoka
© 2007 - 2024 nakanapie.pl