Bycie matką to najtrudniejsza rola życia... zwłaszcza kiedy dopiero zaczynasz ten etap i nie masz tak naprawdę pojęcia z czym przyjedzie Ci się zmierzyć!
Pamiętam jak wyglądało to u mnie - dosłownie jakby było to wczoraj.
Strach, ból po CC, połóg oraz dwa wrzeszczące pisklaki - uwierzcie że jedyną myślą jaka królowała mi się w głowie - to po co Ci to było? Czy nie możesz stąd po prostu uciec... 😅
Po tym krótkim wywodzie stwierdzam, że - macierzyństwo jest mocno przereklamowane!
Dlatego, aby wspomóc w tym czasie właśnie takie "wystraszone matki" dodać im otuchy zapraszam na krótką recenzję, naprawdę wyjątkowej ale przede wszystkim przezabawnej książki.
~Cztery kobiety, cztery zupełnie różne charaktery, odmienne zdania i inne postrzeganie świata... na pierwszy rzut oka mogło by się wydawać, że różni je wszystko - nic bardziej mylnego.
~Luiza, Paulina, Eulalia i Klaudia - to nasze bohaterki, które pewnego dnia spotykają się na sali poporodowej w jednym z krakowskich szpitali, aby opowiedzieć nam swoją historię. Historie, które napisało życie, opowieść, która połączyła przyszłe mamuśki jako niezastąpiony "dream team"!
~"Matki na fejsie" autorstwa Melki Kowal to wyborna, obezwładniająca momentami wręcz szalona, komedia obyczajowa, która opisuje "bez lukru" przy pomocy prawdziwych historii, życie "przebojowych mam".
Momentów z życia z którymi może utożsamiać się większość z nas ( nieidealne macierzyństwo, związki, rodzina czy życie zawodowe)
~Naszprycowana emocjami, lojalną przyjaźnią, niezwykle wciągająca, przezabawna, okraszona realiami z początkowym stadium bycia świeżo upieczoną mamą, pełna ironii i "absurdalnych" zwrotów akcji, lektura przy której nie da się nudzić.
~Tytuł idealny dla każdego, nie tylko dla przyszłych mam, który ukazuje realia codziennych zmagań z "maluszkami" (wszystko z przymrużeniem oka)
Doda otuchy, rozweseli, a jednocześnie wywoła salwy niekontrolowanego śmiechu.
Polecam wasza J.K.
Bycie matką to najtrudniejsza rola życia... zwłaszcza kiedy dopiero zaczynasz ten etap i nie masz tak naprawdę pojęcia z czym przyjedzie Ci się zmierzyć!
Pamiętam jak wyglądało to u mnie - dosłownie jakby było to wczoraj.
Strach, ból po CC, połóg oraz dwa wrzeszczące pisklaki - uwierzcie że jedyną myślą jaka królowała mi się w głowie - to po co Ci to było? Czy nie możesz stąd po prostu uciec... 😅
Po tym krótkim wywodzie stwierdzam, że - macierzyństwo jest mocno przereklamowane!
Dlatego, aby wspomóc w tym czasie właśnie takie "wystraszone matki" dodać im otuchy zapraszam na krótką recenzję, naprawdę wyjątkowej ale przede wszystkim przezabawnej książki.
~Cztery kobiety, cztery zupełnie różne charaktery, odmienne zdania i inne postrzeganie świata... na pierwszy rzut oka mogło by się wydawać, że różni je wszystko - nic bardziej mylnego.
~Luiza, Paulina, Eulalia i Klaudia - to nasze bohaterki, które pewnego dnia spotykają się na sali poporodowej w jednym z krakowskich szpitali, aby opowiedzieć nam swoją historię. Historie, które napisało życie, opowieść, która połączyła przyszłe mamuśki jako niezastąpiony "dream team"!
~"Matki na fejsie" autorstwa Melki Kowal to wyborna, obezwładniająca momentami wręcz szalona, komedia obyczajowa, która opisuje "bez lukru" przy pomocy prawdziwych historii, życie "przebojowych mam".
Momentów z życia z którymi może utożsamiać się większość z nas ( nieidealne macierzyństwo, związki, rodzina czy życie zawodowe)
~Naszprycowana emocjami, lojalną przyjaźnią, niezwykle wciągająca, przezabawna, okraszona realiami z początkowym stadium bycia świeżo upieczoną mamą, pełna ironii i "absurdalnych" zwrotów akcji, lektura przy której nie da się nudzić.
~Tytuł idealny dla każdego, nie tylko dla przyszłych mam, który ukazuje realia codziennych zmagań z "maluszkami" (wszystko z przymrużeniem oka)
Doda otuchy, rozweseli, a jednocześnie wywoła salwy niekontrolowanego śmiechu.
Polecam wasza J.K.