„Mariolka! Po prostu bomba!” Katarzyny Dembskiej to książka, przy której można sporo się pośmiać, momentami pojawiają się łzy śmiechu, czy można się zanieść. Nie brakuje również niekontrolowanych wybuchu śmiechu, przed którymi trudno jest się powstrzymać, dlatego nie polecam do czytania w miejscach publicznych. Mimo iż jest to już piąty tom serii zwariowanej i szalonej Mariolki, to przyznam szczerze, że w moim przypadku było to pierwsze spotkanie z twórczością autorki i od razu bardzo udane. W ogóle nie widziałam problemu w tym, że nie znałam poprzednich części historii i bez najmniejszych problemów odnalazłam się w fabule książki.
Historia przedstawia nam losy szesnastoletniej Mariolki, która jest przebojową nastolatką, która w codziennej prozie życia odnajduje wiele wspaniałych przygód i niezapomnianych przeżyć. Los jej sprzyja i sam podsuwa jej również sytuacje, w których te przygody dosłownie same do niej lgną. Jej ukochane psy zostają wyróżnione i staje przed nimi możliwość zrobienia wielkiej kariery w modelingu, ale nie wszystkie losowe przygody są pozytywne. Pojawiają się również na horyzoncie włamywacze, którzy rabują piwnice, a traf chce, że pokusili się na kradzież u jej przyjaciół. Obok takich sytuacji nie można przecież przejść obojętnie, bo to wszystko może okazać się największą życiową przygodą, jaką kiedykolwiek miała Mariolka okazję przeżyć. Oczywiście w prowadzeniu śledztwa nie może zabraknąć pomocy niezastąpionego braciszka Gada, który podąża za siostrą niczym cień. Okazuje się, że wiele aspektów wymaga wyjaśnienia, bo fakty, które pojawiają się po drodze w śledztwie, powoli mogą prowadzić do rozwiązania zagadki, tylko potrzeba nieco cierpliwości i dociekliwości, ale Mariolce tego akurat nie brakuje!
Podczas czytania książki „Mariolka! Po prostu bomba!” zdecydowanie nie będziemy narzekać na nudę, bo dzieje się tak wiele, że każda chwila wypełniona jest fantastycznymi przygodami, które główna bohaterka przeżywa wraz ze swoimi przyjaciółmi. Akcja jest szybka i bardzo dynamiczna, co jeszcze bardziej wciąga czytelnika!
Książka to zbiór fantastycznych przygód, które prowadzą nas przez sprawę, której podjęła się Mariolka. Zdecydowanie język i sama historia wskazują, że książka jest z przeznaczeniem dla młodszego grona czytelników, niemniej jednak, pomimo tego, że do młodzieży już od dawna się nie zaliczam, to czytając ten tytuł, bawiłam się naprawdę świetnie. Wręcz miałam możliwość ponownego przeżycia młodzieńczych przygód i powrotu do własnych wspomnień z tych czasów, które w moich myślach chętnie przywołuję. Myślę, że młodzież sięgająca po ten tytuł będzie miała jeszcze większą frajdę z przeżywania wraz z bohaterami tej historii i wcielania się w nich, aby móc zastanowić się, jak sami zachowaliby się w takiej sytuacji!
Książka nie jest długa, a jej lekkość sprawia, że nie mamy najmniejszych problemów z jej czytaniem, dosłownie przez nią przepłynęłam, nie chcąc rozstawać się z zabawną i sympatyczną Mariolką, której wydaje mi się, nie da się nie lubić! Język i styl autorki dostosowany jest do każdego czytelnika, bo zarówno młodzież, jak i dojrzali miłośnicy literatury się odnajdą. Ja od pierwszych stron obdarzyłam ją ogromną sympatią i jestem pewna, że chętnie nadrobię pozostałe części książek, które przedstawiają jej losy. Ze swojej strony zdecydowanie bardzo polecam ten tytuł wszystkim czytelnikom, szczególnie po ciężkim dni, gdy potrzeba nam oderwania się od ciężkiej i przytłaczającej nas rzeczywistości, a musimy nieco odreagować śmiechem!