Starszy Pan i kot #01 recenzja

Manga dla kociarzy

TYLKO U NAS
Autor: @Possi ·1 minuta
2022-03-10
Skomentuj
15 Polubień
Należę do osób, które koty nie tylko uwielbiają, ale też posiadają. hmm..., chociaż właściwie kota się nie posiada. Inaczej, mieszkam razem z tymi mruczącymi istotami. Dla mnie te cudne stworzonka są domownikami i moimi przyjaciółmi. Z przyjemnością słucham ich mruczenia, chętnie się z nimi bawię i przytulam, gdy tego chcą. To koty nauczyły mnie cierpliwości, bo one powoli obdarzają człowieka zaufaniem. Potrafią je okazywać na różne sposoby. Tam gdzie koty, tam można mnie znaleźć :P, tam gdzie historie o kotach, chętnie wtykam nos w poszukiwaniu kocich bohaterów. Lubię, gdy są pierwszoplanowymi postaciami, ale po inne książki też sięgam, gdzie kot jest bohaterem epizodycznym. Tym razem, dzięki dobremu człowiekowi, miałam szansę zapoznać się z mangą Umi Sakurai, pod tytułem Starszy Pan i kot.

Miau. Dzień za dniem ciągle to samo...

Opis:
Kot, z komiksu, mieszkał od dawna w sklepie zoologicznym, od dłuższego czasu czeka na dom. Im jest coraz starszy, tym cena w sklepie maleje, on zaś nie wzbudza zainteresowania ludzi. Zaczyna tracić nadzieję na to, że ktoś go wreszcie pokocha. Pewnego dnia to ma się odmienić, do sklepu przychodzi pewien mężczyzna, który bez wahania decyduje się na wzięcie kota. Tak zaczyna się przyjaźń człowieka i kota. Dwóch istot, które pragną miłości i uwagi.

Opinia:
Dla mnie jako miłośniczki kotów, ale także jako wolontariuszki jest to ujmująca historia i bardzo prawdziwa. Opisana bardzo precyzyjnie, a zachowania kota są nie tylko prawdopodobne, a prawdziwe. Niesamowicie mi się podobało opisywanie pierwszych relacji między bohaterami, za pomocą rysunków i dialogów, jest to zrobione bardzo dobrze. Wierne odzwierciedlenie. To przypomniało mi, jak to było z pierwszym kotem, potem z drugim, więc to taka bardzo przyjemna podróż we wspomnienia, przy okazji czytania mangi.

To dopiero pierwszy tom, ale ta manga ma w sobie to "coś", co sprawia, że pojawia mi się uśmiech na twarzy, jak czytam, czy przeglądam. Nie jest cukierkowata, jest autentyczna i pełna nadziei. I pomogła mi też inaczej popatrzeć na koty z fundacji i "zrozumiałam" ich pragnienie domu.
Mam nadzieję, że i one znajdą swoich ludzi, bo jak każda istota na nią zasługują.

Polecam!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2022-02-25
× 15 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Starszy Pan i kot #01
Starszy Pan i kot #01
Umi Sakurai ...
7.6/10
Cykl: Starszy Pan i kot, tom 1

Był sobie kot, który bardzo długo mieszkał w sklepie zoologicznym. Z dnia na dzień jego cena spadała, a mimo to nikt nie zwracał na niego uwagi. Zwierzak stracił już nadzieję, lecz wtedy na jego drod...

Komentarze
Starszy Pan i kot #01
Starszy Pan i kot #01
Umi Sakurai ...
7.6/10
Cykl: Starszy Pan i kot, tom 1
Był sobie kot, który bardzo długo mieszkał w sklepie zoologicznym. Z dnia na dzień jego cena spadała, a mimo to nikt nie zwracał na niego uwagi. Zwierzak stracił już nadzieję, lecz wtedy na jego drod...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Pozostałe recenzje @Possi

Dobre bajki o tym, że wszystkie emocje są ważne
Dobre? Dobre pytanie

Kupiłam tę książeczkę dla mojego bratanka, lubię dostarczać młodemu ciekawe i kolorowe historie. A jak jeszcze za tym idzie ważny przekaz, to tym bardziej. Jako że nasz ...

Recenzja książki Dobre bajki o tym, że wszystkie emocje są ważne
Naruto: Tajemna historia Shikamaru - Chmury w mrocznej ciszy
Powrót do znajomego świata

Uniwersum Naruto znam o dzieciaka. Wtedy to naJetix pojawiło się animeNaruto,stworzone na podstawie mangi o tym samym tytule. Tylko u nas pokazało się raptem kilka odcin...

Recenzja książki Naruto: Tajemna historia Shikamaru - Chmury w mrocznej ciszy

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl