Mama od tortur recenzja

Mama od tortur

Autor: @ksiazka_w_kwiatach ·1 minuta
2023-03-31
Skomentuj
2 Polubienia
Kiedy z okładki krzyczy do mnie hasło „true crime” nie zastanawiam się długo nad tym, czy sięgnąć po daną książkę. Dlatego też w momencie, kiedy w zapowiedziach wydawnictwa pojawiła się premiera książki Ryana Greena „Mama od tortur”, wiedziałam, że to lektura, obok której nie mogę przejść obojętnie.

„Pozbawiona wszelakiej godności, poszła potem za kobietą do sterty brudnych ubrań, która służyła jej za posłanie i położyła się na niej. Stara uśpiła ją głaskaniem po włosach, a Sylvia płakała, bo to był jedyny życzliwy gest, jakiego doświadczyła, odkąd zamieszkały z siostrą w domu rodziny Baniszewski”.

Sylvia i Jenny Linkes trafiły pod opiekę Gertrude, samotnej matki wychowującej siedmioro własnych dzieci. W domu kobiety drzwi były zawsze „otwarte”, dzieci z okolicy były u niej mile widziane, pozwala im na wszystko, jednak zawsze miała na każdego oko. Kilka miesięcy później, 26 października 1965 roku policja w Indianapolis dokonuje szokującego odkrycia. W piwnicy domu 36-letniej Gertrude Baniszewski znaleziono zwłoki 16-letniej Sylvie. Przeprowadzona sekcja zwłok ujawniła wiele ran i znaków świadczących o tym, że była bita i przypalana, na jej ciele wycięto napis „Jestem prostytutką”. To, przez co przeszła szesnastolatka, można nazwać piekłem.

Znam wiele historii o bestiach w ludzkiej skórze, ale nigdy nie słyszałam o Gertrude Baniszewski. To, czego dopuściła się ta kobieta, nie mieści mi się w głowie. Czytałam tę książkę z niedowierzaniem i ściśniętym gardłem, opisy bestialstwa powodowały dreszcze na moim ciele, a moje dłonie zaciskały się w pięści. Przyznaję, że sięgając po tę książkę, liczyłam bardziej na historię samego oprawcy, chciałam poznać portret psychologiczny Gertrude, dowiedzieć się, jakie motywy nią kierowały i co spowodowało, że dopuściła się tak bestialskiej zbrodni.
„Mama od tortur” to w większej mierze historia Sylvie i jej odczuć podczas pobytu w domu Gertrude oraz ostatnich chwil życia. Niemniej jednak uważam, że ta historia warta jest poznania, choć wiem, że nie każdy będzie w stanie przebrnąć przez poszczególne opisy, które zaserwował nam autor. Ta krótka historia niesie ze sobą ogrom bólu i cierpienia. To zdecydowanie pozycja dla osób o mocnych nerwach.

Moja ocena:

× 2 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Mama od tortur
Mama od tortur
Ryan Green
7.4/10
Seria: True Crime

Mówcie mi mamo. Gertrude Baniszewski Prawdziwa historia uwięzienia, okaleczenia i mordu Nastolatki Sylvia i Jenny Likens trafiają pod opiekę Gertrude Baniszewski. Samotnie wychowująca ...

Komentarze
Mama od tortur
Mama od tortur
Ryan Green
7.4/10
Seria: True Crime
Mówcie mi mamo. Gertrude Baniszewski Prawdziwa historia uwięzienia, okaleczenia i mordu Nastolatki Sylvia i Jenny Likens trafiają pod opiekę Gertrude Baniszewski. Samotnie wychowująca ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Historia Gertrude Baniszewski jest dość dobrze znana w popkulturze. Inspirował się nią m.in. Jack Ketchum pisząc powieść „Dziewczyna z sąsiedztwa” a na jej podstawie powstał film o tym samym tytule. ...

@asiaczytasia @asiaczytasia

Mała Gert była ukochaną córeczką tatusia. Ich wyjątkowa relacja sprawiła, że dziewczynka nie cieszyła się sympatią rodzeństwa. Niestety matka nie pomagała w zażegnaniu trudnej sytuacji. Wręcz przeciw...

@ladybird_czyta @ladybird_czyta

Pozostałe recenzje @ksiazka_w_kwiatach

Ostatni taniec
Ostatni tankec – recenzja

Przemysław Piotrowski, jeden z moich ulubionych polskich pisarzy, zaprasza nas na ostatnie spotkanie z Lutą Karabiną – bezwzględną, zdeterminowaną i niezwykle odważną ko...

Recenzja książki Ostatni taniec
Aplikacja
Aplikacja – recenzja

Debiut Filipa Nafalskiego, „Aplikacja”, zapowiadany jako połączenie slashera, kryminału i thrillera, przyciągnął moją uwagę intrygującym opisem oraz okładką, która od ra...

Recenzja książki Aplikacja

Nowe recenzje

Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Tik-tak, tik-tak
@Chassefierre:

,,Samotnie przeciwko ciemności'' jest chyba najtrudniejszą i zarazem najładniejszą książką z całej serii, choć to ostat...

Recenzja książki Samotnie przeciwko ciemności. Zniweczenie triumfu lodu
Miałeś już nigdy nie wrócić
Współpraca barterowa
@andzelikakl...:

🅡🅔🅒🅔🅝🅩🅙🅐 ▪️Ta historia przedstawia obraz miłości matki do dziecka. Jej bezwarunkowa miłość pokazuje, że jest najważniej...

Recenzja książki Miałeś już nigdy nie wrócić
Hotel w Zakopanem
"Nowe Zakopane" i Agrafka...
@maciejek7:

Do sięgnięcia po książkę „Hotel w Zakopanem” autorstwa Marii Ulatowskiej i Jacka Skowrońskiego skusiła mnie piękna zimo...

Recenzja książki Hotel w Zakopanem
© 2007 - 2025 nakanapie.pl