Malwina recenzja

"Malwina"
To kontynuacja losów bohaterów, których poznaliśmy w pierwszej części. Na pierwszy plan wysuwają się jednak Malwina i Arek.
Malwina z pierwszej części to silna kobieta, bizneswoman, nie waha się nieść bezinteresownej pomocy. Za taką chce by ją uważać. Malwina z drugiej części ma jednak swoje tajemnice, które stara się ukrywać przed światem. Dopadają ja jednak nocami.
Nie wierzy w miłość i nie szuka jej, do czasu kiedy życie postawi na jej drodze postawnego tatuażystę. Już w pierwszej części Arek zrobił na niej takie wrażenie, że po opuszczeniu studia, próbowała odblokować samochód komórką 🙈 Dopiero Lilianna wyrwała ją z transu 😀

Arek właściciel studia Pink Tatoo, to tajemniczy, skryty i opanowany. Od pierwszej chwili Malwina zwraca jego uwagę. Mężczyzna walczy jednak z własnymi uczuciami, nie chce się angażować, broni się przed tym. Bo on już raz kochał i to mocno. Walczy z poczuciem winy, które zostawiło blizny w jego sercu. Jedno jest pewne tych dwoje bezsprzecznie ciągnie do siebie, chociaż wydają się być całkowitymi przeciwieństwami.
Malwina decyduje się zrobić wreszcie pierwszy krok i zawalczyć o to uczucie. Tylko czy Arek jej na to pozwoli?

"Malwina" nie jest może tak emocjonująca jak "Lilianna", ale czyta się ją bardzo dobrze. Pełna ciekawych i życiowych przeżyć bohaterów. Do tego dowiadujemy się co słychać u naszych ulubieńców z poprzedniego tomu. Mamy też dwie ważne l dla tej historii nowe postacie. A zakończenie daje nam mały przedsmak trzeciej części i uwierzcie mi "Jaśmina" nie zawiedzie.
"Tatuaż nie jest tylko wzorem, kolorowym tuszem, który wnika pod skórę. On dodaje odwagi i pomaga zmierzyć się z własnymi lękami oraz słabość. Kształtuje charakter i osobowość. Dzięki niemu na nowo kreślimy wizję samych siebie, utożsamiamy się z nim i wyznaczamy kierunek. Budujemy na zgliszczach przeszłości."
"- Kocham cię - wyznał tuż przy moich ustach. - Bądź moim jutrem. Moim zawsze."
"I w chwili, gry spróbowałam tego zakazanego owocu, dowiedziałam się, jak był trujący."