Malowany człowiek. Księga I recenzja

Książka nie jest dla osób poszukujących czegoś co byłoby spokojną akcją toczącą się w wolnym miłym tempie. Czytelnicy twórczości Peter V. Brett muszą się przygotować na to, że jego świat jest okrutny, bez litości i często widnieje w nim krew oraz okrutność mrożąca czytelnikom krew w żyłach. Mimo wszystko jednak można powieść polecić osobom, które dopiero co zaczynają swoją przygodę z fantastyką, chodź mogą one przeżyć mały szok oraz ich decyzja może zadecydować o tym czy będą kontynuować swoją przygodę z fantastyką czy nie. Tom na pewno można polecić stałym bywalcom książek tego rodzaju oraz tym którzy zakosztowali już w świecie takich powieści jak "Trylogia Czarnego Maga", "Wiedźmin", "Tunele', albo " Trylogię Anioła Nocy" i teraz chcieli by spróbować czegoś z Dark Fantasy, te osoby na pewno się nie zawiodą. Książka prócz krwi, przemocy oraz sporej dynamiki, tętni też odrobiną seksu, co powoduje, ze przygody w niej zawarte nie są przeznaczone dla najmłodszych. Osoby, które mimo wieku wolą stronić od takich scen, może pocieszyć fakt, że chodź jest ich sporo, nie są one częste oraz bardzo szczegółowo opisywane.