Malarz recenzja

Horror nawiązujący do grozy Lovecrafta oto komiks pt. ,,Malarz'' Łukasza Godlewskiego. Akcja przeniesiona z mrocznych zakątków świata do Polski!

Krótkie streszczenie
Główny bohater otrzymuje wiadomość o spadku, który został niespodziewanie odnaleziony, a pozostawiony przez ojca. Gdy pojechał go obejrzeć na miejscu dzieją się dziwne rzeczy, a miejscowi go tam nie chcą. Udaje mu się zabrać pewną skrzynię ze sobą do latarni. Tam odkrywa tajemnice ojca i zaczynają dziać się dziwne rzeczy...

Kreski i plamy
Łukasz Godlewski ma bardzo dobrą kreskę, przez co jego rysunki są czytelne i zrozumiałe. Postaci nie mieszają się i z łatwością można je od siebie odróżnić. Przemysław Zawrotny, którego wpis jest w tej książce, a przedstawia się on jako dobry kolega autora, zwraca naszą uwagę na plamy, które są ,,poszarpane i niejednorodne'', w pełni się z nim zgadzam, bo w tym komiksie jest dużo mocy, która potrzebuje takiego przekazu, jaki dają właśnie te plamy. Imitują one maźnięcie pędzla, przez co nadają rysunkom sens i moc wyobrażenia sobie niejasnych sił.

Fabuła
Komiks czytało mi się bardzo dobrze. Rozumiałam tok wydarzeń, jednak czytając komis warto skupić większą uwagę na rysunkach, bo to one grają tu główną rolę. Na plus jest oczywiście to, że akcja dzieje się w Polsce, a dokładniej na pomorzu. Zawsze jest taka myśl z tyłu głowy, że odwiedzając dane miejsce będzie można sobie wyobrazić dane sceny z komiksu. Co sam autor ułatwia podając konkretne nazwy ulic w Gdańsku, gdzie dzieje sie akcja.

Coś co Polak lubi najbardziej, czyli coś darmowego
Na końcu książki znajdziemy dodatki. Są to m.in. krótki komiks, na którym autor się wzorował, pierwotne szkice ,,Malarza'', ilustracje stworzone na potrzeby kampanii, pocztówki z Paszczewa, mapę zatoki Bengalskiej i kilka innych rzeczy które warto zobaczyć na własne oczy.

Jest to jeden w pierwszych komiksów czytanych przeze mnie. Nie mam jeszcze takiej wprawy w opisywaniu ich ani umiejętności zwracania uwagi na ważne aspekty komiksów. Jednakże polecam go wszystkim, warto zapoznać się z twórczością Łukasza Godlewskiego.

Książkę otrzymałam z Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl.