To była kolejna wspaniała przygoda, nie wiem jak ja sobie poradzę bez tej trylogii, chyba będę musiała do niej regularnie wracać. Kiedy po raz pierwszy obejrzałam Ruchomy Zamek Hauru (animację studia Ghibli) byłam zaskoczona jej popularnością, ponieważ pomimo ciekawej i magicznej historii, emocjonalnie mnie do siebie nie przyciągnęła - podobała mi się, ale nie na tyle by do niej wracać, z tego względu nie ciągnęło mnie także do książek. Jak ja bardzo żałuję, że poznałam je tak późno, przez te wszystkie lata na pewno wracałabym do tej serii niejeden raz!
Trzecia część trylogii wraca na tory podobieństwa do pierwszego tomu. Postacie przypominają nieco te znane z Ruchomego zamku Hauru, ale nie są aż tak sympatyczne, a główna bohaterka jest wręcz irytująca, ale ma też swój plus - jest molem książkowym, a gdy weźmiemy pod uwagę sposób w jaki została wychowana i spróbujemy chociaż trochę postawić się na jej miejscu, to da się ją zrozumieć, a do tego przez całą historię stopniowo dojrzewa i widać u niej chęć poprawy, więc da się ją w końcu polubić i tym samym jedyny minus zostaje zniwelowany!
Dom wielu dróg to magiczne miejsce, niczym znany nam ruchomy zamek, pojawiają się tu wcześniej nam nieznane magiczne stworzenia, znowu znajdziemy się na królewskim dworze, aż w końcu ponownie spotkamy się z Sophie i Hauru, czyli moimi ulubieńcami! W tej części dostajemy kilka pokręconych, oryginalnych wątków i ponownie nie chcemy odkładać książki na później.
Jest w niej dużo radości, dużo śmiechu, trochę pouczeń, mamy też ważną niebezpieczną misję, w którą zamieszani są główni bohaterowie, a ostatecznie prowadzi do uratowania krainy.
Ja jestem zachwycona Domem wielu dróg, uwielbiam te opowieści, bo są inne, pełne magii i uroku, drugiej takiej trylogii nie znajdziecie. Bardzo polecam! Ode mnie 8/10!
Gdybym miała uszeregować trylogię w kolejności od książki, która najbardziej mi się podobała, to wyglądałoby to następująco:
- Ruchomy Zamek Hauru
- Dom wielu dróg
- Zamek w chmurach
Jeszcze chciałabym poruszyć jedną ważną kwestię - czy można czytać w innej kolejności?
Na dobrą sprawę można, ponieważ główni bohaterowie w każdej książce są inni, pochodzą z innych krain i ich historie się różnią, ale przez to, że pojawiają się w nich postacie z pierwszego tomu (i są istotną częścią książek), pojawiają się też przez to spoilery, więc raczej warto czytać od pierwszego do ostatniego tomu.