Magazynierka recenzja

😈Przedpremierowa recenzja patronacka😈

"To przez niego spotkało mnie tyle zła. To on zniszczył mi życie, on wprowadził do niego zamęt i on naraził mnie na niebezpieczeństwo."

Lena Pisarska to młoda kobieta, która pracuje w AutoHarard. Jej pseudonim to Magazynierka. Ma szansę zdobyć pozycje lidera. Po początkowych obawach w końcu się zgadza. Ale żeby tego było mało, okazuje się, że w firmie ma pojawić się właściciel, aby dokonać kontroli. Tylko że coś poszło nie tak i ktoś inny ma przyjechać na jego zastępstwo. Artem. Jego syn. Piekielnie przystojny i tak samo pokręcony. Niespodziewanie staje na drodze Leny. Kobieta nie wie, z kim przyszło jej się mierzyć. Czy pożałuje swoich słów, jakie wypowiedziała w jego kierunku? Czy losy tej dwójki złączą się w jedność?

"Magazynierka" to historia, która zaskoczy was ilością emocji, zdarzeń i sytuacji, które prawią was w osłupienie. To słodko gorzka historia, która doprowadzi do upadku...

Relacja pomiędzy bohaterami rozwijała się dosyć szybko. Obydwoje byli siebie ciekawi. A sceny pożądania z ich udziałem sprawiały, że temperatura szybowała niebezpiecznie do góry. Każdy z nich dał nam się poznać, ale Artem aż do samego końca pozostał dla mnie zagadką.

Kolejna historia spod pióra autorki i kolejne zaskoczenie. Ta książka jest zupełnie inna niż dwie poprzednie serie, które miałam okazję czytać. Tutaj dostajemy walki psów, ale także mężczyznę, który musi stoczyć wojnę ze swoim demonem drzemiącym w jego wnętrzu. Czy uda mu się wygrać? Musicie przekonać się o tym sami.

W tej książce nie zabraknie emocji, które aż będą kipiały. Będą łzy, będzie strach oraz radość, ale nie na długo... Niektóre momenty przeszyją wasze wnętrze i sprawią, że nie będziecie mogli uwierzyć, w to, co się dzieje.

Pióro autorki znam bardzo dobrze i historię czytało się z zawrotnym tempem. Wystarczy jeden wieczór, aby poznać to, co kryje się na kartkach tej historii. Jednak zakończenie... Ono zaskoczyło mnie najbardziej. Nie takiego obrotu sprawy się spodziewałam. Myślę, że znajdzie ono swoich zwolenników, jak i przeciwników. Jesteście ciekawi, jaki los czeka Artema i Lenę?
Zachęcam do sięgnięcia po tę zupełnie inną książkę autorki. Myślę, że spodoba się nie jednej osobie.