Z dnia 23 na 24 wrzenia, obchodzony był kilka dni temu jeden z ważniejszych Sabatów. Równonoc jesienna to czas celebracji i przygotowywania siebie na nadchodzące zmiany.
Książka ta jest odświeżoną wersją w twardej oprawie, okladką nawiązującą do tytułu, czyli jednego z najważniejszych Sabatów w Kole Roku dla wiccan, odłamów neopogan i czarownic eklektycznych.
Cała seria składa się z ośmiu książeczek, mają one stanowić inspirację dla współczesnych czarownic, by mogły celebrować naturę w najlepszej postaci i czerpać z niej dobro. Mimo, że ta pozycja skupia się głównie na Sabacie Mabon, to może być pomocna przy zrozumieniu jak to święto wpasowuje się w całość cyklu rocznego.
We wstępie autorka Diana Rajchel w krótki i przystępny sposób przybliża cykliczność łącznie z ważną informacją, że na półkulach gdzie klimat się różni, czas odprawiania Sabatów także odbiega od ustalonych dat. Dowiemy się nieco o samej religii wiccańskiej i Geraldzie Gardnerze, którego przydomek "Króla czarownic" nie wziął się w końcu z nikąd. Pierwszy rozdział poświęcony został starym praktykom i przeczytamy tu nieco o historii m.in Starożytnej Grecji z informacjami jak przeszłość ma się do współczesnych obrzędowości, Misteriach Eluzyjskich i ciekawostkach mitologicznych z różnych regionów.
Końcówka września to także czas żniw i zbiorów. Wiedzieliście ile zabobonów i tradycji jest związanych z tym okresem? Składano wtedy ofiary, a zależnie od tego czym one były, przypisywano im różne znaczenia. Dzięki takim informacjom z dawnych okresów, łatwiej jej zrozumieć myślenie tamtejszej ludności a co za tym idzie, odprawiane przez nich rytuały. Dziś także możemy obcować z takimi świętami, choć nieco w zmienionej formie. Dobrym przykładem są chociażby Dożynki. Je także opisano! Rozdział o nowych praktykach, skupia się krótko na wielu aspektach religijności, które można zaobserwować podczas jesiennej równonocy. Autorka przybliża informacje o druidach, poganach helleńskich, hitenach, czarnoksięstwie i świętach odbywających się w tym czasie na całym świecie np. Erntedankfest i Święcie Plonów w Wielkiej Brytanii. Skoro już poznaliśmy nieco wiedzy teoretycznej, to przyszedł czas na praktyczną. Manualne robótki są nieodłączną częścią Sabatów i nie zabrakło w tej książce pomysłów na to, by rozwinąć kreatywność oraz spożytkować wolny czas.
Jest tu nieco o sezonowych czynnościach zainspirowanych tym co robiły nasze babcie, czyli: suszenie, peklowanie, konserwowanie. Gotowe przepisy na dania i przekąski, proste dekoracje z dostępnych naokoło nas przedmiotów i darów natury . Dla osób zainteresowanych pracą z bóstwami Diana napisała w zrozumiały sposób główne zasadny, jakimi powinny się one kierować. Gotowe Inwokacje mogące posłużyć jako część własnej praktyki, ale także można stworzyć do nich własne rytuały. A rytuały w tej serii jak zawsze dostały kilka stron dla siebie. Stanowią pomysły na spędzenie czasu w pojedynkę, z osobą towarzyszącą bądź grupą. Wszystko przystępne, krok po kroku łącznie z sugestiami i rozpiską potrzebnych przedmiotów. Na końcu książki znajdują się pojęcia związane z Sabatem, pojedyncze słowa klucze, archetypy oraz wszystko co mogłoby się z Mabon skojarzyć. Taka lektura może być z powodzeniem zakupiona dla początkujących, by wdrożyć w temat Koła Roku, ponieważ przygotuje w sposób merytoryczny. Rządnych wiedzy odsyła do bibliografii i polecanych książek z dziedziny czarostwa.