„Jestem podobna trochę zwariowana. Z powodu mojego wyglądu pewnie wpadłabym w kompleksy, gdyby nie to, że pewne rzeczy staram się po prostu olewać, żeby życie nie stało się zbyt trudne. Mianowicie jestem mała, ruda i prawie gruba. Modelką pewnie nigdy nie będę, ale jestem spragniona przygody, chcę czerpać z życia pełnymi garściami, więcej niż się da”. Tak można opisać główną bohaterkę. Luśka ma zwariowane życie, na pewno nie ma ani sekundy, w której by się nudziła.
Kto z nas nie chciałby takie życia jak główna bohaterka. Zwariowane do granic możliwości, pełne wspaniałych przygód również niekiedy niebezpiecznych. Luśka uczęszcza do liceum, w którym przygotowuje się, aby wykonywać zawód pielęgniarki. Mieszka ona w małej wsi Starzechowice położonej pomiędzy Kielcami, a Piotrkowem Trybunalskim. Każdy wolny czas spędza ze swoimi znajomymi. Jej bratnią duszą jest Hanka. Jest tak samo zwariowana, odważna i nieprzewidywalna jak Luśka.
Jednak nie każda ich przygoda kończy się happy endem. Raz złapała ich policja, innym razem utopili łódkę sąsiada i sami o mały włos sami nie utonęli. Mimo wszystko nie żałują ani chwili ze swojego życia i podjętych decyzji.
Na początku myślałam, że książka będzie podzielona na dwie części. Pisana z punktu widzenia głównej bohaterki kiedy była młodsza i z punktu, kiedy już jest dorosłą kobietą. Czemu miałam takie myśli? Ponieważ na wstępie czytamy, że nasza bohaterka leży na oddziale w szpitalu i jest w ciąży. Później przenosimy się w przeszłość i poznajemy jej losy będąc nastolatką. Dlatego myślałam, że za parę stron znowu dowiem się co słychać u starszej Luśki. Jednak tak się nie stało. Trochę mi tego brakowało. Fajnie by było gdyby tak właśnie książka była podzielona. Może dla niektórych to oklepany sposób, ale na pewno te osoby, które lekturę mają już za sobą chciałby wiedzieć czy bohaterka urodziła i jak się potoczyły jej dalsze losy.
Przeczytałam w czyjejś recenzji, że Luśkę można albo znienawidzić albo pokochać. Ja osobiście przepadłam i zakochałam się w głównej bohaterce. Sama chciałabym żyć tak jak ona. Chciałabym być taka zwariowana, mieć tyle wspaniałych historii do opowiedzenia swoim przyszłym dzieciom.
Książka jest dosyć krótka, ponieważ ma zaledwie 240 stron. To nie zmienia faktu, że znajdziecie w niej wszystko. Przepełnią Was wszystkie emocje od smutku kończąc na płaczu ze świetnej historii. Śmiałam się niezliczoną ilość razy. Bałam się o los Luśki, kiedy jej pomysły przerastały jej możliwości.
Całą historię pochłonęłam w parę godzin. Nie nudziłam się przy niej, ani sekundy. Autorka piszę bardzo przyjemnym językiem. Zdania są proste w odbiorze, historia spójna całościowo. Jedyny mankament jak wcześniej pisałam to to, iż nie wiemy nic o dorosłej Luśce oprócz tego krótkiego wstępu. Mam nadzieję, że będzie kolejna część, w której zostanie wszystko wytłumaczone i zostaną opisane dalsze losy zwariowanej głównej bohaterki i jej przyjaciół.
Książkę polecam Wam z całego serca. Musicie po nią sięgnąć i ją przeczytać. Na pewno sama okładka, która jest piękna Was przyciągnie tak jak mnie. A jak przeczytacie opis z tyłu to tym bardzie oczy Wam się zaświecą i będziecie chcieli czym prędzej mieć ją w swoich rękach i na swoich półkach z książkami.