Nigdy się nie dowiesz recenzja

Ludzie oglądają się w przeszłość, jeśli nie są zadowoleni z teraźniejszości

Autor: @Paulka ·1 minuta
2019-06-13
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
"Nigdy się nie dowiesz" to debiutancka powieść angielskiego pisarza S.R. Masters'a , która jest świetnym przedstawicielem gatunku, jakim jest thiller. Czyta się szybko, fabuła wciąga… Czego chcieć więcej?
W książce od samego początku przeplata się dzieciństwo głównych bohaterów i czasy obecne, gdy są już dorośli. Steve, Rupesh, Jen, Will i Adeline - 5 osób, 5 różnych charakterów i osobowości. Kiedy spotykają się po kilkunastu latach, brakuje Willa. Zastanawiają się gdzie jest i co się z nim dzieje, co powoduje, że jest głównym tematem  ich rozmów.
Kontynuują spotkanie, opowiadając o swoim aktualnym życiu, lecz nikt z obecnych osób nie domyśla się, że to dopiero początek i jak to wszystko się skończy.
Wspominają ostatni wieczór który spędzili razem przy ognisku, tuż przed tym, jak każde rozjechało się w swoją stronę. Rozmawiają o tym, że Will postanowił zostać seryjnym zabójcą, co wtedy wydawało im się żartem. Wszyscy się z twego śmieją, no prawie wszyscy… Jednak kiedy odkrywają 2 zbrodnie których opis idealnie pasuje do opisu sprzed lat, zaczynają się niepokoić i rozpoczynają swoje śledztwo. Wiedzą, że ofiar miało być 3… 
Jak się okazuje podczas „dochodzenia”, każdy z nich wspólnie spędzone chwile wspomina w inny sposób, mają też inny punkt widzenia. Na jaw wychodzą różne sekrety, tajemnice i wydarzenia, o których pozostali nie wiedzieli, mimo tworzenia bardzo zgranej paczki. Do końca nie wiadomo, kto jest postacią pozytywną, a kto negatywną, każdy ma coś na sumieniu, każdy wydaje się podejrzany…
Wspominają też zabawę sprzed lat, którą zorganizowali - „Poświęcenie”, która  tak naprawdę ma decydujące znaczenie w całej tej historii, jest źródłem wszystkiego… Niewinna z pozoru zabawa przybrała niebezpieczną postać… Coś, co kiedyś było rozrywką i sposobem na zabicie czasu, dziś staje się walką o życie. 
 
"Nigdy się nie dowiesz" mogłoby zostać zekranizowane i na pewno w kinach byłyby tłumy. Tak sądzę. 

  • 
    

Moja ocena:

Data przeczytania: 2019-06-12
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nigdy się nie dowiesz
Nigdy się nie dowiesz
S.R. Masters
5.6/10

Zabiję troje nieznajomych. A wy będziecie wiedzieli, że to ja. Tym sposobem wszyscy będziemy połączeni. Na zawsze. Kiedy nastoletni Will mówi o tym, że zostanie seryjnym mordercą, przyjaciele traktują...

Komentarze
Nigdy się nie dowiesz
Nigdy się nie dowiesz
S.R. Masters
5.6/10
Zabiję troje nieznajomych. A wy będziecie wiedzieli, że to ja. Tym sposobem wszyscy będziemy połączeni. Na zawsze. Kiedy nastoletni Will mówi o tym, że zostanie seryjnym mordercą, przyjaciele traktują...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Nigdy się nie dowiesz to debiut literacki autora S.R. Masters. Niestety ciężko mi określić to jako dobry czy wybitny debiut. Dla mnie raczej mierny i jest mi z tego powodu dość przykro. Liczyłam na d...

AN
@anna.thebookaholicgirl

Po przerwie, stęskniona powróciłam do powieści kryminalnych. „Nigdy się nie dowiesz” miało być wspaniałą historią fikcyjną debiutanta, godną pochwał i wysokich ocen. A teraz po lekturze, mam ochotę w...

@anetakul92 @anetakul92

Pozostałe recenzje @Paulka

Głęboko pod powierzchnią
Przykre oblicza miłości

Książkę przeczytałam dzięki BT, który zorganizowała mania.ksiazkowaniaa. “Głęboko pod powierzchnią” już po samym opisie na końcu książki, zapowiadało się na emocjonaln...

Recenzja książki Głęboko pod powierzchnią
Lily przez igrek
Smakowita miłość

Dlatego lepiej nie tracić na to swojej cennej energii która może się któregoś dnia przydać w zwiększonej ilości. Na przykład do zerwania z wyimaginowanym chłopakiem l...

Recenzja książki Lily przez igrek

Nowe recenzje

Plebania
Księża katoliccy - wersja polska
@Meszuge:

W przypadku takich publikacji prawie zawsze najpierw sprawdzam, kim jest autor. Artur Nowak, adwokat i publicysta, pisz...

Recenzja książki Plebania
Z tej strony Sam
Poruszająca opowieść o wypadku, stracie, żałobi...
@burgundowez...:

„Pozwolić komuś odjeść, oznacza coś innego, niż zapomnieć. To stan równowagi między życiem dalej a spoglądaniem wstecz ...

Recenzja książki Z tej strony Sam
Ucieczka z Mielenz
"Ucieczka z Mielenz"
@tatiaszaale...:

“My po prostu jesteśmy stąd… Mówimy po niemiecku, ale nasza narodowość ciągle się zmienia”. Żuławska, piękna wieś. Życ...

Recenzja książki Ucieczka z Mielenz
© 2007 - 2024 nakanapie.pl