Lucyfer. Moja historia recenzja

Lucyfer. Moja historia

Autor: @ederlezi ·2 minuty
2013-06-11
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Nikogo nie trzeba chyba uświadamiać o tym, kim jest Lucyfer. Pierwszy upadły anioł, strącony z nieba za sprzeniewierzenie się Bogu, przyczyna ludzkich nieszczęść, potwór przywodzący nas do grzechu, dzień i noc knujący, jak tu zwieść biedne duszyczki na pokuszenie.

A co jeśli jest inaczej? Jeśli to wszystko, co wiemy o Lucyferze to specjalnie rozsiewana przez lata bujda, by na zawsze pozostał on zły dla świata i nigdy nie zaznał spokoju?

Tytułowy bohater powieści Victorii Gische został ukarany za miłość do ludzkiej kobiety - Nefretete. Od czasów starożytnego Egiptu może co sto lat przebywania w samotności powracać na ziemię, by poszukiwać kolejnych wcieleń swojej ukochanej. Zawsze jednak utrudnia mu to jego młodszy brat Michał - dba o to by nie udało mu się połączyć z dziewczyną przed upływem jego ziemskiego czasu.
Lucyfera poznajemy we współczesności, kiedy przebywa w szpitalu po wypadku. Jego wyniki zadziwiają lekarza prowadzącego, który prosi swego znajomego dziennikarza Marka, by wypytał pacjenta o jego życie. Tak zaczyna się fascynująca podróż przez kolejne wieki, opowieść o ważnych wydarzeniach historycznych, gorących namiętnościach, a także cierpieniu i samotności...

Fajny pomysł na książkę. Wiadomo, że zagorzali katolicy mogą się burzyć, że podważa dogmaty religijne i wywraca prawdy wiary do góry nogami, ale to tylko fikcja i jak dla mnie bardzo udana. Historia wręcz porywa czytelnika, nie można się od niej oderwać. Lucyfer jest ciekawym bohaterem i dość szybko zaskarbia sobie sympatię. Choć jednak ze względu na jego wcześniejsze czyny powinno być inaczej. Autorka ma sporą wiedzę historyczną, gdyż zgrabnie wplata Lucyfera w dawne dzieje i przyznaje mu kluczowe role.

Aczkolwiek mam pewne zastrzeżenia, co do języka powieści. Niektóre dialogi zdają się być sztuczne i nie na miejscu. Szczególnie chodzi mi o te usytuowane w dawnych czasach, gdzie obowiązywała nieco inna wymowa. Innymi słowy jest zdecydowanie za współcześnie. Ale to jeszcze można wybaczyć, bo jest przyćmione przez inne zalety powieści.

Generalnie sięgając po książkę, nie sądziłam, że będzie aż tak dobra i tak mnie zachwyci. Ot nastawiłam się na kolejne młodzieżowe dyrdymały, a dostałam kawał porządnej powieści. Szkoda, że skończyła się w tak niepewnym momencie i muszę czekać na kolejny tom. Chciałabym już móc zacząć go czytać :)

Krótko mówiąc - polecam. Myślę, że każdemu, trzeba tylko pamiętać by traktować ją, jako zwykłą, wymyśloną opowieść, a wtedy z czytania uzyskacie samą przyjemność.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-06-11
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lucyfer. Moja historia
Lucyfer. Moja historia
Victoria Gische
8.8/10

Od Autorki ze wstępu: Do napisania książki "Lucyfer. Moja historia" skłoniła mnie zasłyszana legenda o Lucyferze, która mówi, że na początku istnienia świata zakochał się on w pewnej kobiecie. Nieste...

Komentarze
Lucyfer. Moja historia
Lucyfer. Moja historia
Victoria Gische
8.8/10
Od Autorki ze wstępu: Do napisania książki "Lucyfer. Moja historia" skłoniła mnie zasłyszana legenda o Lucyferze, która mówi, że na początku istnienia świata zakochał się on w pewnej kobiecie. Nieste...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

- W zasadzie to chciałem z kimś porozmawiać. Opowiedzieć o sobie. Powiedzieć prawdę... Tylko, czy dasz radę wysłuchać tego, co mam do powiedzenia? (...) do tego trzeba nie tylko otwartego umysłu, ale ...

@Gosiarella @Gosiarella

"Wiele razy miał ochotę udowodnić, że największymi szatanami byli księża. Gdyby piekło rzeczywiście istniało, byłoby wybrukowane ich głowami. Tłuści, chciwi, nie wierzący, rozpustni, nieprzestrzegając...

@WioletaSadowska @WioletaSadowska

Pozostałe recenzje @ederlezi

Czarla. Poszukiwacze
CzarLa

edenastoletnia Eva. Dziewięć całe swoje życie mieszkała w bunkrze pod ziemią razem z wychowującym ją robotem o imieniu Mat. Nigdy nie widziała innego człowieka ani nie wy...

Recenzja książki Czarla. Poszukiwacze
Błękitny zamek
Błękitny zamek

Valancy Stirling to dwudziestodziewięcioletnia stara panna, niezbyt urodziwa, nie mająca praktycznie żadnych perspektyw na małżeństwo. Od jakiegoś czasu niepokoją ją atak...

Recenzja książki Błękitny zamek

Nowe recenzje

Nokturn
Największym złem jest człowiek
@Oliwia_Anto...:

@ObrazekNokturn - Jowita Kosiba - Tajemnica kobiety w czerni - Dziękuję wydawnictwu Waspos za możliwość przeczytan...

Recenzja książki Nokturn
Pokój krwi
„Feministyczny thriller o kobiecej menstruacji”[1]
@asiaczytasia:

„Feministyczny thriller o kobiecej menstruacji”[1] ta fraza z opisu książki „Pokój krwi” Sylwii Błach zachęciła mnie do...

Recenzja książki Pokój krwi
London fairytales
Bajka?
@mag-tur:

O czym byście pomyśleli, gdyby ktoś wam kazał tak od razu powiedzieć o pierwszym skojarzeniu ze słowem „fairytales”? Ja...

Recenzja książki London fairytales
© 2007 - 2024 nakanapie.pl