Stancja recenzja

Lubicie mroczne miejsca, które na ogół omijane są przez innych z daleka? Teraz macie okazję odwiedzić jedno z takich miejsc. Sięgając po "Stancję", otwierając pierwszą stronę - zgadzacie się na odwiedzenie tajemniczego domu, z którego nie ma wyjścia. - Mariusz Matan

Autor: @g.sekala ·3 minuty
2024-12-02
Skomentuj
9 Polubień
Lubicie mroczne miejsca, które na ogół omijane są przez innych z daleka?

Na świecie istnieją miejsca, gdzie na samą myśl pojawiają się ciarki na plecach. Miejsca, które wytwarzają niekorzystną energię, emanują mroczną aurą, a ich zła sława wzbudza strach. Snujące się legendy narastają z każdym dniem, a kiedy się coś wydarzy, odżywa na nowo. Burząc logiczne myślenie- pozostawiają w nostalgicznym poszukiwaniu naturalnego wytłumaczenia na rzeczy, wydarzenia, które wyłamują się ze stereotypowego standardu, a jego przekroczenie wywołuje konsternację, niepewność czy strach przed ośmieszeniem, na temat własnych teorii.

Teraz macie okazję odwiedzić jedno z takich miejsc. Sięgając po "Stancję", otwierając pierwszą stronę - zgadzacie się na odwiedzenie tajemniczego domu, z którego nie ma wyjścia.




"STANCJA" MARIUSZ MATAN - BENEK BOOKSIŃSKI



Sejny- małe miasteczko leżące na historycznej Suwalszczyźnie. Według statystyki nie przekracza 5-ciu tysięcy mieszkańców, co powoduje, że uznawane jest za najmniejsze miasto powiatowe w Polsce.

I tu właśnie zaczynamy mroczną opowieść, którą serwuje
Mariusz Matan.

Stary drewniany dom - i już robi się klimatycznie. Właścicielka oferuje pokoje na wynajem- atrakcyjna cena zdecydowanie wyróżnia ofertę starszej gospodyni. To prawdziwy los na loterii dla studentów, ludzi, którzy próbują poukładać swoje życie na nowo lub chwilowo są na życiowym zakręcie.

Wspomniana oferta dotarła do młodej dziewczyny o imieniu Majka. Zachwycona niskim czynszem, nawet przez chwilę nie zastanawia się nad ofertą. Mimo, że otoczenie stara się zniechęcić ją do tej decyzji. Po kilku dniach dziewczyna przepadła jak kamień w wodę. Zmartwiona przyjaciółka, postanawia udać się do Sejn i odnaleźć zaginioną dziewczynę. To jednak nie jest takie proste jakby się mogło wydawać. Pojawia się szereg komplikacji. Na światło dzienne wychodzę tajemnice, które rzucają wiele tropów. Internetowe forum huczy na temat starego domu, niestety wpisy nie są traktowane poważnie, gdyż nikt nie wierzy w nadprzyrodzone zjawiska rozgrywające się na terenie posesji. Stają się obiektem kpin, a nawet hejtu. Czy to tylko wymysł internetowego "trolla", który szuka taniej sensacji i poklasku czy może faktycznie z tym miejscem jest coś nie tak???

Mariusz Matan stworzył świetną mroczną historię, która wciąga niczym otchłań. Od samego początku buduje napięcie. Strona po stronie podsyca atmosferę grozy odsłaniając mroczną przeszłość starego domu, a wszystko to dzięki pojawiającym się bohaterom, którzy wynajmują pokoje w starym drewnianym domu. Mamy doczynienia z szeregiem emocji, gdyż każdy bohater inaczej reaguje na dziwne zjawiska. Tworzy to świetną paletę ludzkich zachowań w danej sytuacji, którą każdy pojmuje inaczej. Buduje to narastającą niepewność i zmusza czytelnika do zastanowienia się czy tak naprawdę mamy doczynienia ze sztuczkami autora, który niczym kuglarz żągluje naszymi emocjami tworząc iluzję i omamia nas swoimi sztuczkami czy może mamy doczynienia z czymś złym, od czego powinniśmy uciec jak najszybciej. Ta niepewność pojawia się m.in. po pewnej scenie związanej z 5- letnim Kamilkiem, który wraz z mamą zamieszkuje w starym domu. Jego nienatrualne zachowanie balansuje na pograniczu choroby psychicznej a opętania. Takich smaczków znajdziemy znacznie więcej, podsysających ciekawość, nadających charakter całej opowieści. Świetnie stworzeni bohaterowie, naturalne, zróżnicowane oraz realistyczne dialogi nadają całemu spektaklowi mocnego wydźwieku pozostając w pamięci po przeczytaniu książki.

W lekturze doszukamy się wielu emocji. Obcowanie na pograniczu dwóch światów- żywych, a umarłych- nigdy nie wróży nic dobrego. Przekonamy się, że pewne rzeczy, które zostały ukryte nadal powinny zostać niedostępne dla śmiertelników. Doszukamy się również przyziemnych emocji jak matczynej miłości oraz miłości, która jest nieco bardziej skomplikowana, a w której autor przełamuje pewien temat tabu. Wyszukamy również wielu ciekawych odniesień do przeciętnego życia szarego człowieka i jego perypetii.

Jedyny minus dla mnie to małe zawirowanie w sferze uczuć pomiędzy bohaterami. Oczywiście bronią się one na poczet całej fabuły jednak są mega zakręcone.

W moim odczuciu jak na niedoceniany gatunek w Polsce jakim jest horror, książka zasługuje na uwagę. Przełamuje stereotyp. Uważam, że polscy autorzy potrafią stworzyć mocny horror, który nie będzie sklasyfikowany jako tanie "czytadło" klasy "B". Uważam, że warto sięgnąć po "Stancję" , gdyż od czasów Artura Urbanowicza, nie spotkałem tak wciągającej mrocznej historii.
Trzymam mocno kciuki, wierząc, że autor nie porzuci obranej drogi na poczet kryminału/thrillleru, którym debiutował i będzie przecierał mroczne szlaki na scenie polskiej grozy!

Wielkie uznanie za pomysł i jego wykonanie!
Mam nadzieję, że spotkamy się w kolejnych mrocznych historiach pełnych tajemnic!


Moja ocena:

Data przeczytania: 2024-12-02
× 9 Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Stancja
Stancja
Mariusz Matan
8.3/10

Dom pełen tajemnic, w którym granica między światem żywych a umarłych się zaciera Majka przyjeżdża do Sejn, niewielkiego miasteczka na Suwalszczyźnie, by znaleźć pracę i rozpocząć nowy etap w swoim ...

Komentarze
Stancja
Stancja
Mariusz Matan
8.3/10
Dom pełen tajemnic, w którym granica między światem żywych a umarłych się zaciera Majka przyjeżdża do Sejn, niewielkiego miasteczka na Suwalszczyźnie, by znaleźć pracę i rozpocząć nowy etap w swoim ...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Akcja książki rozpoczyna się w momencie, gdy Majka, szukając pracy i mieszkania, natrafia na ogłoszenie o niedrogiej stancji w małym miasteczku na Suwalszczyźnie. Na miejscu okazuje się, że miejsce t...

@izka91201 @izka91201

Następnym miejscem na mojej mapie jest miejscowość Sejny. Mariusz Matan zaprasza mnie w swoje progi tajemniczej " Stancji" Na pewno nie zawaham się odwiedzić tego miejsca bo jestem nim bardzo zacieka...

@Allbooksismylife @Allbooksismylife

Pozostałe recenzje @g.sekala

Zdjęcie snu
Ponad 500 stron, mroczna, ciemna okładka, a na niej przykuwający wzrok i obłęd w oczach- wszystko to wskazuje na mrożący krew w żyłach kryminał lub thriller. Czy faktycznie było emocjonująco? Czy "Zdjęcie snu" Maxa Fudali zadowoli miłośnika gatunku?

Ponad 500 stron, mroczna, ciemna okładka, a na niej przykuwający wzrok i obłęd w oczach- wszystko to wskazuje na mrożący krew w żyłach kryminał lub thriller. Czy faktycz...

Recenzja książki Zdjęcie snu
Chrzciciel
Była to świetna kryminalna uczta! Z niecierpliwością wyczekuję na kolejne danie serwowane przez Grzegorza Brudnika. "CHRZCICIEL"

Komisarz Rafał Lichy powraca! Góra Żar- piękne miejsce, które swą atrakcyjnością przyciąga wielu turystów. Dla Miłosza Rejtana, to ostatnie miejsce, które zdołał ujrzeć...

Recenzja książki Chrzciciel

Nowe recenzje

Noc poślubna
Noc poślubna
@ladybird_czyta:

Czy jest tu ktoś jeszcze, dla kogo ta książka nosi silne znamiona komedii kryminalnej? Są trupy, są tajemnice z przeszł...

Recenzja książki Noc poślubna
Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Śledztwo
@snieznooka:

„Śledztwo w sprawie Nadzwyczajnej” to trzeci tom cyklu Urząd do spraw dziwnych autorstwa Mateusza Cieślika. Nie spodzie...

Recenzja książki Śledztwo w Sprawie Nadzwyczajnej
Urząd do Spraw Dziwnych
Urząd
@snieznooka:

„Urząd do spraw dziwnych” to pierwszy tom cyklu autorstwa Mateusza Cieślika, przedstawiając świat, na który niewielu by...

Recenzja książki Urząd do Spraw Dziwnych
© 2007 - 2025 nakanapie.pl