Lokomotywa i inne wierszyki dla dzieci recenzja

Dzisiaj klasyka... Piękna, Polska, ponadczasowa klasyka, która od pokoleń cieszy sobą dzieciaki. Wierszy tego autora słuchały zapewne pradziadkowie, dziadkowie, rodzice, my, a teraz czas na nasze najmłodsze pokolenie czyli nasze dzieci.

W książce tej znajdują się trzy utwory znanego polskiego poety: Lokomotywa, Rzepka oraz Ptasie radio. Wszystkie znam doskonale z własnego dzieciństwa, dwa pierwsze wiersze znam nawet na pamięć. Już wiele razy mówiłam je mojemu synkowi, ale wstyd przyznać, że dotychczas nie mieliśmy w domu żadnej książki z utworami tego autora. Ale nadrabiamy zaległości i już się poprawiliśmy ;)

Nikodem od początku pokochał "Lokomotywę". Śmieje się przy niej w głos. Uwielbia kiedy na początku mówię ten wiersz powoli, a potem coraz szybciej i szybciej, aż sama zaczynam się w tej szybkości plątać :) To samo zresztą tyczy się "Rzepki". Najlepszy i najzabawniejszy moment to oczywiście ten, w którym wszyscy na siebie wpadają, oczywiście z rzepką na czele :)

To wydanie jest oczywiście odnowione, ale szczerze powiedziawszy książka ta wygląda zupełnie jak jej poprzednie wydania. Nie jestem pewna w którym roku dokładnie wydana została "Lokomotywa" z ilustracjami Jana Marcina Szancera, ale wydaje mi się, że był to rok 1949. No ale nie ważne, ważne jest to, że dzięki wydawnictwu G&P, mamy możliwość po tylu latach nadal podziwiać tak piękną książkę, która na całe szczęście nie zmieniła swojego wyglądu :)

Bardzo cieszy mnie fakt, że posiadamy tę książeczkę. Jest to naprawdę bardzo cenna pozycja na Nikusiowej półeczce. Mamy nadzieję, że przetrwa ona długie lata i za jakiś czas będą się nią cieszyć moje wnuki, a może nawet prawnuki... Ale do tego momentu mamy jeszcze trochę czasu :) Tymczasem gorąco polecam! Sądzę, że wspaniale jest zapoznawać nasze dzieci z tak starymi i zarazem wspaniałymi i dziecięcymi utworami. Tym bardziej, że są one znane od pokoleń i pewnie kolejnym pokoleniom będą przekazywane :)