Lokatorka Wildfell Hall recenzja

Lokatorka Wildfell Hall

Autor: @elizak ·2 minuty
2013-12-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
To prawdziwa przyjemność sięgnąć ponownie po klasykę. Epoka wiktoriańska, to mój ulubiony okres w literaturze, w którym siostry Brontë tak wyraźnie zaznaczyły swoją obecność. Dziś zapraszam na spotkanie z Anne Brontë i jej Lokatorką Wildfell Hall.
Ta angielska powieściopisarka i poetka urodziła się w 1820 r., jako córka irlandzkiego pastora. Nauki pobierała na pensji dla niezamożnych panien. Po ukończeniu szkoły w wieku 19 lat podjęła pracę jako guwernantka. Doświadczenia i dramatyczne przeżycia związane z tą pracą stały się motywem przewodnim jej pierwszej powieści - Agnes Grey. Druga i ostatnia powieść Lokatorka Wildfell Hall, zawierająca elementy biograficzne z życia brata autorki - Branwella, została wydana w 1848 r. Szybko okazała się wielkim sukcesem, nawet mimo szokujących treści - ale o tym później. Zmarła w 1849 r. na gruźlicę.

Zanim przejdę do fabuły, przedstawię kilka faktów ze sfery obyczajowej i prawnej epoki wiktoriańskiej. Myślę, że może mieć to znaczenie dla lepszego zrozumienia lektury. Anne Brontë wykazała się nie lada odwagą przedstawiając realistyczne i brutalne sceny z prywatnego życia Helen. I choć tematyka alkoholizmu i rozwiązłości nie była szokująca, to postępowanie głównej bohaterki - tak, gdyż naruszało nie tylko normy obyczajowe, ale również prawo. W XIX wieku nie było dozwolone samodzielne utrzymywanie się zamężnej kobiety. Również posiadanie przez nią nieruchomości nie było legalne. Zaś oddalenie się wraz z dzieckiem bez zezwolenia ojca traktowano jak porwanie. Kobiety nie mogły też wnosić pozwów o rozwód.

Pojawienie się nowej lokatorki w Wildfell Hall - młodej wdowy Helen Graham, rozbudza ciekawość okolicznych mieszkańców, tym większą, że dama nie kwapi się do składania zwyczajowych wizyt sąsiadom i rzadko rozstaje się ze swoim dzieckiem. Wśród zaintrygowanych jest też młody ziemianin Gilbert Markham. Jego zainteresowanie szybko przeradza się w fascynację i miłość. Nie bez trudu udaje się mu zdobyć zaufanie tajemniczej mieszkanki dworu. Helen odrzuca zaloty i zamiast wyjaśnień wręcza swój dziennik. W pamiętniku opisuje życie z mężem, którego alkoholizm i rozwiązłość powoduje rozpad rodziny. Chcąc chronić synka przed wpływem ojca ucieka w miejsce, gdzie nie będzie mógł jej odnaleźć.

Powieść czyta się znakomicie. I choć z początku akcja nie toczy się wartko, a raczej płynie niespiesznie, to w drugiej części (pamiętniki Helen) nabiera tempa i trudno się oderwać. Autorka barwnie i we wspaniałym stylu opisuje społeczno - prawną rzeczywistość XIX w. Są tu tajemnice, które wychodzą na jaw powoli i barwni bohaterowie.

Nie chciałabym w tym miejscu czynić porównań do dokonań pozostałych sióstr, bo żadnej nie można odmówić talentu. Jeśli jednak miałabym wybierać, to wg. mnie nastrój epoki lepiej oddaje romantyzm i nastrój powieści Charlotte i Emily, niż realizm i naturalizm Anne.

Na koniec dodam, że ciekawostką jest pewne podobieństwo nazewnictwa miejsc i nazwisk w Lokatorce Wildfell Hall i Wichrowych Wzgórzach (autor: Emily Brontë), mianowicie w obu powieściach kluczowe nazwy rozpoczynają się na literę H.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lokatorka Wildfell Hall
9 wydań
Lokatorka Wildfell Hall
Anne Brontё
8.7/10

Losy kobiety walczącej o niezależność w świecie, w którym w oczach społeczeństwa i w świetle prawa żona jest jedynie własnością swojego męża. Pojawienie się we dworze Wildfell Hall pięknej i tajemnicz...

Komentarze
Lokatorka Wildfell Hall
9 wydań
Lokatorka Wildfell Hall
Anne Brontё
8.7/10
Losy kobiety walczącej o niezależność w świecie, w którym w oczach społeczeństwa i w świetle prawa żona jest jedynie własnością swojego męża. Pojawienie się we dworze Wildfell Hall pięknej i tajemnicz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już na samym początku nadmienię, że ta książka wymaga szacunku, wewnętrznej pokory i zmiany perspektywy czytelniczej. Dlaczego? Bo „Lokatorka Wildfell Hall” wydana w 1848 roku jest niemalże autentycz...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Niezwykle rzadko sięgam po tego typu książki, powodem jednak nie jest nie lubienie samego gatunku, a niejednokrotnie dłuższy czas i zdecydowanie większe skupienie w porównaniu do większości książek, ...

@sija002 @sija002

Pozostałe recenzje @elizak

Niezwykła historia Marvel Comics
Historia zamknięta w kadrze

Sean Howe przygotowując materiał do wydania Niezwykłej historii Marvel Comics przeprowadził ponad sto wywiadów między innymi z pracownikami Marvela, fanami, osobami z bra...

Recenzja książki Niezwykła historia Marvel Comics
Inferno
nim nastanie piekło

W najnowszej odsłonie opowieści o profesorze Robercie Langdonie, bohater przeżywa jeszcze bardziej niesamowite przygody. Jeszcze bardziej?! Tak, jeszcze bardziej! Tym ra...

Recenzja książki Inferno

Nowe recenzje

SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Każdego dnia
O rodzinie słów kilka
@Szarym.okiem:

Nie oceniaj książki po okładce. Ale czy to nie ona właśnie jest tym pierwszym impulsem, który sprawia, że sięgamy po da...

Recenzja książki Każdego dnia
Rozgrzej moje serce
Rozgrzej moje serce
@Zaczytany.p...:

"Rozgrzej moje serce " ~ A. Sour (współpraca reklamowa z wydawnictwem) [...] – Czuję, jak odpływasz w moich ramionach...

Recenzja książki Rozgrzej moje serce
© 2007 - 2024 nakanapie.pl