Lokatorka Wildfell Hall recenzja

Lokatorka Wildfell Hall

Autor: @Sosenka ·2 minuty
2014-04-07
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Muszę przyznać, że ze wszystkich trzech sióstr Brontë to właśnie powieści Anne przypadły mi najbardziej do gustu. Oczywiście kocham wszystkie dzieła Charlotte i Emily, ale "Agnes Grey" oraz "Lokatorka Wildfell Hall" Anne to dla mnie istne perełki literatury. Autorka urzekła mnie realnością swoich historii, zwracaniem uwagi na najdrobniejsze szczegóły oraz niezwykle kunsztownym językiem. Szkoda, że za życia nie miała okazji do napisania większej ilości powieści, ponieważ z jej bogatym stylem i niezwykłym talentem do dobierania wątków, Anne mogłaby dziś być najbardziej docenianą siostrą Brontë. W swoich historiach poświęcała sporo uwagi rolom kobiet w czasach wiktoriańskich, gdy były one traktowane niemal jak przedmiot w posiadaniu swych mężów. Od tego schematu nie odchodzi również "Lokatorka"...
Jest to książka o losach Helen Graham, pięknej, tajemniczej kobiety która pojawia się pewnego dnia we dworze Wildfell Hall i od razu wywołuje poruszenie wśród mieszkańców okolicznych terenów. Obecność wdowy skutkuje wśród ludzi falą plotek i powszechnym zainteresowaniem, zwłaszcza ze strony Gilberta Markhama, porywczego ziemianina, który zaintrygowany niezależną kobietą pragnie nawiązać z nią bliższą znajomość. Początkowo odtrącony, po pewnym czasie zyskuje możliwość zapoznania się z dziennikiem Helen, zawierającym historię i brudy jej małżeństwa. Na jaw wychodzą kulisy wstrząsającego życia sąsiadki.
To czego nie można odmówić Anne Brontë to doskonała umiejętność kreowania swoich bohaterów, którzy w tym przypadku są ważniejszi od samej fabuły. Nie przypominam sobie ani jednej stworzonej przez nią postaci, której nie obdarowałabym ogromną sympatią. Zwłaszcza Helen, ze swoim silnym charakterem, niezależnością i śmiałymi poglądami wywarła na mnie ogromne wrażenie. To śmiała kobieta nie ulegająca regułom tamtych czasów, potrafiąca walczyć o swoje. Pod tym względem książka jest nawet nieco feministyczna.
Szalenie podoba mi się sposób narracji powieści, gdyż mamy tu do czynienia z fragmentami dziennika Helen, ale także listami i spostrzeżeniami. Całość tworzy piękne wrażenie, jakbyśmy mieli do czynienia nie z samą książką w twardej oprawie, ale pudełkiem w którym odnajdujemy stare zapiski, korespondencję i dokumenty. To w połączeniu ze wspomnianym już przeze mnie bogatym językiem tworzy główny atut tej historii.
Muszę też wspomnieć o wyglądzie już nie tyle tej książki, co całej serii. Kolekcja powieści sióstr Brontë to najpiękniejsza ozdoba jaką można sobie wymarzyć na półce.
Podsumowując, jest to zdecydowanie jedno z najlepszych dzieł Brontë. Co prawda "Agnes Grey" przypadła mi bardziej do gustu, ale nie wydaje mi się żeby którakolwiek z powieści Charlotte wywarła na mnie podobne odczucia. Możliwość przeczytania tej historii to przygoda, którą powinien przeżyć każdy wielbiciel klasyki. Ja z pewnością polecam.
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Lokatorka Wildfell Hall
9 wydań
Lokatorka Wildfell Hall
Anne Brontё
8.7/10

Losy kobiety walczącej o niezależność w świecie, w którym w oczach społeczeństwa i w świetle prawa żona jest jedynie własnością swojego męża. Pojawienie się we dworze Wildfell Hall pięknej i tajemnicz...

Komentarze
Lokatorka Wildfell Hall
9 wydań
Lokatorka Wildfell Hall
Anne Brontё
8.7/10
Losy kobiety walczącej o niezależność w świecie, w którym w oczach społeczeństwa i w świetle prawa żona jest jedynie własnością swojego męża. Pojawienie się we dworze Wildfell Hall pięknej i tajemnicz...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Już na samym początku nadmienię, że ta książka wymaga szacunku, wewnętrznej pokory i zmiany perspektywy czytelniczej. Dlaczego? Bo „Lokatorka Wildfell Hall” wydana w 1848 roku jest niemalże autentycz...

@aga.kusi_poczta.fm @aga.kusi_poczta.fm

Niezwykle rzadko sięgam po tego typu książki, powodem jednak nie jest nie lubienie samego gatunku, a niejednokrotnie dłuższy czas i zdecydowanie większe skupienie w porównaniu do większości książek, ...

@sija002 @sija002

Pozostałe recenzje @Sosenka

Ben Hur
Ben Hur

"Ben Hur" nazywany jest największą powieścią religijną naszych czasów, przyrównuje się go nawet do takich klasyków jak "Quo Vadis" czy "Szaty". Rzeczywiście czytając moż...

Recenzja książki Ben Hur
Ziemia Święta. Pielgrzymując śladami Jezusa.
Ziemia Święta

Izrael to tytułowa Ziemia Święta, a zarazem najważniejsze miejsce dla każdej wierzącej osoby, przy czym nie ma znaczenia to, jakiej wiary wyznawcą się jest. Jak mówi opis...

Recenzja książki Ziemia Święta. Pielgrzymując śladami Jezusa.

Nowe recenzje

Wielkie iluzje
Wielkie iluzje
@iza.81:

W "Wielkich iluzjach" Ewa Popławska przenosi czytelnika do Gdańska z okresu późnego stalinizmu. Opisy miejsc są obrazow...

Recenzja książki Wielkie iluzje
Nemezis
Nemezis
@Malwi:

„Nemezis” Macieja Siembiedy – książka pełna tajemnic, pasji i mroku historii. Maciej Siembieda w „Nemezis” oferuje coś...

Recenzja książki Nemezis
SPQR. Historia starożytnego Rzymu
Stary Rzym w nowej odsłonie
@konrad.mora...:

Sądzę, że gdy Mary Beard kreśliła ostatnie litery swego dzieła pt. "SPQR. Historia Starożytnego Rzymu" to musiała przem...

Recenzja książki SPQR. Historia starożytnego Rzymu
© 2007 - 2024 nakanapie.pl