To, co skrywamy przed światem recenzja

Lina i Nash

Autor: @Kantorek90 ·2 minuty
2023-12-04
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Przychodzę dzisiaj do Was z recenzją książki "To, co skrywamy przed światem", czyli drugiego tom serii Knockemout.

Tym razem Lucy Score skupiła się na historii Nasha Morgana. Komendanta lokalnej policji, który próbuje wrócić do zdrowia po postrzale. Chociaż mężczyzna za wszelką cenę stara się zachowywać normalnie, w rzeczywistości toczy wewnętrzną walkę z demonami, których nabawił się podczas tego feralnego zdarzenia.

Jedyną osobą, której udaje się odkryć, że Nash jest jednie cieniem dawnego siebie, jest jego nowa sąsiadka Lina. Czy dziewczyna pomoże mu stanąć na nogi? Tego Wam nie zdradzę, ale mogę zapewnić, że w tej historii znajdzie się również miejsce dla pewnej uroczej, czworonożnej pomocnicy.

Chociaż Angelina utrzymuje, że pojawiła się w Knockemout przypadkiem, tak naprawdę prowadzi tajną misję związaną z jej pracą. Czy gdy Nash pozna prawdziwy cel jej pobytu, zdoła odsunąć na bok wszystkie wątpliwości i będzie w stanie nadal jej ufać? Czy sprawca jego postrzelenia zostanie wreszcie ujęty? Czy Linie i Nashowi będzie w ogóle pisane szczęśliwe zakończenie? Po odpowiedzi na te pytania odsyłam Was do lektury.

Muszę przyznać, że pierwszy tom serii Knockemout zrobił na mnie zdecydowanie lepsze wrażenie. Nie znaczy to oczywiście, że historia Liny i Nasha była zła, ponieważ jest to jak najbardziej zabawny i uroczy małomiasteczkowy romans, jednak losy Naomi i Knoxa wywołały we mnie zdecydowanie więcej emocji.

"To, co zostaje w nas na zawsze" wciągnęło mnie już w zasadzie od początku i trzymało w napięciu do samego końca. Natomiast czytając "To, co skrywamy przed światem" miałam czasami wrażenie, że autorka na siłę rozwleka pewne kwestie, jakby koniecznie chciała, aby obie części były objętościowo podobne. W mojej opinii było to zupełnie niepotrzebne, ponieważ konkrety obroniłyby się same, a tak miejscami byłam nieco znużona przebiegiem akcji i musiałam robić sobie przerwę od czytania.

Jeżeli chodzi o plusy, z pewnością można do nich zaliczyć relację Nasha i Liny. Chociaż była specyficzna, napięcie między nimi było wyczuwalne w zasadzie od ich pierwszej interakcji. Było to spowodowane również faktem, że ich postacie zostały bardzo dobrze wykreowane i nie były tak przewidywalne, jak mogłoby się wydawać. Bardzo podobał mi się również wprowadzenie do historii Piper, której obecność działała kojąco na oboje głównych bohaterów.

Chociaż ten tom nie rzucił mnie na kolana, myślę, że wszyscy wielbiciele małomiasteczkowych romansów powinni po niego sięgnąć, szczególnie jeżeli mają już za sobą pierwszą odsłonę serii Knockemout. Ja natomiast będę wypatrywać na horyzoncie kolejnego tomu, ponieważ mam nieodparte wrażenie, że to właśnie historia Luciana i Sloane będzie tą najlepszą!

Moja ocena:

Data przeczytania: 2023-12-03
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
To, co skrywamy przed światem
To, co skrywamy przed światem
Lucy Score
8.1/10
Cykl: Knockemout, tom 2

Druga część gorącej serii Knockemout zapoczątkowanej historią Naomi i Knoxa. Nash Morgan, komendant lokalnej policji w Knockemout, zawsze uważany był za lepszego z braci Morganów. Teraz wraca do z...

Komentarze
To, co skrywamy przed światem
To, co skrywamy przed światem
Lucy Score
8.1/10
Cykl: Knockemout, tom 2
Druga część gorącej serii Knockemout zapoczątkowanej historią Naomi i Knoxa. Nash Morgan, komendant lokalnej policji w Knockemout, zawsze uważany był za lepszego z braci Morganów. Teraz wraca do z...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Kolejna odsłona przygód mieszkańców małego miasteczka@Link, w którym dosyć sporo się dzieje. Tym razem poznajemy historię Nasha i Liny. W tej części lepiej poznajemy Nasha, czyli brata Knoxa i komen...

@olilovesbooks2 @olilovesbooks2

Romanse to gatunek, który omijam szerokim łukiem. Powieści romantyczne nie dostarczają mi tylu emocji i wrażeń, których mogę doświadczyć, czytając mocny thriller, czy krwawy kryminał. Jednak jakiś cz...

@ksiazka_w_kwiatach @ksiazka_w_kwiatach

Pozostałe recenzje @Kantorek90

Betrothal or Breakaway
Historia, która chwyta za serce

Po lekturze „Desire or Defense” i „Flirtation or Faceoff” wręcz nie mogłam doczekać się kolejnej historii z cyklu D.C. Eagles Hockey. W tym sezonie czytelniczym moje ser...

Recenzja książki Betrothal or Breakaway
Piękny i martwy
Zabrakło chemii

Nie da się ukryć, że z książkami Anny Langner mam relację love-hate. Niektóre zachwycają mnie do tego stopnia, że chciałabym móc przeczytać je ponownie po raz pierwszy, ...

Recenzja książki Piękny i martwy

Nowe recenzje

Zbawca
Zbawca
@ladybird_czyta:

Od dłuższego czasu zbierałam się, by sięgnąć po książki autora. Wabiona świetnymi recenzjami i przede wszystkim obietni...

Recenzja książki Zbawca
Maski
Pod maską można ukryć twarz, ale nie swoje prag...
@ksiazkanapr...:

Przyznaję, że po książkę sięgnęłam ze względu na genialną okładkę, od której oczu nie mogłam oderwać. Czy urzekające ko...

Recenzja książki Maski
Dobranoc, Tokio
Dobranoc, Tokio
@deana:

,,Była już pierwsza w nocy. O której chodzisz spać, o której wstajesz? Gdzie zaczyna się dzień, a gdzie kończy?" Miast...

Recenzja książki Dobranoc, Tokio
© 2007 - 2024 nakanapie.pl